ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski
46
BLOG

KACZYSTA TUSK CZYLI KALI BYĆ LIBERAŁ

ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski Polityka Obserwuj notkę 5
         Walka o demokrację trwa. Większość mediów daje odpór niesłusznym poglądom niezgodnymi z zasadami angsocu… to znaczy z linią rządu Donalda Tuska oczywiście. Oczywiście jest sprawiedliwie i symetrycznie – to co jest grzechem u polityka PiS w PO nie jest dostrzegane. A skoro grzechów mało to trzeba wyszukiwać na siłę nowych.

            W „Gazecie Wyborczej” redaktor Monika Olejnik demaskuje prof. Zbigniewa Religę. Były mister w rządzie PiS podobno pozostawił po sobie rozpity zespół lekarski. To ciekawe o tyle, że owo pozostawienie miało miejsce dosyć dawno. W okresie gdy prof. Religa był w BBWR i wspierał Lecha Wałęsę, tworzył Partię Republikanie a później wspierał Donalda Tuska na drodze do prezydentury był wybitnym autorytetem – może nie na miarę Władysława Bartoszewskiego i Adama Michnika ale zawsze. Oczywiście związek z braćmi Kaczyńskimi z tego autorytetu go odarł i zaczęto szukać haków – jakby Platforma Obywatelska to byli tylko tacy PiS-owcy z sennych koszmarów posła Sławomira Nowaka.

            Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski kojarzony z PiS rzekomo miał powiedzieć, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki. Rzecznik uznał, że może nagonka mediów bierze się stąd, że dał filiżankę Rosenthala – znaczy antysemityzm lewicowo-liberalnego mainstreamu. Chwyta za serce troska o dobre imię Polaków jaką wykazują lewicowo-liberalne media. Rozumiem, że niejaki Gross dowie się z „Gazety Wyborczej”, że obraża Polaków i jest persona non grata w całym kraju ze szczególnym uwzględnieniem siedziby „Agory”. A Cezary Michalski napisze w „Dzienniku”, że on jest za tym aby Polska była sexy ale przeciwko sadomasochizmowi a Gross to markiz de Sade publicystyki historycznej.

            Nawet Tomasz Lis, do niedawna wzorzec obiektywnego lewicowo-liberalnego dziennikarza okazał się złym człowiekiem. „Dziennik” demaskuje gwiazdorski kontrakt Lisa a „Gazeta Wyborcza” wyraża wątpliwości czy da się realizować uczciwy program pod władzą prezesa Urbańskiego. Cóż, Tomasz Lis zrobił dobry interes a pozostawał bez pracy. W tym tempie to około marca zostanie „trzecim bliźniakiem” wyprzedzając Ludwika Dorna.

Skoro niektóre media sięgają tak daleko, to niniejszym uprzejmie donoszę – Donald Tusk za młodu był kaczystą ! Przez około pół roku wraz z całym Kongresem Liberalno-Demokratycznym należał do Porozumienia Centrum w latach 1990-1991. Rozumiem, że w najbliższym programie „Kropka nad i” premier złoży samokrytykę i odetnie się od niecnej przeszłości. Wtedy media nie zdążyły zdemaskować lidera PO – był jeszcze zbyt mało znanym politykiem. Chociaż walkę o ochronienie demokracji przeciwko Kaczyńskim już rozpoczęto.

Należy się jednak obawiać, że nawet rok kaczyzmu w życiu Donalda Tuska nie zostanie zdemaskowany – w końcu kampania medialna „pomiędzy PO i PiS nie ma różnicy, to przyjaciele ze styropianu” prowadzona społecznie przez media w 2004 i 2005 to już odległa przeszłość. W życiorysie oficjalnym premiera Tuska ten fragment zapewne nie pojawił się. Teraz trwa marsz PO na pozycje poprzedniczki w tym sektorze sceny czyli Unii Wolności.

Zapewne gdy nowy rząd ustali listę lektur Kali z „W pustyni i w puszczy” zyska nie tylko akceptację społeczną ale i pełne zrozumienie. Tylko nikt nie będzie wiedział dlaczego głównym bohaterem jest jakiś dziwny biały fundamentalista katolicki co nie chciał przejść na mahometanizm.

strona internetowa - www.pietrasz.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka