Nie milkną echa wyroku w sprawie Frasyniuka-Grzyba. "Elyta III RP", bije brawo sędzinie Urszuli Myśliwskiej, za to że ta pozwoliła bić policjantów Frasyniukowi. Bo to "legenda" Solidarności i może więcej od innych. Oczywiście nie taka była sentencja wyroku, ale tak to sie generalnie przedstawiało. Po kilku już wyrokach uniewinniających dla zadymiarzy z KOD i innych łobuzerskich grup, można jedynie życzyć, by wszelkie ataki na sędziów (szczególnie tych z Themis i Iustitii) były rozpatrywane z podobnym pobłażaniem i wyrozumiałością dla napastników.
Niedawno w Rybniku podsądny dokonał ataku na sędzię Sylwię Rehlis, co wstrząsnęlo pracownikami sądów w Polsce. 39-letni napastnik pobił ją na sali rozpraw. Oczywiście głos w sprawie zabrała Iustitia. A ja uważam, że jedynym wyrokiem dla napastnika winno być uniewinnienie!
"Trzeba zaznaczyć, że pan podsądny nie miał na celu wyrządzenia komuś krzywdy. Sędzina nie doznała znacznych obrażeń. Działania podsądnego nie były chuligańskim wybrykiem, lecz były usprawiedliwione okolicznościami. Sędzina zdaniem podsądnego sądziła niesprawiedliwie i podsądny był zdenerwowany. Można uważać iż podsądny był wzburzony i prezentował w ten sposób posłuszeństwo obywatelskie.
Czekamy na następne wieści z sądów...
Inne tematy w dziale Polityka
