A miało być tak pięknie, zarówno szef PSL-u jak i Porozumienia próbowali stać się politycznymi Jokerami. Niestety plany dość szybko zostały zweryfikowane przez przyszłych wyborców. Co prawda najnowszy sondaż daje obu ugrupowaniom po około 2% w politycznej ruletce i na pewno nie jest to wynik marzeń. Jednak bywało gorzej, jeszcze niedawno Porozumienie miało przecież wynik na poziomie 0,7%. Taki wynik mógłby zadowalać miłośników trunków wyskokowych i to pod warunkiem, że dotyczyłby pojemności, a nie mocy trunku w butelce. Nie dziwi więc wielka determinacja byłych współrządzących, aby te wyniki poprawić. Władysław Kosiniak- Kamysz wpadł więc na plan skrócenia kadencji sejmu- ...Klub parlamentarny Koalicji Polskiej złoży w Sejmie wniosek o skrócenie kadencji parlamentu... Tak tłumaczy decyzję klubu PSL- ...jako partia o ogromnym doświadczeniu parlamentarnym, w nadzwyczajnych okolicznościach, a takie zaistniały po orzeczeniu TK, jako partia, która ma największe w Polsce i historyczne doświadczenie w polskim parlamencie, wprowadzała Polskę do Unii Europejskiej i NATO" ma prawo i obowiązek postawić cel, jakim jest dobrobyt Polski i obywateli zawsze na pierwszym miejscu, przenieść to nawet ponad własne ambicje ponad własne polityczne plany...
Przepiękna laurka, ale ja bym raczej panu Władkowi przypomniał słowa Chochoła- ...Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur, ostał ci się ino sznur... Bycie współrządzącym nie zwalnia od odpowiedzialności. A sam pomysł o skróceniu kadencji najlepiej skwitowali szefowie Nowej Lewicy. Robert Biedroń- ...Opozycja musi być poważna, opozycja musi być realistyczna. Pomożemy mu z matematyki... Włodzimierz Czarzasty posumował pomysł krótko ...Niech skróci... Jedynie Borys Budka zapowiedział, że- ...Klub Koalicji Obywatelskiej poprze wniosek PSL o skrócenie kadencji parlamentu - jednak przyznał, że ta inicjatywa jest nierealna... Popierać nierealne inicjatywy to jest chleb powszedni Koalicji Obywatelskiej więc słowa Chochoła dedykuję i panu Budce. Ale dość już o miłośniku czterolistnej koniczynki, pora słów parę poświęcić Jarosławowi Gowinowi. Który jak sam przyznał wiedział o pomyśle PSL-u ...Rozmawialiśmy na ten temat przed publicznym zgłoszeniem czy zapowiedzią tego wniosku, Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował mnie o takim zamiarze. Oczywiście ja dzisiaj nie mogę przesądzać, jakie będzie stanowisko Porozumienia, bo to będzie należało do zarządu partii, ale mogę powiedzieć, że moja rekomendacja będzie na tak...
Pocieszająca to decyzja. Dzięki niej Władysław Kosiniak- Kamysz nie zapadnie na chorobę sierocą. Mając takiego sojusznika świat wygląda bardziej zielono. A Chochoł? Krąży i się śmieje nucąc pod nosem- miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór...
Komentarze