Można krzyknąć ze zdziwieniem rzecz się stała niesłychana garderobiany wypiął się na pana. Donald Tusk dotychczasowy propagator niemieckiej polityki wskazuje palcem tych, którzy są współwinni dzisiejszej zawierusze wojennej na Ukrainie. Swoje „niezwykłe” przemyślenia wylał na Twitterze, a ja znalazłem je na portalu Kartoffelsalat mit Wurst zwanym również Onetem- ...W tej wojnie wszystko jest prawdziwe: szaleństwo i okrucieństwo Putina, ukraińskie ofiary, bomby spadające na Kijów. Tylko wasze sankcje są udawane. Zhańbiły się te rządy UE, które blokowały trudne decyzje (m.in. Niemcy, Węgry, Włochy)... W małym szoku jestem przecież Donald Tusk jedyny „mąż stanu” w naszej polityce do tej pory nie odważył się, aż na tak mocną krytykę niemieckiej polityki, ale przy okazji, żeby niemieccy towarzysze nie poczuli się zbytnio osamotnieni dokooptował im do towarzystwa rządy Włoch i Węgier. Jednak głównym złem polityki europejskiej była polityka rządu Angeli Merkel. I jej złudna wizja polityki niemieckiej w stosunku do Rosji, a także chęć pozyskania tanich surowców z tego kraju. Zawaliła się ta polityka. Cena gazu poszybowała w górę, a Putin pokazał Niemcom ich miejsce w europejskim szyku. Jak to się stało, że dotychczasowy sojusznik niemieckiego rządu tak jednoznacznie ocenia Niemców? Zrozumiał. Przemilczanie roli Niemiec w prorosyjskiej polityce nie służy zarówno jemu jak i Platformie Obywatelskiej. Możliwe też, że pogłoski o zmianie lidera na stanowisku przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej mają na to wpływ. Skoro trzeba odejść to i zdanie zmienić można. Myślę, że to co się stało 24 lutego dobrze ilustrują słowa starej piosenki Macieja Maleńczuka:
Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi
Odważny naród, lecz władzy się boi
Kiedyście pijani w samolot strzelali
Brukselczyki-sprzedawczyki obiad zamawiali
Słowa o Brukselczykach-sprzedawczykach są i dzisiaj aktualne. Zresztą w tej chwili takich nawróconych jest więcej nie tylko Donald Tusk i Onet. W Polityco Matthew Karnitschnig pisze- ...Od inwazji Gruzji po aneksję Krymu, zestrzelenie MH-17 i otrucie Aleksieja Nawalnego, Niemcy zawsze znajdowały sposób, by wybaczyć swojemu przyjacielowi na wschodzie. Jak powiedział w 2008 r. (w chwili rosyjskiej agresji na Gruzję) Eggert Voscherau, ówczesny dyrektor naczelny BASF, pokój nie może być osiągnięty „poprzez wykluczenie”... Nie wytłumaczyli. Ich przyjaciel na wschodzie sam się wykluczył. A Niemcom pewien sentyment został jak pisze autor- …Ten sentyment – od tamtej pory uchodzący za nieoficjalną politykę Niemiec wobec Rosji – utorował drogę Władimira Putina na Ukrainę, co, jak wielu się obawia, może doprowadzić do upadku europejskiej architektury bezpieczeństwa po zimnej wojnie... Matthew Karnitschnig uważa również, że zrezygnowanie przez Niemcy z gazociągu Nord Stream 2 nie załatwia sprawy, podsumował to krótko- ...Ale to za mało i za późno... Za mało i za późno. To chyba najlepsza puenta tych niemieckich dokonań. A byłbym zapomniał przecież 5 tysięcy wybrakowanych hełmów Ukraińcom ofiarowali.
