Cudownie nawrócony Tomasz Kaczmarek (Agent Tomek) zrozumiał swoją winę i przemyślał swoje dotychczasowe postępowanie... Decyzję o swoim nawróceniu podjął pod wpływem okoliczności, które nie są dla niego korzystne. Prokuratura postawiła mu szereg zarzutów o charakterze finansowo-malwersacyjnym, a PiS wykluczyła go ze swoich szeregów. Mając w pamięci deklarację Sławomira "Sensor" Neumanna, że PO stoi murem za każdym kto z mini kolaboruje, Tomasz K. szybko i cudownie nawrócił się na "peoizm". Biorąc pod uwagę, iż "kastaci" z wolnych sądów są partyjnie powiązani z PO, Tomasz Kaczmarek może być pewnym, że włos mu z głowy przed sądem nie spadnie.
W tej sytuacji należało tylko publicznie przeprosić osobę, którą niegdyś Agent Tomek najbardziej skrzywdził - członkinię PO Beatę Sawicką. Trzeba było tylko jakoś te przeprosiny zorganizować... Pomógł znany i lubiany program "Wybacz mi", który wrócił na ekrany.
Inne tematy w dziale Polityka