AndMan AndMan
3405
BLOG

Zapiśnik- Środa, więc słowo o Magdalenie Środzie, muzułmanach i wieprzowinie...

AndMan AndMan Teorie spiskowe Obserwuj temat Obserwuj notkę 126

    Pani profesor Magdalena Środa dba o naturę. Jedyne odstępstwa to rozpalane od czasu do czasu szamańskie ogniska z przyjaciółmi. Oczywiście w miejscach do tego przeznaczonych. Więc nie zdziwiłem się, gdy podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim, pani Magdalena nie po raz pierwszy zresztą wzięła naturę w obronę. Co prawda sama debata miała dotyczyć kryzysu związanego z masową imigracją do Europy, ale każda sposobność, żeby podkreślić swoje przywiązanie do natury jest rzeczą dobrą. Pani profesor podczas tej debaty stwierdziła- ...Jeżeli te lodowce stopnieją, to stracimy pół Polski i Szwecja straci bardzo wiele... Ta Szwecja to na wyobraźnie zbyt mocno nie działa, ale  pół Polski? Nie, naprawdę coś z tym problemem zrobić trzeba.  Całkiem niedawno nasz kraj stracił dość sporo terytoriów po drugowojennej zawierusze. I teraz znowu nas to czeka? Może więc warto wysłuchać słów pani profesor- ...Zwrócę uwagę, że oprócz alkoholu muzułmanie nie jedzą wieprzowiny, co by z całą pewnością ograniczyło hodowle, a ograniczenie hodowli by poprawiło klimat w Polsce, więc to mogłoby być też pozytywne... A więc ograniczenie hodowli wieprzowiny jest sposobem na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych w Polsce. Niestety, ale nasza erudytka popełnia mały błąd. Ze zwierząt hodowlanych najwięcej gazów cieplarnianych emitują krowy.  Te leżące i przeżuwające zwierzęta emitują przez krowie pierdnięcia (czyli bardziej uczenie mówiąc emitują metan pochodzący z fermentacji materii organicznej w jelitach), a jest to kilka procent całości naszych emisji gazów cieplarnianych. Odetchnąłem z ulgą! To nie konfitury ze świni z dużymi kawałkami skwarków powoduje tak tragiczne w skutkach topnienia lodowców. To jogurty, masełka i inne takie frykasy. A już martwiłem się, że pajda chleba z smalcem i małosolnym ogórkiem, popita odpowiednim trunkiem do historii żywienia przejdzie. Dalej to już się raczej nie zgadzam z panią Środą- ...Gdybym miała do wyboru mieszkanie w muzułmańskiej Brukseli, którą doskonale znam i w kraju radykalnie autorytarnym, w którym wszyscy są homogeniczni i jednolitych poglądów, to oczywiście, że wolałabym to pierwsze. Ja tam jednak wolę naszą demokratyczną i przewidywalną Polskę. Chociaż jedna ze znajomych jest podobnego zdania i twierdzi, że byłaby w stanie adoptować jakiegoś młodego zagubionego muzułmanina i żyć z nim pod jednym dachem. To się chyba kulturowe wzbogacenie nazywa.

            image

                                         Gorąca dyskusja      Foto/print screen/TT/

AndMan
O mnie AndMan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości