Menel Kurka, profesor Matczak, Teska i jaki swiat jest maly.
Menel Kurka napisal wulgarny, obrazliwy tweet do prof. Matczaka. Jak to menel.
Profesor odpisal mu ze skoro corka menela jest studentka wydzialu prawa we Wroclawiu, to on postara sie powiadomic swoich kolegow tam uczacych I spowodowac ze oni na przykladzie listu menela beda omawiali rozne zagadnieni prawne. W obecnosci tej corki.
W gruncie rzeczy taka sobie sprawa bez znaczenia I konsekwencji, codzienne zycie. Ale koledzy menela skrzykneli sie I cala menelska popkultura zagotowala sie z oburzenia. Zadaja krwi, ukrzyzowania, surowych konsekwencji za niemoralne, nieprofesjonalne, nieetyczne zachowanie. Kogo? Matczaka oczywiscie, przeciez to on chcial rozpowszechnic informacje o liscie menela. Bo nie mial prawa wciagac w to rodziny menela.
No coz, zylem zbyt dlugo poza krajem, nie mam juz wyczucia jak pracuje mozg menela jesli pracuje. Jakim cudem wszyscy sa oburzeni dzialaniem / grozba dzialania Matczaka w sytucji gdy nikt nie wini menela? To przechodzi ludzkie pojecie, nie jestem w stanie tego zrozumiec.
Dlaczego osoba ktora jest ofiara chamstwa, lajdackiego upokarzania, kryminalnej obelzywosci nie ma prawa zwrocic sie do corki chama zeby pochamowala/pohamowala chama? Dlaczego profesor unwersytecki nie ma miec prawa zwrocenia sie do kolegow zeby pokazali corce chama jakim chamem jest jej ojciec?
Swiat jest maly. O chamie Kurce slyszalem z odleglych przekazow. Kiedys wszedl on w konflikt z Salonowiczka Teska. Kurka obiecal Tesce jakies istotne korzysci, ona sie latwo zgodzila, podala mu swoj adres a on ten adres upublicznil. Teska sie oburzyla. W odwecie natychmiast oskarzyla Kurke o zniewazanie polskiego prezydenta, BulaKomorowskiego, podobno pisal on na jego temat bardzo rzeczy nieprzystojne. Teska wyslala donos do prokuratora, ten wszczal postepowanie, bo co mial zrobic, skoro Teska doniosla? Bylo postepowanie karne ale Kurka chyba (?) nie zostal skazany bo przedstawil dokumenty ze jest absolutnym idiota I jako taki karze nie podlega. Teska wyladowala troche jak ten przyslowiowy glupi z przyslowiowym palcem. Nieco sie osmieszyla donoszac na idiote.
Wowczas bylem po stronie Kurki, nie znalem jego chamstwa, menelstwa, znalem natomiast ograniczenie I zapyzialosc Teski. Generalnie jestem przeciwko donoszeniu, Teski nie lubilem wiec tym bardziej jej donos mi sie nie podobal. Napisalem chyba nawet jakas notke na temat, juz nie pamietam.
Z perspektywy czasu musze przyznac ze Teska miala racje, chwasty trzeba niszczyc wszelkimi mozliwymi sposobami. Kurka byl chwastem, nalezalo go wyrwac. A jesli jest idiota, jak wykazal w toczacym sie postepowaniu, nalezalo go odseparowac. Skutecznie
