Ku czci zamordowanego na owsiakowym festynie Pawła Adamowicza powstała w Warszawie Aleja Zatajonych Dochodów. Paweł Adamowicz zapisał się wielkimi literami w historii polskiego podatkownictwa, jako niestrudzony bojownik o niepłacenie należytych kwot podatku. Dziś pod tablicą z nazwą ulicy, poświęconej jego imieniu hołd złożyli współpracownicy oraz partyjni koledzy, którzy jeszcze niedawno odsądzili go od czci i wiary, ale gdy umarł, to stał się dla nich znów kolegą, a nawet wielkim człowiekiem.
Nie obyło się bez szarfy w tak bliskich sercu Adamowicza kolorach czarnym złotym i czerwonym.
Jak powiedział w wystąpieniu ulicznym prezydent Warszawy Czaskoski - w planach dalsze upamiętnienie Adamowicza: Plac Przekrętu, Rondo Złodziejaszka oraz Teatr im. 36 Kont Bankowych.
Komentarze