Zajtenberg Zajtenberg
335
BLOG

Beatelmania (20)

Zajtenberg Zajtenberg Kultura Obserwuj notkę 0

the beatles - 20

W połowie 1964 roku szaleństwo na punkcie The Beatles po obu stronach Atlantyku sięgnęło zenitu. Machina komercji szczelnie oplatała ich swoimi mackami. Na rynku można było kupić niezliczona ilość beatlesowskich gadżetów: począwszy od gumy do żucia a skończywszy na perukach. Podobną rewolucję przemysł filmowy przeżyje dekadę później, gdy powstanie film Lucasa „Gwiezdne wojny”.

komercja

Beatlesi są teraz najważniejszą grupą muzyczną świata. Już za kilka lat będą narzekać, że nie mieli dla siebie czasu; że ich życie wcale nie było tak różowe, gdy kolebali się busem z jednego miejsca na drugi; że cudem tylko nie zwariowali. George wspominał: Wewnątrz zespołu byliśmy normalni ale reszta świata oszalała.  Można by nakręcić film tylko o tym, jak bardzo ludzie głupieli, kiedy przyjeżdżali Beatlesi.  Jedyne chwile, kiedy mieliśmy względny spokój, następowały, gdy wchodziliśmy do hotelowego apartamentu i zamykaliśmy się w łazience. Paul: Tak naprawdę nigdy nie wierzyliśmy w beatelmanię; nigdy – jak sądzę – nie braliśmy tego poważnie. W ten sposób udało nam się pozostać zdrowymi na umyśle. Tak mówili już po rozpadzie, bo wtedy cała sytuacja bardzo im się podobała. Nawet John, który w latach 70-tych dystansował się do bycia Beatlesem, na jednej z konferencji żartował:

Q Czy chcielibyście chodzić po ulicach i być nierozpoznawalnymi?
J Robiliśmy tak, jak jeszcze nie mieliśmy forsy - to kiepska zabawa.

Skoro przywołałem tego typu żart, to poniżej cytuję próbki podobnych wypowiedzi z różnych okazji: najczęściej z konferencji prasowych.

Humory z wywiadów

Q Co najbardziej lubicie jeść?
J Ja i George zwykle czekamy, aż ktoś coś zamówi i wtedy mówimy „Poprosimy to samo”
Q Jak sądzicie, skąd się bierze wasza popularność?
J To musi być pogoda.
Q Co powiecie o kostiumach topless?
P Używamy ich od wielu lat!
Q Piszecie dużo piosenek w pokoju hotelowym?
J No… tak
Q A ty Ringo?
R Ja?
Q Krążą plotki, że napisałeś kilka rzeczy na orkiestrę symfoniczną.
  (śmiech)
R Ja nawet nie piszę listów☺.
Q A jak siedzicie przez cały dzień w pokoju hotelowym, to co robicie?
G Och, gramy w tenisa i waterpolo!
P W piłkę nożna, krykieta…
Q John, jak byś opisał siebie jednym słowem?
J Nie wiem
P „John”.
J No tak, „John”, dziękuję.
Q Pewien psychiatra w Seattle mówi, że jesteście zagrożeniem – Wzbudzacie destrukcyjne instynkty u nastolatków i powinniście być zakazani.
G Psychiatrzy też są zagrożeniem.
Q Jakie jest wasze przesłanie dla młodzieży holenderskiej?
J Kupujcie więcej naszych płyt.
Q Nie boicie się gdy tłumy krzyczą do was?
J Możliwe, że w Dallas bardziej niż gdzie indziej.
Q Nie jesteś żonaty? (do Georgea)
G Nie, jestem George.
Q Co jest tajemnicą waszego sukcesu?
J Mamy rzecznika prasowego.
Q Słyszeliśmy doniesienia, że, samolot był opóźniony i nie pozwolił wam dotrzeć do Kanady na czas. Dlaczego?
J To ze względu na włosy. Muszą być odwszone, zanim będzie można dostać się do środka
P Fuj…
J (żartobliwie) Cóż, to domysły, Paul, to tylko domysły.
Q Czy w filmie, który kręcicie, znajdzie się też główna rola kobieca?
P Chcemy zaangażować królową – ona nieźle sprzedaje się w Wielkiej Brytanii.
Q Dlaczego Ringo dostaje więcej poczty niż reszta zespołu?
R Nie wiem – pewnie dlatego, że więcej ludzi przysyła mi listy...
Q Czy możemy oczekiwać na następne wasze filmy?
J No cóż, zrobimy ich jeszcze dużo, ale nie mam pojęcia, czy możecie na nie czekać.
Q Kiedy idziecie na emeryturę, chłopaki?
R Mniej więcej za dziesięć minut.
Q Dlaczego gdy mówicie wasze głosy różnią się od tych z płyt?
G To dlatego, że teraz nie ma muzyki w tle.
Q To prawdziwe włosy, czy nosicie peruki?
R Hej, gdzie jest policja?
P Zabierzcie ją stąd!
G Nasze włosy są prawdziwe. A pani?
Q Jakie są wasze plany na najbliższe dziesięć lat?
J (poważnym głosem) Jakie są twoje plany, synu?
R (głosem staruszka) Czy możesz mówić głośniej?
Q Czy to dla was problem, że nie słyszycie tego, co śpiewacie na koncertach?
J Ależ skąd – słuchamy swoich nagrań w domu.
Q Czy czasami nie jesteście zmęczeni tym wszystkim i nie chcecie gdzieś iść by odpocząć?
PG Nie!
P Chodzi o to – kiedy nas widzicie jesteśmy w trasie. Ale nie zawsze jesteśmy w trasie, i...
G Nie zawsze?
P No nie zawsze, George!
Q Dziewczyny rzuciły się na mnie, widząc, że mój wóz ma legitymację prasową i przypuszczając, że się z tobą spotkałem. Jak to wytłumaczysz?
J Przystojny z ciebie facet.
Q Co sądzicie o młodzieży naśladującej was poprzez noszenie beatlesowskich peruk?
J Oni nas nie naśladują – my nie nosimy wcale beatlesowskich peruk!
Q Czy twoja żona jest kosztowna? (do Johna)
J Dosyć…
P Ile kosztowała, gdy ją kupowałeś?
J Hmm... około 50 funtów w Nairobi.
G Ale była używana, no nie?
Q Ringo, dlaczego masz pierścienie na rękach?
R Nie chciały przejść przez nos.
Q Niektórzy mówią, że wasze utwory są nieamerykańskie – co ty na to?
J Cóż, są niezwykle spostrzegawczy.
Q Czy lubisz usidlać dziewczyny?
J Nie robię tego, od tego jest policja.
Q Francuzi nie wyrobili sobie jeszcze zdania o Beatlesach. Co o nich sądzicie?
J Och, uwielbiamy Beatlesów – są fantastyczni!
Q W wywiadzie mowiliście kiedyś, że nie przeszkadza wam bycie w centrum uwagi przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Czy w ogóle macie czas tylko dla siebie?
J Kiedy śpimy
Q Czyli kiedy?
J (chichocząc) Nie wiem.
R W następny czwartek.
Q Zaakceptowalibyście dziewczynę w waszym zespole, gdyby umiała śpiewać, grać na instrumencie i miała podobną jak wy fryzurę?
R Jakie ma wymiary?

Jak widać chłopcy nieźle się bawili. Część z tych wypowiedzi pochodziła z trasy, jaką zagrali pod koniec lata w Ameryce.

Trasa po USA

Po pracowitym lipcu (koncerty w kraju i dwa występy w Szwecji), 19 sierpnia zaczęła się miesięczna trasa w Stanach i Kanadzie (zdjęcie poniżej pochodzi z koncertu w Montrealu).

montreal 64

W tym czasie rynek amerykański był prawie zmonopolizowany przez Beatlesów. Pomagały w tym świeżo zrobiony film, kilka płyt długogrających z muzyką, która sprawiała wrażenie, że potrafi „zaczarować” młodzież. Najważniejsza lista przebojów, czyli 100 Billboardu przyprawiała o zawrót głowy: pewnego dnia w tej setce było 14 piosenek zespołu, innego dnia aż pięć pierwszych miejsc należało do Beatlesów. Nic więc dziwnego, że wyruszyli tam w trasę.

Składała się ona z 32 przedstawień danych w przeciągu 34 dni. Podczas każdego koncertu widownia liczyła kilkanaście tysięcy fanów. Oto co ciekawsze zdarzenia z tego tournee: Początek miał miejsce 19 sierpnia w San Francisco. 28 sierpnia Beatlesi spotkali się z Bobem Dylanem podczas którego po raz pierwszy palili marihuanę. 11 września przed koncertem w Jacksonville, Floryda muzycy zażądali wbrew stanowisku miejscowych władz, aby na widowni nie było oznak segregacji rasowej. 15 września po koncercie w Cleveland musieli odczekać 15 minut z powodu histerii na widowni. 17 września odbył się dodatkowy, nie planowany wcześniej koncert w Kansas. Zespołowi po prostu zaoferowano 150 tysięcy dolarów za ten występ już po przyjeździe do USA. 18 września, przed lotem do Denver, policja otrzymała telefon informujący o bombie na pokładzie samolotu. Po sprawdzeniu okazało się, że alarm był fałszywy. Zakończenie koncertów miało miejsce w Paramount Theatre, w Nowym Jorku gdzie zrealizowano program „Ed Sullivan Show”.

Po powrocie do kraju i tygodniowej przerwie, na zespół czekała praca w studio i kolejne koncerty w ramach trwającej do początków listopada trasy po wielkiej Brytanii. Zimę zespół powitał płytą „Beatles for Sale” i singlem „I Feel Fine”/ „She's A Woman”.

Zajtenberg
O mnie Zajtenberg

Amator muzyki "młodzieżowej" i fizyki. Obie te rzeczy wspominam na blogu, choć interesuję się i wieloma innymi. Tematycznie: | Spis notek z fizyki | Notki o mechanice kwantowej | Do ściągnięcia: | Wypiski o fizyce (pdf) | Historia The Beatles (pdf)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura