XawerYII XawerYII
169
BLOG

Czas na reformę UE

XawerYII XawerYII UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Ostatnio mamy do czynienia z bezczelnymi manewrami niektórych organów UE wobec Polski i Węgier. Aby zrozumieć tło tych działań i narastających problemów spójrzmy na chronologię powstawania UE.

> 9 maja 1950 r. Francuz Robert Schuman w oparciu o pomysł innego Francuza Jeana Monnet’a przedstawia propozycję utworzenia organizacji koordynującej produkcję stali i wydobycie węgla w RFN i Francji. Podnosi się argument, że dzięki temu będzie kontrolowany przemysł zbrojeniowy RFN i wykluczy się niebezpieczeństwo wojny. Pod tym oficjalnym hasłem (wszyscy pamiętali przecież zakończoną ledwie 5 lat wcześniej II wojnę światową) ukryty był cwany plan dynamicznego rozwoju gospodarczego obu krajów, bo bez wzajemnej konkurencji. Zagrożenia wojną ze strony RFN nie było, bo kraj ten leżał na łopatkach i był podzielony na dwie strefy okupacyjne: amerykańską i radziecką. Dla RFN była to tratwa ratunkowa, bo zapewniająca wzrost stopy życiowej społeczeństwa, ale też Francji, bo nic tak nie bogaci jak brak konkurencji. Francja była mało zniszczona po wojnie i było jasne, że Niemcy będą mocno nadrabiać czas wojny, więc w powietrzu wisiała ekspansja i walka konkurencyjna ze strony RFN. Już wtedy zastosowano chytry plan stosowany do dzisiaj: szczytne hasła na sztandarach i ... ukryte cele dla własnych korzyści.

> W 1951 r. Francja, RFN, Belgia, Holandia, Luksemburg i Włochy podpisały traktat w Paryżu o powołaniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Celem EWWiS było ustalenie i kontrolowanie wspólnej puli produkcji stali i wydobycia węgla, by zapobiec wzajemnej wojnie gospodarczej. Dla picu zaproszono nic nie znaczącą Holandię i Luksemburg oraz dla dodania rangi pozyskano Belgię i przestraszone wojną Włochy. Zaproszono też Wielką Brytanię, ale ta odmówiła, bo wyczuła pismo nosem, że utraci suwerenność.

> EWWiS dokonywała szeregu prób integracji politycznej i militarnej, ale opór stawiała Francja, bo nie o to chodziło Schumanowi. Postanowiono więc rozszerzyć współpracę w zakresie energetyki, wydobycia surowców, transportu i rolnictwa. Żeby nie wyglądało to na podstępny plan Francji i Niemiec, posłużono się holenderskim ministrem Beyenem, który oficjalnie wniósł o integrację całych gospodarek.

> W 1955 w Mesynie kraje EWWiS przyjęły rezolucję rozbudowy wspólnych instytucji, fuzji gospodarek narodowych, wspólnego rynku i harmonizację polityki socjalnej. Na wniosek Francji z tej integracji wyłączono jednak atomistykę. To był początek tworzenia eurokołchozu (na wzór bloku krajów socjalistycznych) tyle że pod inną nazwą, ale z takimi samymi celami i zasadami gospodarki sterowanej i politycznie jednolitej.

> W 1957 r. w Rzymie podpisano traktat o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG). Nadano nazwę niby w duchu Schumana, ale to dla zmyłki, bo nie chodziło wcale tylko o gospodarkę, lecz o duuuuużo szerszy zasięg wspólnoty. Utworzono zaraz takie organy jak: Zgromadzenie Parlamentarne i Trybunał Sprawiedliwości. Jawne połączenie EWWiS z EWG nastąpiło w 1967 roku, gdy wszedł w życie tzw. traktat fuzyjny.

> W 1973 r. do EWG przyłączyła się Wielka Brytania, Dania i Irlandia ponieważ skusił oficjalny cel: współpraca gospodarcza. Norwegia nie przystąpiła w wyniku referendum, a jedynie podjęła się stowarzyszenia z EWG - podobnie Islandia i Szwajcaria.

> W 1981 r. do EWG przystąpiła Grecja oraz w roku 1986 Hiszpania i Portugalia.

> W 1985 r. w Schengen uzgodniono utworzenie wspólnej kontroli granic i zniesienie wiz i ceł oraz uzgodniono wspólne normy prawne i techniczne. W 1986 podpisano akt zwiększający kompetencje EWG.

> W 1992 r. w Maastricht został podpisany Traktat o Unii Europejskiej, na mocy którego 1 listopada 1993 powstała Unia Europejska. Traktat nie tylko zmienił nazwę EWG ale też znacznie rozszerzył zakres polityki gospodarczej i administracyjnej oraz wprowadził wspólną walutę euro od 1999 r.

> W 1995 r. do UE przyjęto Austrię, Szwecję i Finlandię. Norwegia w wyniku referendum z 1994 roku znowu odmówiła wstąpienia.

> W 1997 r. w Amsterdamie zawarto traktat zmieniający i rozszerzający ustalenia z Maastricht.

> W 2001 r. podpisano traktat w Nicei reformujący instytucje unijne po kolejnym rozszerzeniu UE. Proklamowano wówczas Kartę Praw Podstawowych gwarantującą szczytne prawa człowieka i swobody obywatelskie.

> W 2003 r. w Atenach traktat akcesyjny podpisały: Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Słowenia, Malta i Cypr - to miał być duży rynek zbytu dla „starej unii”, bo kraje te po rozpadzie ZSRR były zrujnowane gospodarczo. Najbardziej liczono na Polskę i Węgry - największe z tych krajów. 1 maja 2004 r. formalnie kraje te weszły w skład UE.

> W 2005 r. Bułgaria i Rumunia podpisały traktat akcesyjny i weszły do UE w 2007 r.

> W 2007 r. w Lizbonie podpisano traktat reformujący UE, ale z zastrzeżeniem protokołu brytyjskiego obejmującego Polskę i Wielką Brytanię. Protokół wyklucza TSUE i sądy w obu krajach do badania zgodności praw w tych krajach z zapisami Karty Praw Podstawowych oraz wprowadza zapisy KPP w tych krajach tylko w zakresie zgodności z prawami występującymi w Polsce i Wielkiej Brytanii.

> W 2011 r. traktat podpisała Chorwacja i weszła do UE w 2013 r.

> W 2020 Wielka Brytania opuściła UE na mocy referendum z roku 2016. Doszło do Brexitu. Powodem było niezadowolenie Anglików za coraz bardziej intensywne wtrącanie się organów UE w byt i politykę Wielkiej Brytanii.

Co UE stanowi dzisiaj?

UE jest swoistym tworem głoszącym szczytne hasła jak np. poszanowanie praw człowieka czy liberalizację gospodarki. Jednakże w UE łamie się prawa człowieka, np. podczas krwawo tłumionych manifestacji społeczeństwa we Francji, Niemczech czy Hiszpanii. W UE szanuje się tylko poglądy zbieżne z wydawanymi dyrektywami, zaś przeciwne są niszczone. Nie są przestrzegane też swobody gospodarcze, bo w UE kwitnie lobbing koncernów, a są np. ograniczane warunki dla polskich firm transportowych. Organy UE szeroko łamią swoje prawa, np. ingerując w prawa krajów mających być tylko rynkiem zbytu (Polska, Węgry, Słowenia). Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, że jakaś sędzia TSUE jednoosobowo wydaje wyroki o karach i zamykaniu ważnego elementu systemu energetycznego Polski (kopalnia i EC w Turowie) - nie prowadząc przy tym wymaganego procesu postępowania sądowego: brak przesłuchania stron, brak analizy dowodów w sprawie, brak ekspertyz i opinii. Widzimy klasyczny jednoosobowy sąd kapturowy w UE nawołującej do praworządności! Ostatnio jakieś urzędasy UE, z potrzeby politycznej, bezprawnie wstrzymują należne Polsce fundusze!

UE w założeniach mająca być unią ojczyzn państw stowarzyszonych, uzurpuje sobie prawa do rządzenia tymi krajami i do ingerencji w wolę wyborców. Atakuje się rząd PIS, mimo iż został wybrany w wyborach demokratycznych. UE stworzyła własną flagę, hymn oraz instaluje swoich ambasadorów w wielu krajach świata - jakby UE była samodzielnym krajem, a nie unią. Mało tego, bo na szczytach państw rozwiniętych obok głów tych państw w posiedzeniach bierze udział też ... szefostwo UE. Czyli mamy państwo w państwach. Nie ma takiego państwa jak UE! Jest unia państw! Tylko i aż.

UE posiada rozbudowaną i rozdmuchaną niebotycznie strukturę administracyjną obsadzaną urzędnikami „po uważaniju”, a nie z wyboru państw członkowskich! Wynagrodzenia ich zwalają z nóg - i to za pieniądze krajów członkowskich! Jakim prawem te struktury narzucają poszczególnym krajom co wolno, a czego nie? Jakim prawem są tworzone frakcje w parlamencie UE? Kto upoważnił do takiej błazenady? Europosłowie wybierani w swoich krajach są zobowiązani do głosowania wg swojego sumienia i woli swoich wyborców, a nie wg dyscypliny frakcyjnej! Widać, że pewnej grupie samozwańców marzy się federacja! Czyli jeden rząd, jeden sąd, jedno prawo, jedna flaga, jeden hymn i jedna armia unijna! NATO przeszkadza! Dlatego tak niechętnie UE patrzy na działania rządu PIS - nie tylko wzmacniającego polską armię czyli NATO, ale blisko współpracującego z USA. Grupa Trzymająca Władzę w UE otworzyła szampany, gdy Trump nie powtórzył kadencji w USA, bo osłabł sojusz USA z Polską i Polska armia nie tak szybko się wzmocni po osłabieniu w czasie rządów PO+PSL.

Jak się przyjrzeć działaniom GTW w UE, to widać że komuś zależy albo na rozwaleniu UE od środka, albo na powołaniu jednego imperium o charakterze komuny i scaleniu go z drugim podobnym imperium (Rosją). To drugie już jest realizowane poprzez wspólne w Bałtyku dwa rurociągi z kopalinami. Zostało im tylko rozwalenie NATO i powołanie armii UE pod jednym dowództwem GTW - wtedy rządy w krajach nie będą wybierane, a obsadzane z klucza. Niemcom i Francji od początku chodziło by dla swoich gospodarek utworzyć stałe i duże rynki zbytu, a dla ludu szczytne hasła o zjednoczonej Europie.

Wpuszczane do UE kraje mają się słuchać wielkich założycieli, a nie się rozwijać i stanowić konkurencję. Dlatego Polska i Węgry wadzą, bo się rozwijają zamiast tylko kupować i budować zatrudniając firmy z Niemiec i Francji. Wymyślono składki do budżetu UE, by te pieniądze potem rozdawać, ale za coraz większą utratę suwerenności - o czym jawnie i bezczelnie się głosi. Z okazji pandemii sprytnie wymyślono, że UE pozyska tańszy kredyt na pokrycie strat po pandemii. To lep na muchy, bo tymi pieniędzmi steruje GTW w UE. Polska dała się wpuścić w maliny, bo ten kredyt sama mogła wziąć, a pozostałe pieniądze funduszu odbudowy to nie są dary, a nasze wpłacane składki.

Po latach naszej przynależności do UE okazuje się, że w ogólnym bilansie Polska stale traci, bo niby jesteśmy płatnikiem netto, ale 80% pozyskiwanych środków z UE wraca do firm z Niemiec i Francji, bo ich firmy zasilają w produkty rynek w Polsce a ich supermarkety nie płacą w Polsce podatku! Nawet fundusze reklamowe firm zagranicznych wędrują za granicę, a nie zasilają Polskę. Czyli stale tracimy na pobycie w UE. Może się to zmienić, ale firmy zagraniczne w Polsce powinny być opodatkowane (wszystkie i bez wyjątku), a Polska nie powinna uczestniczyć w kredycie dla UE, lecz pozyskać sama dla siebie.

TSUE tylnymi drzwiami kombinuje, by tworzyć i układać system prawny w Polsce na swoją modłę pomijając naszą Konstytucję. Dlatego rząd PIS bardzo dla GTW nie odpowiada, bo nie dość że prowadzi dobrą politykę gospodarczą i społeczną, to Polska od 6 lat szybko i jak mało kto podnosi PKB, a gospodarka potężnieje. Jest to nie na rękę nie tylko Niemcom i Francji, ale także Rosji - zwłaszcza, że Polska silnie wzmacnia i rozwija swoją armię.

Co dalej?

Nie do takiej UE wstępowaliśmy! Przed referendum akcesyjnym głoszono same zalety UE. Miał być świat idealny miodem i mlekiem płynący. Polacy na to poszli, bo niedawno zrzucili jarzmo socjalizmu. Dzisiaj jednak widzimy jak mocno UE odeszła od głoszonych haseł i jak mocno jest fałszywa. Doszło do tego, że w UE powstała GTW niszcząca suwerenność przyjmowanych krajów.

Czas na reformę UE

Czas na przywrócenie unii ojczyzn czyli państw autonomicznych ściśle ze sobą współpracujących! Do takiej unii na pewno wróci Wielka Brytania. Czas na nadanie Radzie Europy wyłącznych kompetencji rządzenia unią. W skład RE powinni wchodzić premierzy i prezydenci państw członkowskich. Tylko to ciało może rządzić UE - na zasadzie jednomyślności, a nie większości głosów. Pozostałe organy UE mają jedynie wprowadzać w życie decyzje RE.

PIS wspólnie z Orbanem powinni ten projekt pilnie zgłosić do przegłosowania w UE i wnieść o zmiany w traktatach. Zrezygnować z europosłów - niczemu nie służą, a jedynie pasą się na tłustych posadach. Zapewne większość krajów UE to poprze, bo nie są ślepi na łamanie prawa przez GTW. Jeśli ten projekt przejdzie, UE będzie uratowana i będzie unią państw - w przeciwnym razie się rozpadnie.

Jeśli ten projekt nie przejdzie a GTW nadal będzie Polskę szkalować, trzeba przeprowadzić w Polsce referendum i niechaj naród zadecyduje. Naród widząc kombinacje GTW zapewne - wzorem Anglików - zadecyduje o opuszczeniu takiego eurokołchozu, jakim UE jest dzisiaj.


XawerYII
O mnie XawerYII

Nic co ludzkie nie jest mi obce, a ludzką rzeczą jest dochodzić prawdy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka