
Jak napisałem w poprzedniej notce, „Rubber Soul” to płyta dość spokojna. Co ma więc do powiedzenia zespół, który do końca swoich dni kazał nazywać się rock’n’rollowym? Oprócz popu znajdziemy jednak i (nieliczne) ostrzejsze kawałki.
Drive My Car
Płytę otwiera rockowy numer napisany przez Paula, któremu w aranżacji pomagał George. Wynikiem ich pracy jest zagrywka grana jednocześnie przez gitarę i bas. Solówkę gra McCartney, John (oprócz chórku) uaktywnia się tylko na przeszkadzajce zwanej krowim dzwonem. W wyniku otrzymaliśmy dość ostry numer o rythm'n'bluesowym posmaku.
Smaczku dodają onomatopeiczne „bi-bi” naśladujące klakson, gdyż tekst był o jeździe samochodem. Paul twierdził, że tekst piosenki traktuje po prostu o… seksie. Pewnie coś w tym jest, gdyż dialog jaki prowadzi chłopak z dziewczyną jest postaci „chcę być wielką gwiazdą” – „na razie możesz poprowadzić moje auto”.
The Beatles - Drive My Car
Ciutkę mniej ostro będzie na sam koniec płyty, gdzie w „Run For Your Life” John przysposabia sobie treści typowych murzyńskich bluesów, choć z „drugiej ręki”: Była inspirowana – mówiąc bardzo oględnie – (presleyowską) „Baby Let's Play House”. Użyłem kilku charakterystycznych linijek z tej piosenki: „Wolałbym cię widzieć martwą, dziecino, niż byś była z innym mężczyzną”. John nie lubił piosenki, może dlatego, że wesoła i żywa melodia nie pasuje do tekstu, a może dlatego, że Stonesi ekplorowali podobne tematy już dwa lata wcześniej.
W czasie sesji do „Rubber Soul” nagrano jeszcze dwa utwory z przeznaczeniem na singiel, który wyszedł równolegle z płytą.
A Day Tripper
B We Can Work It Out |
 |
Day Tripper
Główny pomysł pochodził od Johna, ale Paul pomógł mu w opracowaniu piosenki do końca, szczególnie jeśli chodzi o tekst. Przypileni silną potrzebą wydania przedświątecznego singla, liderzy szybko skomponowali ten przebojowy kawałek. Aż trzy rzeczy powodują, że jest on wyjątkowy pomimo ekspresowego tempa.
Po pierwsze tekst: facet spotyka dziewczynę, „jednodniową” podróżniczkę „na jedną noc”. Można myśleć, że chodzi o prostytutkę, ale „Day Tripper” to gra słów: Wycieczkowicze są ludzie, którzy udają się na wycieczkę, prawda? Zazwyczaj na prom albo coś. Ale to inny rodzaj… Chodzi o weekend w stylu hippie. (John 80) W slangu „trip” oznaczało branie narkotyków, więc owa dziewczyna być może próbowała LSD? A właśnie w tym czasie McCartney zaczął eksperymentować z „kwasem”.
Po drugie riff gitarowy: Na tyle dobry, że należał do ulubionych Jimi Hendrixa.
Po trzecie aranżacja: Rockowe wykonanie i 12 taktowa, bluesowa budowa piosenki, nie przeszkadza zbudować, na czas solówki pełnego smaczków brzmienia, z narastającymi chórkami.
The Beatles - Day Tripper
Na drugiej stronie singla znalazło się „We Can Work It Out”. Tak Paul wspomina kulisy powstania utworu: Napisałem to, jako jedną z kilku szybszych rzeczy, w stylu country and western. Miałem podstawowe rzeczy, miałem kilka linijek… Zaniosłem to do Johna, byśmy skończyli i dopisaliśmy interludium, które jest fajne – „Życie jest bardzo krótkie, Nie ma czasu by się kłócić i walczyć z przyjaciółmi”. Pomysł by umieścić tam (kawałek) w rytmie walca, pochodzi od Georga Harrisona.
Jak napisałem, nie jest tego wiele, ale już niedługo wielka czwórka wykrzesze z siebie zdecydowanie więcej rock’n’rolla.
Inne tematy w dziale Kultura