Senatorowie PO mieli pełne prawo odrzucić dowolną kandydaturę z PiS na wicemarszałka. Jednak poziom tłumaczeń jest żenujący i pokazuje jakie liberałowie mają zdanie o inteligencji wyborców. Donald Tusk ma poczucie humoru. Najpierw oświadczył, że Zbigniew Romaszewski jest nieodpowiednim kandydatem na wicemarszałka bo jest konfliktowy. Nie podał ani jednego przykładu konfliktu. Później zadeklarował, że on do niczego senatorów przymuszał nie będzie. Senatorowie jednak czystym przypadkiem nieomal w pełnej dyscyplinie (tylko 5 głosów za) odrzucili kandydata. Jacek Kurski wspomniał, że Bogdan Borusewicz zmienił barwy, ponieważ prezes Jarosław Kaczyński zadecydował, że kandydatem na marszałka z ramienia PiS będzie Zbigniew Romaszewski. Dzisiaj obecny marszałek postanowił cichaczem wziąć odwet na dawnym rywalu. Szkoda, że nie miał odwagi cywilnej tego uczciwie powiedzieć. „To niesamowite jak oni nas wszystkich za idiotów mają” napisał Robert Mazurek w komentarzu do innej sprawy. Pasuje jak ulał.
Inne tematy w dziale Polityka