W tygodniowym dodatku do "Dziennika PEŚ" pod nazwą "Kultura" drukowany jest program telewizyjny na cały tydzień. W programie TV Puls zapomniano podać, że program "Puls tygodnia" jest w niedzielę o godzinie 11.00 Według twórców dodatku program TV Puls zaczyna się od godziny ... 12-tej. Łaskawie poinformowano, że "Puls tygodnia" będzie takze o godzinie 0.30 . Z całą pewnością większość obywateli idąca do pracy w poniedziałek posiedzi do wpół do drugiej w nocy.
Czy to tylko bałagan czy jakaś rozgrywka redakcyjna ? Czy fakt, że dotychczasowe miejsce programu TV Puls w dodatku "Kultura" zajął nieformalny program kanału "Playboya" i celebrytek E!Entertaiment (nie mam go ale tytuły pozycji o tym świadczą) to element ewolucji "Dziennika" w stronę PO ? Dlaczego "Dziennik" dowala programowi publicystycznemu prowadzonemu przez własnego dziennikarza Michała Karnowskiego ? Czy redaktorzy nie wiedzą, że widzowie programów publicystycznych sa mniej liczni niż fani skąpo ubranych pań ale częściej czytają gazety ?
Jak widać nawet dodatki z programem telewizyjnym stały się elementem walki politycznej w redakcjach.
Inne tematy w dziale Polityka