Robert Biedroń świetnie wpisuję się w retorykę walki z kościołem. To, że jego środowisko wojnę tę zaczęło w ogóle mu nie przeszkadza. Gdańska procesja z królewską waginą, warszawska tęczowa profanacja „mszy” odprawiana w towarzystwie ministranta z durszlakiem na głowie. Jak dodamy do tego pewne słowa przedstawiciela, przedstawicielki ruchu LGBT o wyborcach partii o odmiennych poglądach- ...Stare ku**y wymrą, głosujące na PiS i w końcu władza w kraju trafi w normalne ręce... Później była próba zdobycia Jasnej Góry zablokowana przez przebywających tam pątników. O tęczowych aureolach na obrazach z Matką Boską też zapominać nie można. Jadnak wszystko to przebiła „artystka” Dominika Kulczyńska próbując zarabiać na wizerunku Matki Bożej w kształcie waginy i tęczowej szacie. Nie dziwią więc ataki pewnych kręgów na osobę arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Robertowi Biedroniowi nie spodobały się słowa o tęczowej zarazie. Słowa które nie miały odniesienia do osób, ale do ideologii LGBT próbującej przebojem wtargnąć w nasze życie. Nie wszystkim to odpowiada i nie każdy musi się z tym zgadzać. Takie jest święte prawo demokracji. Pan Biedroń i podobni jemu działacze ruchów LGBT też się na te prawa powołują. Jednak, innym odmawiają prawa powoływania się na te podstawowe wartości. Teraz szef Wiosny pisze do papieża- ...Chciałbym przekazać wyrazy głębokiego zaniepokojenia faktem, że przedstawiciele Kościoła Katolickiego w Polsce gloryfikują stosowanie przemocy... I mija się z prawdą! Przedstawiciele Kościoła Katolickiego nie gloryfikują stosowania przemocy, ale ostrzegają przed nową światopoglądową zarazą! A, że jej barwy to barwy tęczy, słusznie nazwaną tęczową. Nie pasuje? Można zmienić na skittlesową wysypkę. Nawet nie wiem jak skomentować słowa polityka o arcybiskupie Marku Jędraszewskim- ...Bp Jędraszewski to diabeł wcielony... Widać pan Biedroń lustra w łazience nie ma. Więc nie wie jaką postać mógłby w nim zobaczyć. Cherubinka? Śmiem wątpić. Drugą postacią udzielającą się w tej wojnie to Joanna Scheuring-Wielgus. Ta znana „reformatorka”, która wraz z pewnym oszustem z fundacji „Nie lękajcie się” wręczyła w papieżowi Franciszkowi mało rzetelny raport o wykorzystywaniu małoletnich w Kościele w Polsce. Pani Joanna jest na szczęście na końcu politycznej drogi, tak bardzo chciała pouczać arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, że zapragnęła purpuratowi prywatnych korepetycji z historii ideologii udzielić- ...W oświadczeniu Abp Gądecki zaapelował też do posłów. Jako posłanka chciałam się z nim spotkać i wytłumaczyć, że nie ma czegoś takiego jak ideologia lgbt. Abp dzisiaj nie zastałam, więc zostawiłam pismo. W poniedziałek mam nadzieję, że uda się ustalić bezpośrednie spotkanie... I jak często bywa pani poseł (na szczęście już niedługo) minęła się z prawdą twierdząc, że nie ma ideologii LGBT. A na płockiej paradzie pani Scheuring-Wielgus pozowała do zdjęcia z grupą osób z kręgu LGBT jedna z nich miała przypinkę o treści- ебать ПиС. Dosłowna mowa miłości, erotyzm, aż z niej wycieka! Czy jest wyjście z tej jakże patowej sytuacji? Jest, ale po 13 października. W tej chwili ta wojenka będzie trwała. W ramach walki wyborczej. Tylko należy pamiętać, że wygranej w niej nie będzie. Część niezdecydowanych wyborców zostanie w domu, ci zdecydowani zdania nie zmienią. Więc słupki procentowe wojujących z Kościołem nie poszybują raptownie do góry, a słupki procentowe tych wsłuchanych w głos kościoła nie spadną raptownie ku dołowi. I jak to od zarania dziejów bywa profanum z sacrum się ściera. Należy się się tylko zastanowić po której warto być stronie.
Niedoszła korepetytorka i przypinka ебать ПиС. Foto: Twitter /Joanny Scheuring-Wielgus/
