zwykly30 zwykly30
49
BLOG

Kwestia smaku wiarygodnosci i honoru

zwykly30 zwykly30 Polityka Obserwuj notkę 8

"To najważniejsza książka o współczesnej Polsce. Dolinie nicości, miejscu zła, kraju nierozliczonej zdrady, zapomnianych bohaterów, zakłamania, tchórzostwa, stadnego myślenia i manipulacji..(..)

„Dolina nicości” to rzecz jasna powieść z kluczem. Krytykom, a i czytelnikom, nie zajmie pewnie wiele czasu rozszyfrowanie wielu postaci i wydarzeń. (...)

Pierwowzorów Bogatyrowicza, Returna, Wilczyckiego czy księdza Starca mogłoby nie być (choć trzeba pamiętać, że każda z tych postaci jest literackim przetworzeniem materiału zaczerpniętego „z życia”

-napisał  poseł (PO) Jarosław Gowin o książce Bronisława Wildsteina "Dolina nicości", publikowanej m. innymi w odcinkach na Salon24 i czytanej przez Autora u swego wielbiciela Krzysztofa Skowronskego w programie III Polskiego Radia.

Trochę mnie zdziwiła ta recenzja marnej moim zdaniem książczyny napisanej beznadziejnym językiem (mógłby sie uczyć od "naszego" Jareckiego czy Freemana), naszpikowanym wulgaryzmami i półpornograficznymi opisami kopulowania. Wydawało mi się że poseł, senator Rzeczypospolitej Jarosław Gowin - szanowany katolicki publicysta po prostu rozmienił sie na drobne by zrobić przyjemność swemu koledze(?) Wildsteinowi.

Okazało sie ze prawda jest jeszcze gorsza. Otóż przeczytaem dzisiaj dziś w Gazecie Wyborczej ze Senator Gowin przegrał z Adamem Michnikiem proces bo w wywiadzie do Dziennka podał nieprawdę oskarżając Adama Michnika iz nazwał go faszystą.

Okazało się że że Jarosław Gowin - JAK JUZ PISAŁEM SZANOWANY KATOLICKI PUBLICYSTA nie rozmienił się na drobne, lecz zwyczajnie w świecie upodobnił sie wielkością i konsystencją do zajęczych bobków( w których pasjami lubią się czochrać miejscke kundelki czasowo przebywające "na wczasach" pod gruszą.).

Wiedząc że jego sprawy w sporze z Michnikiem nie idą dobrze, Gowin postanowił posłużyć się Wildsteinem by dokopać Michnikowi. Wydał doskonałą recenzje gniotowi swego przyjaciela, nie omieszkając tryumfalnie zawyć że wie kto tam jest szwarccharakterem.  Zamiast milczeć i czekać na wyrok sądu.

Gowin w swej prostocie intelektualnej chyba nawet nie zajarzył, że wypowiadając się tak entuzjastycznie o książce Wildsteina,  bardziej dokopuje swemu Przyjacielowi - Autorowi niż nieprzyjacielowi - Michnikowi.

Przecież każdy kto przeczytał chociazby 2 - 3 rozdziały "Doliny nicości" pd razu dojdzie do przeświadczenia że Gowin kłamie o "Dolinie nicości" dlatego by zrobić na złość Michnikowi a nie  by zrobić przyjemność Wildsteinowi.( bo nikt przecież  mu nie uwierzy że ta książka jest tak wybitna ;-))

Po prostu -  w prostacki sposób Gowin wykorzystał  II Wyspianskiego( tak nazywali Wildsteina jego  kumple)  do swoich prywatnych niskich celów.

Do Wildsteina zreszta zdaj sie ta prawda też nie dotarła, ale t akuat nie ma się co dziwić - w końcu milość własna szczelnie odgradza od swiata rzeczywistego.

 

PS.

Sprawa Michnik Gowin opisana jest tutaj:

 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6080324,Sad__Gowin_ma_przeprosic_Michnika.html

 

Poszalo o to że: "W wywiadzie dla "Dziennika" z lipca 2007 r. Gowin powiedział: "Pamiętam, jak wiele lat temu za poparcie idei lustracji zostałem przez Michnika nazwany faszystą". Oceniał też, że dowodzi to oderwania środowiska "GW" od rzeczywistości."

 Michnik oświadczył, że nigdy nie wypowiedział takich słów i po bezskutecznej próbie polubownego załatwienia sprawy wytoczył Gowinowi proces o naruszenie dóbr osobistych."

 Wyrok sądu zawiera nieświadomie( ?) akcent homorystyczny:

Sądzia "podkreśliła, że słowo "faszysta" źle się w Polsce kojarzy, a przypisanie takiego określenia "redaktorowi znaczącej gazety" narusza jego dobre imię.

Zarazem sędzia dodała, że naruszeniem takim nie jest nazwanie kogoś "oderwanym od rzeczywistości"."

 

- Jednym słowem Michnik nie powiedział  ze Gowin to faszysta, ale tylko dlatego ze jest oderwany od rzeczywistości :-)))

 

 

 

 
zwykly30
O mnie zwykly30

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka