blokowisko wylęgarnia marzeń
ledwie zarysowany profil
tobą literaturą śliczną
muzyką przetykaną
głosem pana Marka
czerwonym jak cegła rowerem
gonisz za parą dołeczków
zapadłych w pamięć fleszową
gram pierwszy raz obojętność naturalnie
z sukcesem: nikt nie dostrzega kreacji