Stonoga rozpaczliwie szuka partnera do gry

Stonoga rozpaczliwie szuka partnera do gry. I tego partnera nie ma. Dzisiejszy czat ze Stonogą szumnie zapowiadany skupił uwagę około 2100 widzów w najwyzszym punkcie ogladalności. Bez watpienia osób, które obejrzały to show było więcej. Dane były na bieżąco. Oprócz steku wyzwisk, steku przekleństw nic nie zapamiętalismy. No i odgrażania sie do poszczególnych osób i instytucji. Przestajemy sie dziwic, że od Stonogi odsuwają się kolejni gracze na politycznym rynku lub nie chca w ogóle z nim grac. Istnieje oczywiście możliwośc, że Stonoga świadomie i celowo kieruje swoje przesłanie do ludzi o cechach, które powszechnie uznaje sie za prymitywne, którzy rozumieją język bruku i ten język do nich przemawia a ktoś, któ publicznie zwyzywa inna osobę staje się bohaterem. Jednak taki język wyklucza debatę z wieloma środowiskami. Bardzo to emocjonalne i raczej to prywatna wojenka, z której nic nie wynika dla Polski. Może rola Stonogi wyczerpie się na opublikowaniu akt? I może tym umożliwi zmiane systemu, zmianę układu w Polsce? 

.