monkton monkton
170
BLOG

O Majdanie, Świerczewskim, pięknych kawalerach i wielkim kłamstw

monkton monkton Polityka Obserwuj notkę 19

      O tym, że w telewizji lubią manipulować wiadomo nie od dziś. Zwykle jednak starają się robić to „ z klasą” toteż większość narodu nie zauważa kłamstw, insynuacji, nierzetelności czy stronniczości. Czasami jednak w prowadzących program jest tyle determinacji, że są w stanie sprzedać nam g**no w proszku za niezłą sumę. Jak stary JKM mawiał: gdyby Hitler miał telewizję to Niemcy do dzisiaj nie wiedzieliby, że przegrali wojnę. Nie wiem czy to prawda, ale jak by telewizję miał Tomasz Lis to może i by wierzyli. Podobnie jak lud uwierzy pewnie po wczorajszym programie, że dwaj gamonie: Radzio Majdan i Piotr Świerczewski są niewinni i zostali pobici przez policjantów.                                                        

Tak wiec pan Lis zorganizował sobie wczoraj prywatną parodię programu publicystycznego mającą bronić dobrego imienia dwóch polskich piłkarzy. I od razu pojawia się problem. Jakiego dobrego imienia??? Obaj panowie dobre imię stracili już dawno temu.

     Radosław Majdan- kiedyś nawet niezły bramkarz Pogoni Szczecin. Z czasem zapragnął zarobić trochę pieniędzy na Zachodzie, ale był jak widac jednak za słaby, więc pojechał na wschód. Konkretnie do tureckiego Trabzonsoporu, do którego w tamtych czasach masowo sprzedawano polskich piłkarzy byle by mogli wyjechać z Polski. Potem Majdan tułał się po świecie, grał nawet w Izraelu, poznał Dodę, stał się gwiazdą mediów, błaznem i co raz gorszym bramkarzem Wisły Kraków. Dobre imię stracił choćby wtedy, gdy pobił dziennikarza Faktu- sprawę umorzono lub, gdy zamieszczał w Internecie pikantne filmiki z zabaw z Dodą.

    Piotr Świerczewski. Nigdy nie był dobrym piłkarzem. Zawsze natomiast uznawano go za „walczaka”. Może, dlatego że często dostawał bezsensowne czerwone kartki( raz przyłożył nawet pięścią Zinedinowi Zidanowi), a może dlatego że pobił swego czasu dziennikarza Adam Goldewskiego. A może, dlatego że większość dziennikarzy sportowych(, ale nie tych prawdziwych tylko tych, co to mają więcej żelu na głowie niż rozumu) to dobrzy kumple „Świra”- jak chociażby Mateusz Borek, który nawet jak Świerczewski psuł 8 podań na 10 to i tak wychwalał „Piotrka” pod niebiosa. Ja osobiście piłką się interesuje i nigdy nie widziałem dobrego meczu Świerczewskiego. I podobnie jak u Majdan ciężko mówić tu o dobrym imieniu.

       Oprócz Borka do dobrych znajomych dwóch gagatków należy zapewne również Tomasz Lis. Reprezentuje on dziennikarstwo, popkulturowe, które tkwi mniej więcej w połowie między prawdziwym dziennikarstwem show biznesem. Podobnie jak i wspomniani piłkarze, który lepiej czuli się jako bohaterowie kolorowych rubryk niż na boisku. A jak wiadomo na salonach wszyscy się znają. Tomasz Lis zaprosił, więc swoich kolegów, dwóch policjantów policjantów także całą masę „bezstronnych” świadków wydarzenia w Mielnie. Przypomnę- Majdan i Świerczewski oskarżeni są o zniewagę i napaść na policjantów. Świerczewski twierdzi, że podszedł do policjantów chcąc pełnić rolę „mediatora” w sprawie uciszania młodych ludzi bawiących się w ośrodku. Do policjanta zwrócił się słowami:„piękny kawalarze”- może to nie zniewaga, ale z pewnością nieodpowiednia forma w rozmowie pijanego ze stróżem prawa. Miał na sobie śmieszna perukę i sporą ilość alkoholu we krwi( po południu następnego dnia wciąż miał 0,22 promila). Wszystko rzekomo widać na filmie. Na tym samym filmie nie widać natomiast bluzy Świerczewskiego, którą dumnie prezentował w programie jako dowód znęcania się nad nim przez policjantów. Tomasz Lis ciągłe dodawał, że film jest niekompletny, bo nie widac, co się dzieje w zaciemnionej części kadru. Nie wspomina jednak ani słowem o możliwych przerwach w filmie. Tak, więc „Świr” musiał po bluzę wrócić. Widać natomiast Radza Majdana, który mocno chwiejnym krokiem najpierw wchodzi w zaciemnione miejsce następnie już szarpie się z policjantami chcą rzekomo bronić kolegi. Majdan z Lisem nazywają to w programie „ żywą gestykulacją”. Piłkarze twierdza, że zostali przez policjantów brutalnie pobici. Na filmie ma być widać jak kolega naszych gwiazdorów(Jarosław Chwastek), również obecny w studio, jest „uderzany” przez policjanta. Lis od razy krzyczy, że to prawda i widzą uderzenie. Ja tymczasem żadnego uderzenia nie widziałem. Widziałem ruch policjanta w kierunku szyi( nie szczęki). Ruch ten był na tyle wolny, że nie można nazwać go uderzeniem. Potwierdził moje wątpliwość z resztą jeden z obecnych w studio policjantów. W programie Lisa wszystko to było jednak prawdą objawioną. Za prawdę objawioną uważano również zeznania świadków obecnych w studio. Świadkowie ci po pierwsze nie zeznali swoich tajemnic przed policją tylko przed kamerami, po drugie byli znajomymi oskarżonych- świadczą o tym chociażby słowo pięknej cizi, która mówiła o tym jak policjanci bili -tu cytat: ”Piotrka”. Nawet w kilkunastu minutach ich opowiadań w programie znalazło się kilka sprzeczności, co mówi nam choćby o kiepskim przygotowaniu się przez „ekipę Piotrka”. Dziwi też, że wszyscy zdecydowali się mówić o tych sensacjach dopiero teraz- spory kawał czasu po zaistniałej sytuacji.

      Ilość manipulacji w programie jest z resztą ogromna i wszystkich nie da się wymienić. Najśmieszniejsza jest z kolei niewiedza Lisa, który przez cały program powtarzał, że sprawa nie jest rozstrzygnięta i o wszystkim zdecyduje sąd. Lis –absolwent prawa nie wie chyba o tym, że sąd poniekąd rozstrzygnął sprawę skoro zdecydował się na areszt piłkarzy a, to ma miejsce tylko, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. Szkoda tylko ze znów narobiono ludziom wodę z mózgu, a Majdan i Świerczewski staną się zapewne po tym programie niewinnymi ofiarami działań policji  i obrońcami uciśnionych…..Mam jednak nadzieję, że lud nie będzie wierzył w opowiadania ludzi, których biografia i  ilość wypitego alkoholu nie pozwalają na uznanie ich wiarygodnymi w tej czy wielu innych kwestiach. Mam też nadzieje, że na sztuczki Lisa nie nabierze się prokuratura i pod presją nie umorzy postępowania.

P.S.

Najbardziej w całym tym cyrku podobała mi się wypowiedź Chwastka który podniecony swoją rolą w programie rzucił nagle: " To że ktos nosi mundur nie zwalnia go z obowiazku łamania prawa!!!"......

monkton
O mnie monkton

Trochę za mało pragmatyczny....Mam poglądy prawicowe a usposobienie i naturę niestety dość lewitującą...Treść konserwatywna a forma liberalna. oprócz polityki liczy się sport i muzyka więc to co gitowcy lubią najbardziej....

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka