Więc to było tak ...
PiS odebrał uprawnienia PKW i wybory miał zorganizować Sasin.
Gowin się obruszył ale powrócił, czyli mamy wybory w 100% korespondencyjne ... ale bez korespondencji bo Sasin nie wydrukował i nie wysłał listów. To jest lepsze niż kabaret :) Jak nie dostanę pakietu to mam zgłosić protest wyborczy? Czy podatnicy są świadomi, że kupili sobie pakiety których nikt, nigdy nie widział?
Taki burdel to tylko w Polsce możliwy, banda u władzy nie umiała zorganizować wyborów na prezydenta, wiedząc od kilku miesięcy, że koronawirus grasuje po kraju. To ja się idę pytać kto pełni obowiązki boordel mamy w tym przybytku? Bo, że to boordel, który stanął w płomieniach szaleństwa i tonie w odmętach braku poszanowania prawa, to chyba nikt przytomny nie ma wątpliwości.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że spółka J & J, ustaliła co zrobi Marszałek Sejmu i Sąd Najwyższy, mniej więcej w czasie debaty kandydatów, pokazanej w TVP 1. Powiedzmy szczerze, to są metody rodem z Bananowa ze stolicą w San Escobar.
Jaki będzie przekaz dnia w TVP 1?
Komentarze