
W roku 1963 Beatlesi są jednym z grupy wykonawców wywodzących się z Liverpoolu, którzy zdobywają spore powodzenie. Nazywano ten nurt „Mersey Sound”, czasami mówiło się również o „Liverpool Sound” czy „Mersey Beat”. Nazwa pochodzi od nazwy liverpoolskiej rzeki, choć większość kapel zaliczyło po drodze też Hamburg.
Muzyka tych wykonawców przywodzi na myśl wczesnych Beatlesów i wcale nie jest to naśladownictwo. Po prostu wszystkie te kapele wsłuchiwały się w te same płyty przywożone z Ameryki, znały się wzajemnie i wspólnie koncertowały. Mamy więc do czynienia z melodyjnym i przebojowym połączeniem rock'n'rolla, rythm'n'bluesa, popu i musicalowych melodii.
Dziś, jeśli ktoś w ogóle o nich pamięta, to raczej ze względu na popularność The Beatles, ale w tamtych czasach, gdy mieli wydane raptem dwa single i jednego longplaya, sytuacja wyglądała inaczej. Byli jednym z wielu, co prawda najbardziej popularni, ale gdyby stanęli w swoim rozwoju na kompozycjach typu „From Me to You”, to świat muzyczny mógł w latach 60-tych wyglądać zupełnie inaczej.
Poniżej mały przegląd tych kapel. Odsłuchanie ich przebojów było dla mnie miłą rozrywką.
Searchers

Jedna z pierwszych grup nurtu „Mersey Beat”. Nazwę zawdzięczają tytułowi westernu Johna Forda. Kapela miała kilka wysoko notowanych kawałków na brytyjskiej scenie muzycznej. W 1965 popularność raczej mieli już za sobą, ale istnieli aż do lat 70-tych.
Searchers - Sweets For My Sweet
Searchers - Sugar And Spice
Searchers - Don't Throw Your Love Away
Gerry and the Pacemakers

Przez jakiś czas kreowani byli jako główni konkurenci Beatlesów, co nie zmieniało faktu, że dobrze się znali – występowali razem choćby w trasie z Orbisonem. Mieli wspólnego menagera, nagrywali w tym samym studiu. To oni „podkradli” Beatlesom „How Do You Do It”, co dało im pierwszy numer jeden. Ich muzyka nie wytrzymała jednak próby czasu i w 1966 rozpadli się.
Gerry & Pacemakers - You'll Never Walk Alone
Gerry & Pacemakers - How Do You Do It
Gerry & Pacemakers - I Like It
Merseybeats

Debiutowali jako The Mavericks. W 1962 czyli przed pojawieniem się beatlemanii przyjęli nazwę Merseybeats. Podobnie jak i Garry and Peacemakers nie dotrwali do drugiej połowy lat 60-tych, choć podejmowali ambitne póby unowocześnienia swej muzyki.
Merseybeats - I Think Of You
Merseybeats - Wishin' And Hopin
Cilla Black

Priscilla White (to prawdziwe nazwisko pani Black) była początkowo szatniarką klubu „Cavern”. Czasami pomagała wokalnie występującym i pewnego dnia zainteresował się nią Epstein. Stąd kilka piosenek „dostała” od spółki Lennon-McCartney. W latach 60-tych miała kilka przebojów popowych, takich z orkiestrą w tle. Po 1968 zaczęła pracować jako prezenterka telewizyjna.
Cilla Black - Anyone Who Had A Heart
Cilla Black - You're My World
Cilla Black - It's For You
Billy J. Kramer and the Dakotas

Prawdziwe nazwisko to William Howard Ashton. Kramer zostało losowo wybrane z książki telefonicznej a litera „J” została wymyślona przez Johna Lennona. Zespół też należał do stajni Epsteina, dzięki czemu dostał kilka piosenek od Beatlesów, choć i własne rzeczy zdobyły popularność. Mimo przystojnego lidera popularność skończyła się gdzieś w 1965.
Billy J. Kramer - Do You Want to Know a Secret?
Billy J. Kramer - Bad To Me
Billy J. Kramer - I'll Keep You Satisfied
Billy J. Kramer - Little Children
I inni
Tych kapel było więcej, choćby Rory Storm and the Hurricanes, znany dziś przede wszystkim z tego, że grał tam Ringo Starr, choć na pewno byli najpopularniejszą grupą Liverpoolu przed epoką Beatlesów. Inna kapela to The Fourmost, który też dostał kilka piosenek od Lennona i McCartneya. W sumie nasza spółka kompozytorska napisała 28 utworów dla innych wykonawców. Z różnym skutkiem.
Jak widać z powyższego zestawienia, The Beatles w połowie 1963 nie było jakieś super wyjatkowe. Inni też zdzierali gardła w Hamburgu, też mieli swoje melodyjne numery jeden i na ich koncertach też piszczały dziewczyny. Ale kto nie idzie naprzód, cofa się. Z tego stada gąsienic wykluje się tylko jeden motyl. Ale o tym w następnych odcinkach.

Jak w rodzinie: Cilla Black, Gerry and the Pacemakers i Dakotas. Brakuje tylko Beatlesów
Inne tematy w dziale Kultura