Zakochany w Biblii Zakochany w Biblii
551
BLOG

Mojżesz fałszywym prorokiem? (Wj 4, 24-26)

Zakochany w Biblii Zakochany w Biblii Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

JHWH powiedział do Mojżesza w Madian: «Wracaj do Egiptu, gdyż pomarli wszyscy ci, którzy czyhali na twoje życie». Wziął Mojżesz swą żonę i synów, wsadził ich na osła i powrócił do ziemi egipskiej. Wziął też Mojżesz ze sobą laskę Boga. (...) 
W czasie podróży w miejscu noclegu wyszedł JHWH naprzeciw Mojżesza i chciał go zabić. A Sefora wzięła ostry kamień i odcięła napletek swego syna i dotknęła nim nóg Mojżesza, mówiąc: «Oblubieńcem krwi jesteś ty dla mnie». I odstąpił od niego Pan. Wtedy rzekła: «Oblubieńcem krwi jesteś przez obrzezanie». (Wj 4, 19-26) 

Znów epizod, który nas zaskakuje. Po raz kolejny możemy przekonać się co do tego, że historia biblijna nie jest prostą, liniową opowieścią, ale jest pełna zwrotów akcji. Wydawało nam się, że wszystko już ustalone: Bóg wybrał Mojżesza i posłał go do faraona. A tu nagle słyszymy, że Bóg chciał zabić Mojżesza! O co tutaj chodzi? 

Ten zwrot akcji trochę przypomina nocną walkę Jakuba z Bogiem, kiedy Wybrany wracał z wygnania do Ziemi Obiecanej (Rdz 32).


Mojżesz również musiał stoczyć podobną walkę w kluczowym momencie swojego życia. Chodzi o to, żeby Mojżesz dokonał radykalnego i nieodwołalnego wyboru. Musi wypowiedzieć się, po której stronie stoi: Boga, czy faraona? Bo na tym etapie jeszcze było w Mojżeszu coś z księcia egipskiego. Ma podwójną tożsamość Izraelity i Egipcjanina, podobnie jak Jakub chciał być równocześnie Jakubem i Ezawem. Jakub w czasie swojej walki z Bogiem musiał zdecydować się na jedną z tych tożsamości.

Mojżesz również musi opowiedzieć się za któryś ze stronnictw. To opowiedzenie się nie może być tylko deklaracją słowną, musi być też potwierdzone w czynach – przez posłuszeństwo Prawu Bożemu. A Prawo Boże jest takie, że ktokolwiek uważa siebie za syna Abrahama musi być obrzezany (było o tym w siedemnastym rozdziale Księgi Rodzaju).


Obrzezanie jest cielesnym i niezatartym znakiem chęci przynależności do Przymierza z Bogiem Abrahama. A tu okazuje się, że Eliezer, drugi syn Mojżesza, nie jest obrzezany! To objawia, że serce Mojżesza również nie jest obrzezane, że jeszcze nie dokonał radykalnego wyboru. Przed wypełnieniem swojej misji, Mojżesz musi wymazać wszelką dwuznaczność. Nie może być równocześnie Izraelitą i Egipcjaninem.

Sefora natychmiast to zrozumiała, bo jako kobieta jest strażniczką mądrości. Reaguje szybko i mądrze: dokonuje obrzezania chłopca. Mało tego, zaznacza Mojżesza krwią z tego zabiegu. Tekst Biblijny mówi wstydliwie o nogach Mojżesza, ale chodzi raczej o eufemizm dla narządów Mojżesza. Tym samym zarówno Eliezer, jak i Mojżesz zostali naznaczeni krwią obrzezania i podczas plag egipskich zostaną uratowani dzięki krwi Przymierza. Mojżesz definitywnie zerwał ze swoją egipską przeszłością, stał się więc godnym posłańcem Boga na rzecz Ludu Wybranego.

Drugi kontekst tej opowieści dotyczy wiarygodności Mojżesza względem Izraelitów jako proroka Boga Abrahama. Lud Boży potrzebuje kryterium do rozeznania, czy dany prorok pochodzi od Boga. Prawo Boże zapisane w Księdze Powtórzonego Prawa podaje, jakie jest kryterium do rozeznawania autentycznych proroków. Nie wystarczy, żeby prorok był pokorny, pobożny, miał ogromną wiarę, ogromną wiedzę lub czynił cuda i uzdrowienia. To wszystko jeszcze nie świadczy o tym, że ktoś pochodzi od Boga. Prawdziwego proroka można rozpoznać po tym, że jest posłuszny Bogu i posłuszny Prawu Bożemu, czyli że przestrzega całego Prawa Mojżeszowego (bo według Jezusa, Prawo Boże i Prawo Mojżeszowe to jedna i ta sama rzecz, odsyłam do przedostatniego odcinka).


Jeśli dany prorok dobrowolnie nie przestrzega choćby jednego najmniejszego przykazania, jest to dla nas oznaka, że ta osoba nie może być Bożym prorokiem. Przemawia w innym niż Bożym imieniu. Całą jego teologię możemy wyrzucić do kosza i musimy odsunąć taką osobę od posługi nauczania.

W obliczu fałszywych proroków reakcja Ludu Bożego powinna być radykalna i natychmiastowa, bo przecież tak Bóg postąpił w stosunku do Mojżesza i tak nam nakazał czynić w trzynastym rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa:

„Tych wszystkich rzeczy, przeze mnie nakazanych, pilnie będziecie przestrzegać, by je wykonać: niczego nie dodasz i niczego nie ujmiesz. Jeśli powstanie u ciebie prorok lub wyjaśniacz snów i zapowie znak lub cud, i spełni się znak albo cud, jak ci zapowiedział, a potem ci powie: Chodźmy za bogami cudzymi - których nie znałeś - i służmy im, nie usłuchasz słów tego proroka albo wyjaśniacza snów. Gdyż JHWH, Bóg twój, doświadcza cię, chcąc poznać, czy miłujesz JHWH, Boga swego, z całego swego serca i z całej duszy. Za JHWH, Bogiem waszym, pójdziecie. Jego się będziecie bać, przestrzegając Jego poleceń. Jego głosu będziecie słuchać, Jemu będziecie służyć i do Niego przylgniecie.” (Pwt 13, 1-4) 

Kryterium do rozpoznawania fałszywych proroków jest jednoznaczne: nie wolno patrzeć na znaki, uzdrowienia i cuda, jakie dany prorok dokonuje, ale na to, czy naucza całego Prawa Bożego, czy przestrzega całego Prawa Bożego, czy nie dodaje żadnego nowego prawa oraz, czy nie znosi żadnego prawa. Bóg udając, że chciał zabić Mojżesza, pokazał nam przykład postępowania z fałszywymi prorokami. Bóg przestrzega własnego prawa! Dalszy ciąg trzynastego rozdziału Księgi Powtórzonego Prawa instruuje nas, jak mamy postąpić z fałszywymi prorokami: 

Ów zaś prorok lub wyjaśniacz snów musi umrzeć, bo chcąc cię odwieść od drogi, jaką iść ci nakazał JHWH, Bóg twój, głosił odstępstwo od JHWH, Boga twego, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, wybawił cię z domu niewoli. W ten sposób usuniesz zło spośród siebie. Jeśli cię będzie nakłaniał skrycie twój brat, syn twojej matki, twój syn lub córka albo żona, co na łonie twym spoczywa, albo przyjaciel tak ci miły, jak ty sam, mówiąc: „Chodźmy, służmy bogom cudzym”, bogom, których nie znałeś ani ty, ani przodkowie twoi - jakiemuś spośród bóstw okolicznych narodów, czy też dalekich, od jednego krańca ziemi do drugiego - nie usłuchasz go, nie ulegniesz mu, nie spojrzysz na niego z litością, nie będziesz miał miłosierdzia, nie będziesz taił jego przestępstwa. Winieneś go zabić, pierwszy podniesiesz rękę, aby go zgładzić, a potem cały lud. Ukamienujesz go na śmierć, ponieważ usiłował cię odwieść od JHWH, Boga twojego, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Cały Izrael, słysząc to, ulęknie się i zaniecha tego zła pośród siebie. (Pwt 13, 5-11)

Dzisiejszy Kościół Katolicki przeżywa głęboki kryzys. Wierni stracili zaufanie do duchownych. Dlaczego? Bo duchowni ani nie nauczają całego Prawa Bożego, ani całego go nie przestrzegają. Gdyby biskupi postępowali z pedofilami tak, jak nakazuje Bóg, zaoszczędziliby swoim owieczkom bardzo wiele zła i cierpienia, ludzie mieliby do nich szacunek i zaufanie, wiara by kwitła. Przez lata i stulecia, zamiast ujawniać i potępiać grzech u siebie, zamiatali wszystko pod dywan lub zajmowali się cudzym grzechem. W obecnej chwili dziejów zbierają plon własnego postępowania, własnej niewierności Prawu Bożemu. Sami są sobie winni. Kto nie wierzy, niech przeczyta szesnasty rozdział Księgi Ezechiela. 

Wracając do Mojżesza, dzięki interwencji Sefory przeszedł egzamin dojrzałości wiary: jego wiara musiała przejawiać się posłuszeństwem Prawu Bożemu. Aaron może wreszcie do niego dołączyć. Jako autentyczni prorocy zaliczający test trzynastego rozdziału Księgi Powtórzonego Prawa, mogą stanąć przed starszyzną Izraelitów, przemawiać do nich w imię Haszem (Boga Przymierza), dokonać cudów, dzięki którym lud uwierzy i odda pokłon przed wybawicielem, to znaczy przed Wybranym, za pośrednictwem którego Bóg uratuje swój Lud od niewoli. Nie będzie to łatwe, przekonamy się o tym już w następnym odcinku. Życzę owocnego słuchania.

W czasie podróży w miejscu noclegu wyszedł JHWH naprzeciw Mojżesza i chciał go zabić. A Sefora wzięła ostry kamień i odcięła napletek swego syna i dotknęła nim nóg Mojżesza, mówiąc: «Oblubieńcem krwi jesteś ty dla mnie». I odstąpił od niego Pan. Wtedy rzekła: «Oblubieńcem krwi jesteś przez obrzezanie». 
Powiedział JHWH do Aarona: «Wyjdź naprzeciw Mojżesza na pustynię». Wyszedł więc, a gdy go spotkał w pobliżu Góry Bożej, ucałował go. Mojżesz opowiedział Aaronowi o wszystkich słowach JHWH, który go posłał, oraz o wszystkich znakach, jakie polecił mu wykonać. Poszli więc Mojżesz i Aaron. A gdy zebrali całą starszyznę Izraelitów, powiedział Aaron wszystko to, co JHWH mówił Mojżeszowi, ten zaś wykonywał znaki na oczach ludu. I uwierzył lud, gdy usłyszał, że JHWH nawiedził Izraelitów i wejrzał na ich ucisk. A uklęknąwszy, oddali pokłon. (Wj 4, 24-31) 


Francuz mieszkający w Warszawie od 1995 r.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo