Klonowy "nosek" budzi się do życia ... Ze względu na miejsce jakie sobie obrał by zapuścić korzenie - obrzeże boiska w parku - widoki na to , że za lat kilkadziesiąt będzie dawał cień w upalne dni są niewielkie... właściwie żadne ... Ale mimo wszystko taki widok to dowód na siłę przyrody... gdzieś inny "nosek" będzie miał pewnie więcej szczęścia...

PS
dla malkontentów - nie mam stosownego obiektywu makro ...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości