Zajtenberg Zajtenberg
296
BLOG

Wielka Magiczna Podróż (39)

Zajtenberg Zajtenberg Kultura Obserwuj notkę 0

the beatles 39

Film

Po sukcesie „Pieprza” Paul chyba uwierzył, że teraz wszystko mu się uda. On jest głównym pomysłodawcą przedsięwzięcia, jakim było nakręcenie nowego filmu. W zamierzeniu mógł stanowić logiczną kontynuację wydarzeń jakimi były wydanie ,,Pieprza’’ i piosenki „All You Need Is Love”. Fabuła w jakiś sposób nawiązywała do wolnościowych idei hipisowskich: tematem była podróż bez celu. Już w 1964, Ken Kesey, autor „Lotu nad kukułczym gniazdem”, przeprowadzał podobny eksperyment, jeżdżąc po Kaliformi z grupą przyjaciół. Tak jakby wsiąść do pociągu byle jakiego, tylko w tym przypadku do autobusu.

Tak więc pod przewodnictwem Paula grupa, zamiast zatrudnić scenarzystę i reżysera z prawdziwego zdarzenia – a pewnie nie mieliby kłopotu z namówieniem kogoś dużego formatu – polegała na własnej inwencji. Choć lepiej zamiast „polegała” należałoby napisać „poległa”. Łatwo wymienić błędy jakie popełniono przy produkcji filmu: nuda, brak związku pomiędzy poszczególnymi scenami, kiepski scenariusz, amatorskie wykonanie. Takie właśnie były druzgocące recenzje po obu stronach Atlantyku.

Ekipa filmowa poświęciła sporo czasu i zachodu. Atelier urządzono w bazie RAFu (Kent) – żołnierze mogli udzielić jako statyści. Autokar wraz z operatorem zjeździł kawał Kornwalii, trafili nawet do Francji a dokładniej do Nicei. Wykorzystano też odrzuty z „Kosmicznej Odysei 2001” Kubricka. Na koniec okazało się, że twórcy mają aż 12 godzin filmu, który trzeba było przyciąć. Cała zabawa trochę się przeciągała, ale w końcu na gwiazdkę film był gotowy.

Obrońcy obrazu podnoszą, że nadano go w wersji czarno-białej, co drastycznie zubożyło film mający być świadectwem kolorowego lata miłości 67. Mówi się, też, że sam sławny Spielberg twierdził, że film wyprzedzał znacznie swoją epokę pod każdym względem. Spotkałem się też ze stwierdzeniem, że jeśli potraktować produkt, jako zestaw teledysków (od dzisiejszych obrazków z muzyką popularną więcej się nie wymaga), to będzie całkiem OK. Ale co by nie pisać, dużo racji w tym, że: Jedynym elmentem magii i największą tajemnicą jest fakt, że udało im się przekonać BBC, by to kupili, jak napisał krytyk z „Evening News's TV”. Całości nie uratowało kilka fajnych scen takich jak striptiz, czy John w roli kelnera podającego spaghetti. Zresztą później John odciął się od filmu, twierdząc, że jego wkład ograniczył się tylko do napisania piosenki „I’am the Walrus”.

Magical Mystery Tour – LP

Brytyjczycy razem z filmem dostali mini-albumik z sześcioma piosenkami. Wydany bardzo ładnie, z komiksem nawiązującym do filmu.

Amerykanie swoim zwyczajem „dopompowali” do posiadanego materiału utwory porozrzucane na singlach i wyszła z tego pełnowymiarowa płyta długogrająca. I pomimo, że był to regularny składak, materiał okazał się na tyle spójny, że kilka lat później weszła ona również do oficjalnej dyskografii brytyjskiej.

A   
1. Magical Mystery Tour
2.  The Fool on the Hill
3. Flying
4.  Blue Jay Way
5. Your Mother Should Know
6. I Am the Walrus
    B
1. Hello, Goodbye
2. Strawberry Fields Forever
3. Penny Lane
4. Baby, You're a Rich Man
5. All You Need Is Love
 

Z sześciu utworów warto wymienić choćby okraszony efektami z taśm „Fool on the Hill”. Spokojna kompozycja, z udanym udziałem fletów. Dziś można już zapomnieć, że „Fool on the Hill” był pisany o kimś takim jak Maharishi. Krytycy nazywali go głupcem. Pewnie dlatego, że wciąż się śmiał i nie brał niczego poważnie  – wspomina Paul.

YouTube:The Beatles - Fool on the Hill

Krytykom najlepiej podoba(ł) się „I’am the Walrus” autorstwa Johna. Bogaty aranżacyjnie, blisko spokrewniony z najlepszymi kawałkami „Sierżanta Pieprza”. Trochę eksperyment, trochę na poważnie, a trochę żart. Muzycznie (przy pisaniu Lennon wykorzystał durowe akordy A, B, C, D, E, F, G, H) i tekstowo – chyba nawet sam autor nie wiedział o co tam chodziło. Pierwszą linijkę napisał po kwasie, drugą tydzień później też na kwasie, reszta też jakoś podobnie, niekoniecznie z sensem.

To pierwszy utwór nagrany przez zespół po śmierci Epsteina. Martin do-aranżował orkiestrę i zatrudnił męski chór „The Mike Sammes Singers” wykonujący rozmaite „umpa umpa”. W nagraniu usłyszymy również fragment „Króla Leara” pochodzący z audycji BBC. Podobno wybór fragmentu nie jest przypadkowy i nawiązuje do (braku) relacji pomiędzy Johnem a jego ojcem. Bohater sztuki, Edgar też w trakcie wędrówek spotyka ojca – ok. naciągane przez zbyt oczytanych fanów.

YouTube:The Beatles - I’am the Walrus

Tu również ukazała się „Blue Jay Way” George’a. To na razie pierwsza wydana jego kompozycja z kilku psychodelicznych utworów, jakie zostały nagrane w tym roku. Zdaje się nawet najlepsza. Tytuł to nazwa ulicy w Los Angeles, przy której mieszkali Harrisonowie w lecie. George czekał sobie właśnie na Dereka Taylora (wydawca zespołu) i żeby nie usnąć, siadł przy organach Hammonda i ułożył to, co ułożył. W studiu do podstawowej ścieżki zespołu dołożono partie wiolonczel i nieco techniki (dublowanie głosu, pogłos na odwróconych taśmach) – wyszła niepokojąca i mroczna piosenka.

YouTube:The Beatles - Blue Jay Way

Reszta, choć jej nie wyróżniam, też nie jest zła. Energiczna „Magical Mystery Tour”; elektroniczne, nagrane na szybko, choć wzbogacone efektami, taśmami i wszechobecnym mellotronem „Flying”; czy typowa dla Paula, nawiązująca do trochę do dixie a trochę do pop „Your Mother Should Know”; nie stanowią powodu do wstydu.

Napisałem powyżej „składak”, ale mam wrażenie, że upływ czasu mniej mu zaszkodził niż legendarnemu koncept-albumowi „Stg Pepper…”. I to nie tylko dlatego, że zestawienie singli ma zwykle lepszy stosunek przebojów do wypełniaczy, od regularnego LP. Na pewno warto posłuchać tej płyty.

Zajtenberg
O mnie Zajtenberg

Amator muzyki "młodzieżowej" i fizyki. Obie te rzeczy wspominam na blogu, choć interesuję się i wieloma innymi. Tematycznie: | Spis notek z fizyki | Notki o mechanice kwantowej | Do ściągnięcia: | Wypiski o fizyce (pdf) | Historia The Beatles (pdf)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura