AndMan AndMan
683
BLOG

Zapiśnik- Nie ma już gentlemanów w mundurach dla łamiących prawo kobiet...

AndMan AndMan Społeczeństwo Obserwuj notkę 55

          Z kim kojarzy mi się strajk kobiet, który ja nazywam sabatem? Z wielotysięcznymi zgromadzeniami i Martą Lempart, która zarówno dla rządzący jak i polityków, a nawet niektórych dziennikarzy, ma zawsze „dobre” słowo- „Wyp***dalać”. Mundurowych pani Marta zawsze doceniała więc i słów ma więcej- ...Zamknij ryj psie... Co jest dla nich oznaką wyjątkowego szacunku, gdyż jak mówi pani Lempart - ...woli psy niż dzieci, bo te są głośne, biegają i „nie umie z nimi rozmawiać”... A tak na poważnie Marta Lempart z nikim oprócz przedstawicieli redakcji z Czerskiej nie potrafi rozmawiać. Dlatego z wielkim zdziwieniem przeczytałem tekst na portalu GW o wielkiej miłości i zrozumieniu panującym pomiędzy jeleniogórskim sabatem, a miejscową policją. Jeleniogórska koordynatorka sabatu, przepraszam strajku kobiet Anna Konieczyńska, która zebrała na facebookowej grupie ponad 5 tysięcy osób, spotykających się na protestach przeciw zakazowi aborcji. Tak opisuje tą współpracę- ...do tej pory policja nie robiła żadnych problemów uczestnikom demonstracji. Funkcjonariusze ochraniali mieszkańców, blokowali drogi, by mogli przejść i dbali o to, żeby marsze były bezpieczne... Nie mogę wyjść z podziwu! Policja tak chętnie współpracująca i pomagająca ludziom łamiących prawo. Przypomnę- W zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć max. 5 osób. Uczestnicy mają obowiązek zakrywania nosa i ust oraz zachowania 1,5 m odległości od innych osób. Ponadto odległość między zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 metrów. Ciekawi mnie jak wyglądała ta ochrona mieszkańców? Dla mnie było to sprowadzenie zagrożenia dla nich. W dobie pandemii nie powinno, się aż tak ryzykować i pozwalać na takie wielotysięczne zgromadzenia. Ale jak widać nie wszystkim ta sytuacja przeszkadza. Szkoda tylko, że dotyczy to ludzi którzy powinni dbać o to by prawo było przestrzegane. Druga sprawa, listopadowy miesiąc udowodnił, że w Polsce nie wszyscy są traktowani tak samo. Pokazał to 11 listopada, gdzie podczas Marszu Niepodległości policja wreszcie zaczęła działać tak jak powinna. Tylko dlaczego dopiero wtedy? Wściekłe feministki od prawie miesiąca atakują i niszczą to co nienawidzą najbardziej- kościół i jego wyznawców. Niedziela 25 października, przygotowane zostały akcje sabotażu kościołów w całej Polsce. Najwięcej w Warszawie- zniszczona została m.in. fasada kościoła parafii rzymskokatolickiej Opatrzności Bożej przy ulicy Dickensa 5, podobnie kościół św. Jakuba na pl. Narutowicza, na Starej Ochocie. Zaatakowano Sanktuarium św. Andrzeja Boboli oraz kościół św. Mateusza. Policja nie reagowała i nie spieszyła się z interwencją. Prawdziwi gentlemani w mundurach. Dlatego zdziwiona Anna Konieczyńska pisze- ...Z różnych stron docierają do mnie sugestie, że powinnam odpuścić, jeśli nie chcę mieć kłopotów. Wiem, że policja nie może nam już pomagać... Dla niej to problem. Policja nie będzie ochraniała łamiących prawo mimo, że jak pani Anna twierdzi- ...Nieraz im za to dziękowałam... Może więc pora usiąść na miotłę i jak to klasycy sabatu mówią „wypie***lać” na Łysą Górę?

 

AndMan
O mnie AndMan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo