Kiedyś znajomy prezes pewnej odlewni aluminium opowiadal mi zdarzenie : zebral cala zaloge aby poinformować, ze ochrona bedzie skrupulatniej kontrolowac wychodzacych pracowników i ponownie poprosił by nie wynosic aluminium. Po godzinie ochroniarze na bramie znaleźli w teczce jednego 5 kilogramów . No to dyscyplinarka . Przychodza związki zawodowe i prosze by go nie zwalniac:
- dlaczego go bronicie ? Przecież kradł ! Ledwo co prosiłem by nie kraść. Było zebranie w tej sprawie.
- Ależ Panie prezesie , ale jego nie bylo na tym zebraniu....
I co Tusk z rządem albo i z posłami powinien zrobic w sprawie jazdy po pijaku ? Powinni głośno, każdemu powiedzieć, aby nie jeżdził po alkoholu , tak by wszyscy wyraznie usłyszeli- żeby taka sytuacja jak z kradziezami sie nie powtórzyła .
Inne tematy w dziale Społeczeństwo