Właściwy porządek rzeczy nastąpił w sprawie pedofilii, nie ma podziałów na złego kapłana i „zagubionego” nuworysza któremu zdarzyło się stracić głowę dla młodej dziewczyny, dziecka właściwie w Zatoce Sztuki poznanej. Teraz podział jest jasny, pedofilia jest złem na które nie ma usprawiedliwienia. I za to należy szanować Latkowskiego, zrobił film przeciwko trendom panujących w mediach. Wiem, niektórzy zarzucają mu powrót do przeszłości. Zatoką Sztuki zajmowała się Gazeta Wyborcza, portal Kartoffelsalat mit Wurst (Onet), a nawet pewna pozycja biblioteczna się pojawiła. Książka pt: Zatoka Świń dość szczegółowo opisywała „sztukę” jaką w Zatoce uprawiano. Tylko cały ten zgiełk ucichł, a sprawa nie posunęła się zbytnio naprzód. Owszem znaleziono jednego kozła do odstrzelenia który miał zapłacić za całe zło. Jednego tytułowego Krystka. Ci najważniejsi, najmożniejsi dalej na wolności chadzają. Pytanie dlaczego? I prosta odpowiedź- przybytek ten odwiedzany był przez znanych prawników z Gdańska i faktycznie panów z okładek kolorowych pism. Nie są to słowa Sylwestra Latkowskiego, ale Piotra Głuchowskiego współautora książki. Nie wydaje się więc dziwnym te długie i nierzetelne śledztwo. Akcja i film, a zwłaszcza dość emocjonalne wystąpienie reżysera po emisji dokonało wywołania do odpowiedzi co niektórych celebryckich osobistości przebywających w tym przybytku. I o ile zrozumiałe są dla mnie słowa Marcina Gortata- ...Byłem na otwarciu i prosili o zdjęcie, ale nie zrobiłem. Byłem tam raz i nie wróciłem!... czy też Liroya- ...Ja w tym klubie byłem parę razy, byłem na imprezie towarzyszącej, gdzie mnie zaproszono z grupą przyjaciół. Raczej jak wychodziliśmy ze znajomymi, to chodziliśmy do innych klubów, niekoniecznie do Zatoki. (...) Gdy zaczęły się pojawiać pierwsze teksty o sytuacji w tym klubie to zupełnie mnie to nie dziwiło. Całe to towarzystwo było dość dziwne, więc nie mieliśmy wspólnego języka. Nie lubiłem tych ludzi. Miałem z nimi nawet zatarg... To nie koniecznie zgadzam się z tymi, którzy usłużnie pozowali z logo Zatoki Sztuki broniąc tego pedofilskiego zakątka przed zamknięciem, a teraz płaczliwie szukają zrozumienia. Panowie i panie należy dbać o swoje dobre imię i dobrze wybierać inicjatywy które się popiera. Nazwisko mamy tylko jedno i niekoniecznie ładnie się prezentuje na paczce prezerwatyw. Zwłaszcza, że sam prezydent Sopotu tak ocenił działalność Zatoki Sztuki- ...Właściciele Zatoki robili wszystko, aby stworzyć modne miejsce, miejsce pełne celebrytów, znanych twarzy. Zapraszali ich na wydarzenia, organizowali cykle koncertów, także charytatywnych. To miało im ułatwić prowadzenie tego ohydnego procederu wykorzystania dziewczyn, wykreować wrażenie, że Zatoka to super miejsce, w którym warto i należy bywać... Chyba lepiej ująć tego nie można! Jednak jest światełko w tunelu. Sprawę Zatoki Sztuki przejmie zespół prokuratorów nie związanych z Gdańskiem, może więc nie tylko Krystek odpowie przed sądem, ale i inni, ci do tej pory bezkarni. Chciałbym również zwrócić uwagę, że wbrew krążącym opinią film Latkowskiego nie powielił tylko tego co już było wiadome, właśnie on stał się przysłowiowym gwoździem do trumny sopockiego interesu. Ale nie tylko Sekielscy czy Latkowski jest jeszcze jeden dziennikarz śledczy znany z ujawnienia afery pedofilskiej w Tęczowym Music Boxie, który szykuje dość poważny materiał. Mariusz Zielke tak o tym pisze- ...Jeszcze raz: nie zostawiłem i nie zostawię sprawy Sadowskiego i innych pedofilów funkcjonujących w świecie celebrytów. Powstanie o tym film i będą w nim mocne dowody winy sprawców oraz sposób działania środowisk i prokuratury. Wymaga to jeszcze kilku miesięcy pracy... Tak na zakończenie jeszcze dodam, że właśnie Sylwester Latkowski jest prekursorem rozliczenia z pedofilskich afer III RP. Pierwszy jego film Pedofile powstał w 2005 roku. W okresie, gdy większość dzisiejszych obrońców jakoś jeszcze nie dostrzegała tego problemu. Jednak dobrze, że to się zmieniło. Młot na pedofilów został podniesiony i mam nadzieję, że skruszy mury ich dotychczasowej bezkarności.
Zatoka Sztuki? Foto: Krzysztof Mystkowski /KFP
