Spór o Westerplatte wszedł w następną może nawet decydującą fazę doprowadzając włodarzy Gdańska do swoistej furii. Dlaczego? Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o budowie Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 i przejęciu terenu pola bitwy Westerplatte od miasta. I właśnie ta inicjatywa lokalnych miłośników historii i posłów PiS-u nie jest przez Aleksandrę Dulkiewicz mile widziana. Odsunie samorządowców od zarządzania terenem półwyspu. Co prawda Aleksandra Dulkiewicz pieje o konsultacjach społecznych-...Gdzie głos kombatantów, rodzin westerplatczyków? Gdzie głos muzealników, historyków, konserwatorów zabytków czy architektów?... Ale zapomina o jednym. Westerplatte prezydentom miasta Gdańska potrzebne jest tylko i wyłącznie 1 września. I nie po to by wspominać kolejną rocznicę wybuchu wojny. Tylko aby rozpocząć kolejną wojenkę polsko- gdańską. A przecież już za kadencji śp. Pawła Adamowicza zwracano uwagę o zaniedbaniach na terenie Westerplatte. Dzisiaj jest podobnie, może parę współczesnych opinii przytoczę- Marek Dietl ...teren Westerplatte jest w fatalnym stanie, a prawda historyczna nie jest tam uwypuklona... Jan Filip Libicki- ...teren Westerplatte nie powinien tak wyglądać, jestem zdziwiony, że tak wygląda... Prawda historyczna nie jest tam uwypuklona. Bardzo słuszna uwaga. Władze Gdańska inną historię uwypuklać wolą, przypomnę tylko złe słowo wiceprezydenta ...I to złe słowo było Polaka przeciwko innemu narodowi... O tramwajach z nazistowskimi patronami, o duchach przeszłości przywoływanymi do współczesności też wspomnieć trzeba. W Gdańsku bardziej honorują SS-mana Güntera Grassa i chłopca z blaszanym bębenkiem niż Erwinkę Barzychowską, niespełna 11 letnią ofiarę walk o Pocztę Polską w Gdańsku. Oni rozsiedli się wygodnie na ławce na pl. Wybickiego we Wrzeszczu, ona ukryta przed wzrokiem turystów w Zespole Szkół Łączności. Czy tak być powinno? Nie i dlatego mimo wrzasku niektórych środowisk teren Westerplatte i samego Gdańska musi zostać ponownie przyłączony do Macierzy. I nie należy patrzeć jak bardzo niezadowolona jest pani Aleksandra Dulkiewicz. Ostatecznie jak mawiał poeta kobieta zmienną jest i może kiedyś zrozumie, że inicjatywa powołania Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku nie jest w ciemnych czasach stalinizmu przeprowadzana tylko w demokratycznej Polsce. A wszystko po to, aby miejsce zroszoną polską krwią było odpowiednio eksponowane. Do tej pory Gdańsk preferuje niemiecką symbolikę Freie Stadt Danzig, a ona nie współgra z polską martyrologią.
Günter Grass i chłopiec z blaszanym bębenkiem Foto/UM/Gdańsk
