Trudno nawet zinwentaryzować, a co dopiero reagować na wszystkie głupoty jakie wygadują mniej, czy bardziej prominentni przedstawiciele K.13.12. Mimo wszystko warto podjąć taki wysiłek w przypadku ostatniego występu posła Kowala, który odrzucając jakakolwiek odpowiedzialność obecnego państwa ukraińskiego za zbrodnie "wołyńskie" wzmocnił swój przekaz wskazując, że były to mordy popełniane na "obywatelach polskich, przez innych polskich obywateli".
Oczywiście, publicznie prezentowane poglądy posła Kowala wzbudziły oburzenie, ale także sprowokowały już wyrazy sympatii i zrozumienia, wsparte odniesieniami do historycznych traum Ukraińców.
Zanim poseł Kowal rozwinie swoją koncepcję odpowiedzialności państwa polskiego, za brak powstrzymania tej rzezi i masakrowania polskich mężczyzn, kobiet i dzieci warto odwołać się do jego kompetencji historycznych i poprosić o korektę drobnego przejęzyczenia.
Bo oczywiście poseł Kowal wie, że kwestia obywatelstwa wynika z kwestii prawnego powiązania osoby z bytem prawnym jakim jest państwo.
Póki co nie wiem jak, z punktu widzenia kwestii obywatelstwa, był traktowani mieszkańcy Wołynia i Galicji Wschodniej w latach II WŚ, ale przypisywania w tym czasie władztwa państwu polskiemu nie jest chyba precyzyjne.
Gdyby poseł Kowal zgodził się z tym poglądem to warto żeby dokonał drobnej korekty w kolejnych wersjach swoich wystąpień.
A więc kto mordował kogo panie Pośle?
PS
Nie wiem co sprowokowało posła Kowala do pisania bzdur. Jednak, nawet jeśli rodzina posła Kowala doznała szczególnych prześladowań ze strony przedwojennego państwa polskiego, lub ze strony ludności narodowości polskiej na Kresach, to plując mi w twarz nie musi przecież rujnować swojego autorytetu naukowca!
