Generalnie nie należę do zwolenników stawiania takich pytań . Ale jeśli osoba , której to pytanie dotyczy ma wpływ na moje finanse to chciałbym zweryfikować jej umiejętnosci w tej dziedzinie na poziomie najbardziej przyziemnym.
Co mnie do tego sprowokowało ? W NPR FM (Najbardziej Postępowym Radiu FM) w rozmowie z NPDRP (Najbardziej Postępowym Dziennikarzem RP) pani minister wyraziła pogląd iz - cytuje z pamieci - "czas zmniejszonych dochodów nie jest czasam na oszczędności". Chiałoby sie w pierwszym odruchu krzyknąć "oczywista oczywistość !!! " Nie masz dochodów - nie masz z czego zaoszczędzić ..proste.
Tylko pani minister zapomina o jednym - czas zminiejszonych dochodów to przede wszystkim powinien być czas racjonalizacji wydatków !!! Nie jest właściwym rozwiązaniem , w czasach dochodowej posuchy, sięganie od razu do środków odkładanych na "czarną godzinę" by zachować dotychczasowy status. W pierwszej kolejności należy raczej zastanowić się nad zasadnością niektórych pozycji po stronie wydatkowej . Może sie wówczas okazać iż mimo zmniejszonych dochodów żyje sie nam całkiem znośnie i jesteśmy w stanie.... zaoszczędzić !!!!
Nie dziwcie się zatem gdy zastanawiam się jak z własnym budżetem postępowałaby w czasach posuchy pani minister.... Choć z drugiej strony mam świadomość iż te moje rozmyślania mogą być zupełnie jałowe - pani minister bardziej racjonalnie będzie postepować z własnymi pieniędzmi niż z moimi.... Po prostu bliższa koszula ciału...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka