ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski
51
BLOG

ĆWIĄKALSKI , TUSK W ROSJI CZYLI ŚWISTAKOWANIE PO TRWA

ZaPiS Śląski ZaPiS Śląski Polityka Obserwuj notkę 17
            PO z podziwu godną konsekwencję realizuje strategię propagandową, którą określiłem w jednym felietonów jako „Dzień świstaka”. I podobnie jak poprzednio nadmuchany do absurdalnych rozmiarów balon pękł. Pęknięcia nie zauważyli ani politycy koalicji rządzącej, ani postkomuniści ani lewicowo-liberalne media.

            Niesamowita zbrodnia polegająca na wykryciu ogromnej liczby podsłuchów miała zostać zdemaskowana podczas debaty parlamentarnej. Jednak jak słychać z relacji minister pomylił się i zamiast referować wykryte niesamowite afery wygłosił wykład jak do studentów pierwszego roku prawa. Nic dziwnego, że spora część parlamentarzystów uznała kuluary za bardziej interesujące. Oczywiście aby nie wyjść na kompletnego idiotę minister robił wrażenie mające utrwalić przekonanie, że wie ale nie powie.

Wielkim zwycięzcą mentalnym debaty jest wicemarszałek Stefan Niesiołowski. Styl polityki polegający na obrażaniu i rzucaniu epitetów staje się w coraz większym stopniu wyróżnikiem PO. I tu widać, że PO czymś jednak od swojej poprzedniczki Unii Wolności różni się. Unici pozowali na arbitrów elegancji a PO-puliści walą między oczy prosto z mostu. Oczywiście owe wyzwiska czy epitety mają przykryć fakt nieposiadania żadnych argumentów. Nieważne, że to nie on ukradł rower a jemu ukradli, i że nie w Moskwie a w Kijowie. Ważne, że był zamieszany w kradzież roweru.

            Co warta jest wizyta Donalda Tuska w Moskwie w sposób niezamierzony wykazał poseł Krzysztof Lisek występując w TVN24. Na pierwsze i oczywiste pytanie dziennikarza co dała wizyta, poseł Lisek wygłosił klasycznie okólnikowe frazesy o przełamywaniu, nowym otwarciu, ciepłym przyjęciu itd. Na to padło drugie pytania „a tak konkretnie” ? Następca carów podobno zwiększy liczbę firm, które mogą eksportować mięso do Rosji – aż o jedną czy aż o dwie ? Sam Krzysztof Lisek przyznał, że to są sukcesy drugorzędne.

Świstakowe zabawy kontynuuje „Gazeta Wyborcza” w temacie rzekomo zaginionych akt kontrwywiadu. Były minister Aleksander Szczygło w TVN24 wyśmiał te sugestie, w dodatku rozpowszechniane przez posła LiD Janusza Zemle. Jak widać w służbach specjalnych sojusz postkomunistyczno-liberalny ma się świetnie. To takie same bzdury jak opowiadania o nocnym wożeniu akt WSI ciężarówkami – w rzeczywistości najpóźniej przewożono akta o godzinie 17. Mam dobrą pamięć i pamiętam opowieści jak to Macierewicz miał niszczyć akta w 1992 r. czy przygotowywać pucz. Czy ktoś w to wierzy poza lewicowo-liberalnymi dziennikarzami i najmniej rozgarniętymi sympatykami PO ?

Sposób uprawiania propagandy przez PO to niestety recydywa gomułkowszczyzny. Kiedy w PRL brakowało mięsa czy były problemy mieszkaniowe winni byli odwetowcy z Niemiec, sabotażyści albo sankcje USA. Dzisiaj wszystkiemu winny ma być PiS. Ciekawe co jeszcze będą sprawdzać – może przechodzenie ministrów rządu PiS na czerwonym świetle czy inne wykroczenia drogowe.

A świstak słucha tego wszystkiego i ziewa znudzony…

------------------------------------------------------

Ten blog bierze udział w finale plebicytu na Bloga Roku. Można głosować wysyłając na numer 71222 sms o treści C00132 (C i dwa zera). 

strona internetowa - www.pietrasz.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka