zwyczajna kobieta zwyczajna kobieta
144
BLOG

Zginął Kapelan

zwyczajna kobieta zwyczajna kobieta Polityka Obserwuj notkę 1

 

 

Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich, ksiądz Andrzej Kwaśnik, jest jeszcze jedną polską ofiarą złożoną na ziemi, która budzi przerażenie i otoczona jest miłością wszystkich Polaków.

W straszliwym splocie wstrząsających uczuć, które przepełniają nam serca, nie sposób oddzielić ogromu czysto ludzkiej tragedii od rozpaczliwego poczucia osierocenia Narodu.

Ktoś mi wczoraj powiedział, że tam zginęli „przesiani”. Przesiani na Boskim sicie. Osoba Prezydenta reprezentuje Ich wszystkich, i reprezentuje godnie.

Dla mnie reprezentuje Ich także osoba księdza Andrzeja Kwaśnika.

Był kapelanem dla rodzin Tych, którzy tam złożyli ofiarę 70 lat temu, i dlatego Jego osoba wiąże w sobie to przeraźliwe spotkanie teraźniejszości z przeszłością, spotkanie, którego wciąż nie potrafimy zrozumieć, ale które przecież z całą siłą odczuwamy.

Dla mnie ksiądz Andrzej Kwaśnik był też proboszczem. Proboszczem, który kiedy nastał zaledwie przed czterema laty, zdobył natychmiast serca parafian. Zdobył nie szturmem, ale niespotykaną wprost życzliwością, uprzejmością, serdecznością. Był dla naszego kościoła jak powiew ożywczego wiatru, jak źródlana woda. Wypełnił naszą świątynię atmosferą swojej przyjaznej, uśmiechniętej natury, czuliśmy, że nas kocha i natychmiast pokochaliśmy Jego. 

Czuliśmy też, że kocha Boga. Był tak sumienny, tak staranny i tak radosny w służeniu Mu, że tę radość i chęć służenia Mu rozpalał też w nas.

Wczoraj opłakiwaliśmy nieszczęście nagłej i niespodziewanej śmierci wielu ludzi, nieszczęście Ojczyzny i nieszczęście naszej parafii. Ksiądz Andrzej był wśród „przesianych” i spodobało się Bogu wybrać na świadectwo i Jego.

Wczoraj, modląc się za Jego duszę i opłakując Jego odejście, odczułam taki wielki żal, że nie włączyłam się czynnie do licznych prac, które w parafii podejmował i do których nas wszystkich zapraszał. Dzisiaj odczuwam zawstydzenie, kiedy patrzę na moją prezentację na tym blogu. „Zajmuję się mężem, domem, ogrodem…”

„Panie Michale! Ojczyzna w potrzebie! A ty śpisz?!”

Może nie tylko ja, może więcej nas, zwyczajnych kobiet i mężczyzn, czuje to samo? Może się obudzimy? Może Oni, „przesiani”, pokażą nam drogę i nasze miejsce?

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka