yassa yassa
624
BLOG

Alerta! Alerta! Antifasista!

yassa yassa Rozmaitości Obserwuj notkę 91

The Lord said, go to the devil

He said, go to the devil 

All along dem day

So I ran to the devil, he was waitin'

I ran to the devil, he was waitin'

Ran to the devil, he was waitin'

All on that day…

Piszą, że koniec blisko... że faszyzm nadciąga, demokracja ginie, kraj podzielony. Że sądów nie ma, media zakneblowane, że klechy maybachami się wożą. Że Szyszko ustrzelił rysia, plebs obsrywa plaże, że SM kaleki torturuje. Piszą, że podpalają toi-toi'e, nie lubią Tuska, a rządzi dyktator! 

Piszą, ze lepszy był „człowiek honoru, wielkiej klasy; polski patriota o budzącej szacunek biografii” Tak, jak od ulicy Kaczmara lepsza jest ulica starego Modzelewskiego, bo się przyzwyczaili… 

Tak, jak przyzwyczaili się do jedności, FWP, majowych pochodów, skrobek na życzenie, wygranych w totka i mieszkań od SB... Oraz do wpiętej w marynarkę odznaki im. Janka Krasickiego.

Mnie to rybka, co wypisują. Tak mi dobrze. Zarobiony jestem…  Zresztą, nigdy nie byłem członkiem. Zawsze byłem odstającym. 

Końkludując…  Zapewne wielu spomiędzy was... zdziwi... albo zgoła przestraszy ten toast... ale... kto mi ufa i wierzy... kto prawdziwie chce dobra ojczyzny... ten go wzniesie ochotnie... i powtórzy za mną; a żebyśmy tak wszyscy zdrowi byli!


yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości