Do napisania tego tekstu zainspirowal mnie "pałkarski" wpis pana profesora Sadurskiego. Dlaczego piszę "pałkarski"? Nie lubię używać mocnych słów, ale jak inaczej nazwać tekst, w którym ktos nazywa Wildsteina cynglem? Czy profesor prawa nie rozumie tego słowa? Kto dał mu prawo twierdzić, że Wildstein jest tylko tępym wykonawcą czyichś zamówień na teksty? Czy dotychczasowe postępowanie Wildsteina? Jego życiorys? Użycie tego akurat słowa w odniesieniu do Wilsteina, to idiotyzm lub niegodziwość. A profesor przeciez idiotą nie może być?
Druga sprawa, to przytoczona przez Sadurskiego analogia porównująca Tuska z Obamą. Cóż, analogia, jak analogia, ale dziwi mnie dlaczego tak dociekliwy i inteligentny człowiek nie zadał sobie przy opisie tej analogii jeszcze kilku pytań:
Co ma zrobić urzędnik państwowy, który wykrywa aferę, zgłasza to przełożonemu, a następnie widzi, że ten ostrzega winnych i zaczyna przygotowywać akcję, która ma podważyć wiarygodność zgłaszającego aferę i usunąć go z urzędu? Sam Pan napisał: "sfrustrowany biernością Prezydenta w tej sprawie". Więc jednak Tusk był bezczynny?
Dlaczego nie zastanawia pana Profesora postępowanie Donalda Tuska, który najwyraźniej zaczął od połowy sierpnia czynić wszystko, aby po pierwsze uniemożliwić właściwe osądzenie i ukaranie winnych, a po drugie - usunąć Kamińskiego i "wybić zęby" CBA? To było w porządku? Kamiński miał siedzieć cicho i patrzeć, jak usiłuje się go usunąć, a sprawie ukręcić łeb?
Pora teraz na moją historyjkę: otóż w pewnym europejskim instytucie uniwersyteckim profesor W wykrył, że jego kolega X obiecuje studentom dyplomy za pieniądze. Zawiadomił o tym rektora i czekał na efekty. Po dwóch tygodniach okazało się, że X zaczął być w rozmowach z dyplomantami znacznie bardziej powściągliwy, a po następnych dwóch - że na polecenia rektora powstała komisja sprawdzająca, czy przypadkiem W nie był zbyt surowy w czasie egzaminów. Zaczęło się zanosić na zwolnienie profesora W z pracy....
Panie profesorze Sadurski - co powinien w takiej sytuacji zrobić W?
Nie lubię braku wychowania. Nawet gdy kogoś obrażam, to staram się to robić grzecznie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka