wyznanialeminga wyznanialeminga
975
BLOG

Lwów wraca do macierzy. – 3xNIE!

wyznanialeminga wyznanialeminga Polityka Obserwuj notkę 17

Jak podała TVP wiceprzewodniczący rosyjskie Dumy Władimir Żyrinowski przesłał oficjalne pismo do Polski, Węgier i Rumunii z propozycją rozbioru Ukrainy. Dokładnie rzecz biorąc zaproponowano przeprowadzenie referendów w zachodnich okręgach Ukrainy w sprawie ich przyłączenie do państw ościennych. Propozycja Żyrinowskiego to oczywiście bzdura, obliczona na wywołanie sporów między państwami Europy centralnej i Ukrainą. Rozważenie propozycji rosyjskiego awanturnika oznaczałoby pogwałcenie prawa międzynarodowego i wszelkich standardów, a zarazem legalizowałaby rosyjską agresję na Krymie. Przyjmijmy jednak na chwilę, że Polska nie musi się oglądać na swoich partnerów. Postawmy twardy egoizm narodowy Rzeczpospolitej na pierwszym miejscu, co więcej załóżmy że owe referenda mogłaby polska strona mniej lub bardziej legalnie przeprowadzić po swojej myśli. Innymi słowy, że Lwów i inne ziemie zachodniej Ukrainy mogłyby wrócić do Polski. Czy taki interes w ogóle by się Polsce opłacił?

        Mimo istnienia w przeszłości na kresach  ogromnej  populacji Polaków, dziś na terenach zachodniej Ukrainy ludności polskiej jest stosunkowo niewiele. W wyniku eksterminacji, wysiedleń i emigracji na 45 milionowej Ukrainie pozostało góra 900 tysięcy osób narodowości polskiej. Najwięcej Polaków mieszka w obwodzie Żytomierskim, ale nawet tam jest ich zaledwie kilka procent. Zarazem tereny zachodniej Ukrainy to ośrodki kluczowe na mapie tamtejszego nacjonalizmu. Na dawnych terenach Rzeczpospolitej najsilniejsza jest ukraińska tożsamość narodowa, przeważająca część ludności czuje się Ukraińcami, co więcej wyraźnie reprezentowane są ruchy radykalne jak partia Swoboda. Wiele lokali stylizowanych jest na bazy UPA, a mordercy Polaków z tej organizacji, są uznawani na tych terenach za bohaterów narodowych. Włączając te tereny Rzeczpospolita zyskałaby w swoich granicach gniazdo wściekłych szerszeni, polskie odpowiednik Irlandii północnej, niekończące się źródło problemów z ukraińskimi nacjonalistami.

        Istotnym elementem rozważań o włączeniu ziem ukraińskich do Polski muszą być kwestie ekonomiczne. Interesujące nas ziemie wschodniego sąsiada, są jak na polskie i ukraińskie standardy biedne. Nie ma tam znaczących ośrodków nowoczesnego przemysłu, ani bogatych złóż naturalnych. Doprowadzenie przyłączonych ziem do polskich standardów oznaczałoby bankructwo państwa polskiego. Infrastruktura, asymilacja, działania porządkowe, a zapewne i siły okupacyjne oznaczałyby ogromny wydatek, przy którym dzisiejsze przepychanki o OFE wydać się muszą niewinną zabawą. Niemcy do dziś płacą ogromne pieniądze na tereny dawnego NRD, a są to ziemie niemieckie, z niemiecką ludnością. W przypadku rozbioru Ukrainy mielibyśmy do czynienia z żywiołem obcym i wrogim.

        Również względy geopolityczne nakazują sceptyczne podejście do ewentualnego zagarnięcia lub jak kto woli odzyskania terenów zachodniej Ukrainy. Póki słabsza lub silniejsza niepodległa Ukraina istnieje między Polską, a Rosją istniej strefa buforowa. Już dziś w trakcie awantury o Krym musimy mimo całej sympatii dla Ukrainy dostrzec, że lepiej oni niż my. Póki rosyjski agresor zajęty jest Ukrainą, póty Polska jest bezpieczna. Tak długo jak armia federacji rosyjskiej stoi na wschodniej granicy Ukrainy, tak długo jest daleko od terenów RP. Miliony wściekłych Ukraińców są zaporą miedzy imperialną Rosją, a miłującą pokój Polską.  

        Nawet odkładając na bok kwestie moralne i zagadnienie naszych relacji z Europą zachodnią na pytanie o polski Lwów musimy odpowiedzieć przecząco. Na Ukrainie nie ma już ogromnej polskiej populacji, nie ma więc ludzi którzy marzą o powrocie do Polskie. Gospodarczo Polska i Polacy straciliby na inkorporacji dawnych kresów, a geopolitycznie stanęlibyśmy twarzą w twarz z putinowską Rosją. Po trzykroć odpowiedzieć musimy nie i mieć nadzieję, że z naszym wsparcie Ukraina stanie się niezależnym państwem i dobrym sąsiadem Rzeczpospolitej.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka