Przy przełączaniu kanałów mignęło mi jedno tylko pytanie (cytuję z pamięci): "czy Kapuściński chciałby, żeby taką książkę o nim napisać?"
Pomyślałem sobie, że pan Lis chyba już zaczyna się bać, co o nim będą pisać w książkach. Bo przecież może się zdarzyć ktoś, kto napisze parę słów prawdy...
Nie lubię braku wychowania. Nawet gdy kogoś obrażam, to staram się to robić grzecznie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka