Pisałem o "rekordowo" szybkim wydaniu płyty Recydywy. Na drugim biegunie działalności naszego przemysłu muzycznego można postawić "Piosenki" Lecha Janerki. Od momentu nagrania, czekały one dwa lata na ukazanie się.
Płyta ta, pomyślana jako odskocznia po ostrym "Klausie Mitffochu" i mrocznej "Historii podwodnej". Niektórzy co prawda narzekali, że Janerka nie walczy już z systemem i przez to ,,Piosenki'' to jego niedoceniane dziełko.
Od początku Janerkę prześladował pech: Najpierw cenzura uparła się, żeby dokładnie prześwietlić wszelkie teksty - "To jest ten, któremu przepuściliśmy Konstytucje" mieli mówić cenzorzy. Zauważali więc obce ustrojowo frazy wszędzie, choć tak naprawdę nie było tam takich. Wymusili na przykład zmianę ,,paramilitarnych gołębi'' na ,,dziwnie roztańczone gołębie'' w piosence "Paragwaj". Kiedy boje z cenzurą zostały zakończone, zmarł perkusista Jan Rołt, stąd partie perkusji zagrał automat. Dalej dała znać o sobie zwykła socjalistyczna mizeria: "przejściowe, chwilowe" spowodowały dwuletnie opóźnienie płyty.
Twórca wskazuje Beatlesów jako źródło swojej inspiracji. Słychać, że przy okazji nagrań zrobiono sporo, by okazały się one tak ,,kolorowe'', jak te liverpoolskiej czwórki. Niestety, koniec lat 80-tych nie dał możliwości popracowania w studiu nad piosenkami tego wartymi. W kilku przypadkach aż się prosi o wykorzystanie jakiejś sekcji smyczków, poszerzeniu instrumentacji itp. Żeby zobaczyć jak zmieniła się sytuacja w polskich studiach, wystarczy posłuchać ,,Plagiatów'' tego samego artysty.
A oto wspomniany "Paragwaj" z "roztańczonymi gołębiami":
Kolorowy odlot na Paragwaj
Kolorowe odpryski chmur
Dziwnie roztargnione gołębie znowu bawić się chcą
Bawić nas chcą, bawić się chcą
A czas nas omija, czas nas omija
Tańczę we śnie, Tańczę we śnie
Bo odtąd dotąd nikt tu nie bywa
I tutaj nijak się nie nazywa
Patrzcie jak się lata, gdy dupsko jest wolne od bata
Patrzcie jak się lata
Kiedy stać cię na ...
Kolorwy odlot na Paragwaj
Kolorowe odpryski chmur
Dziwnie roztargnione gołębie znowu bawić się chcą
Bawić nas chcą, bawić się chcą
A czas nas omija, czas nas omija
Tańczę we śnie, Tańczę we śnie
Bo odtąd dotąd nikt tu niebywa
I tutaj się nijak nie nazywa
Patrzcie jak się lata, gdy dupsko jest wolne od bata
Oto jak się lata
Kiedy stać cię na sny
(1987, L. Janerka, K. Pociecha/ L. Janerka)
Inne tematy w dziale Kultura