Z ciekawą informacją wyskoczył Donald Tusk- ...Niewiara czy sceptycyzm wobec amerykańskich ostrzeżeń jest zaskakująca, a w przypadku Polski wręcz niewybaczalna. Dla mnie pozostaje zagadką, dlaczego rząd zlekceważył te sygnały. (…) Już w pierwszych dniach inwazji było widać, a teraz jeszcze wyraźniej, jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani na falę uchodźców... Nie jesteśmy przygotowani na falę uchodźców, dobre sobie pan Donald próbuje zaistnieć w tej nowej wojennej sytuacji. Jako ich człowiek w Warszawie jak się jeszcze niedawno „putinowskie” media o nim wypowiadały nie ma odwagi otwarcie wystąpić przeciw agresorowi, a krytykuje rząd. To łatwiejsze zadanie. Mimo, że nie opiera się na prawdzie. Polska świetnie daje sobie radę z tą największą migracyjną tragedią na świecie. Polacy zdali egzamin na piątkę i udowodnili, że dla prawdziwych uchodźców mamy drzwi szeroko otwarte. Nawet „sukcesy” jego mentorki Angeli w dziedzinie bezprawnego przyjmowania uchodźców zbladły i jakoś bardzo zmalały.
Jednak nie dziwie się jego atakowi. Nauczony powtarzanym od lat sloganem „odsunąć PiS od władzy”, który w myśl goebbelsowskiej propagandy, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą wciąż funkcjonuje w mentalności niektórych totalsów. Dla mnie pozostaje zagadką co zrobiła opozycja jakie naciski poczyniła, żeby zmusić rządzących do większych przygotowań w tej jak się teraz okazuje ważnej dla pana Tuska kwestii. Otóż opozycja w całym tym okresie robiła jedno wznosiła na transparentach sławetne hasło *** *****. Pomoc zaś Donalda Tuska ostatnio objawiła się pomocą na rzecz Jobbiku (węgierska partia antyunijna i prorosyjska). Ich człowiek w Warszawie wie z kim się bratać i z jakiego ogniska kasztany wyciągać.
Donald Tusk odniósł się też do ważnej dla Polski sprawy- ...Pieniądze z Funduszu Odbudowy są teraz potrzebne jak tlen. Bez pomocy europejskiej nie damy rady, zwłaszcza przy tej niepewności złotego, przy tej inflacji. Musimy je dostać (…) Będę robił wszystko, żeby te pieniądze do Polski trafiły, ale chcę powiedzieć wyraźnie: nikt za nas praworządności nie wywalczy. Zdeputinizować myślenie i polską politykę musimy własnymi rękami. Dziś Ukraińcy muszą walczyć o to z bronią w ręku. My możemy to zrobić kartką wyborczą... Jedno mi się w tym tekście spodobało zdeputinizować myślenie i polską politykę- czyżby ich człowiek w Warszawie zaczynał myśleć po polsku? A co do kasy z Funduszu Odbudowy Donald Tusk nic nie jest w stanie zrobić w tej sprawie. Jego czas przeminął wraz z czasem mutti Merkel. To już zamknięty rozdział pewnej historii.
Komentarze