Paweł Łęski Paweł Łęski
127
BLOG

Der Spiegel/ wg gazety w Sztutowie nie byli zabijani Polscy (20 stycznia 2020r)

Paweł Łęski Paweł Łęski Kultura Obserwuj notkę 0

Der Spiegel/ wg gazety w Sztutowie nie byli zabijani Polscy (20 stycznia 2020r)



Moshe Peter Loth, 76-letni amerykański świadek i ocalały, trafił na nagłówki gazet w listopadzie, kiedy ze łzami w oczach przytulił byłego nazistowskiego strażnika na sali sądowej i powiedział: „Patrzcie wszyscy, wybaczę mu”.



Były strażnik, często nazywany „Bruno D”, stanął przed sądem w Hamburgu, po tym jak został oskarżony o udział w setkach morderstw po tym, jak dołączył do SS jako strażnik między sierpniem 1944 r. a kwietniem 1945 r.



Loth, który twierdzi, że przeżył Holokaust, stwierdził, że on i jego żydowska mama zostali uwięzieni w obozie koncentracyjnym Stutthof, w dzisiejszej Polsce, w tym samym czasie, w którym pracował „Bruno D”.



To w obozie wytatuowano mu numer więzienny na ramionach jego i jego mamy, zgodnie z dokumentami, które Loth przekazał na sali sądowej.



W poniedziałek rzecznik sądu okręgowego w Hamburgu Kai Wantzen poinstruował CNN, że analiza przeprowadzona przez przewodniczącą Anne Anne Meier-Göring odkryła, że „numery więzienne były tatuowane wyłącznie w Auschwitz [obozie koncentracyjnym], ale nie w Stutthof”.



Sąd, który przeglądał dokumentację Lotha - nie uznał zeznań Lotha na sali sądowej za „szczególnie wiarygodne” - stwierdził Wantzen.



Nie jest jasne, czy Loth lub jego mama Helene zostali wspólnie uwięzieni, dodał sąd.



W poniedziałek Loth wycofał się z udziału w rozprawie. Wantzen nie wycofał swojego zeznania.



Prawnik Lotha Salvatore Barba oświadczył, że jego mandat wygasł „po tym, jak mój klient wycofał się z pozwu”, z tym że z zadowoleniem przyjął ten wybór „pomimo wyrażonego przez całe życie poszukiwania jego osobistej historii i prawdziwej tożsamości oraz osobiste cierpienie, przez które przeszedł ”



Pęknięcia zaczęły pojawiać się w narracji Lotha w grudniu, kiedy niemiecki dziennik informacyjny Der Spiegel poinformował, że ridzins Lotha nie była Żydami. Jako protestanci wypełnili dokumenty urzędu stanu cywilnego w Dortmundzie i wpisy do rejestru kościoła, ci odnalazł Der Spiegel.



CNN nie był w stanie samodzielnie potwierdzić doniesień Der Spiegela na temat wyznania rodziny Lotha i skontaktował się z urzędem stanu cywilnego w Dortmundzie.



Mama Lotha została uwięziona w obozie, poinformował Der Spiegel powołując się na informacje z obozu koncentracyjnego Stutthof. Podobno była przetrzymywana w celu „edukacji” w marcu 1943 r., gdy liczba osadzonych wynosiła 20038 osób.



Według informacji obozowych uzyskanych przez CNN, Helene Loth została wypuszczona z obozu w kwietniu 1943 r. - kilka miesięcy przed urodzeniem się Lotha, we wrześniu 1943 r.



Dochodzenie Der Spiegel, oprócz CNN, nie wykryło żadnego dowodu żydowskiego pochodzenia Lotha w rejestrze obozu koncentracyjnym Stutthof.



Barba, prawnik Lotha, odmówił odpowiedzi na prośbę CNN o skonentowanie, w zakresie, czy mimo to jego odpowiedź dla Der Spiegel jest ważna.



Der Spiegel poinformował, że Loth „szukał swojej prawdziwej tożsamości przez całe życie” i miał wyłącznie relacje ustne, na których mógł polegać. Na wiele pytań „niestety nie ma dziś odpowiedzi”, skomentował Barba dla Der Spiegela.



Prawniczka Judith Meisel, która przeżyła Holokaust, która jest jedną z 36 współpowodów w tej sprawie, poinstruowała CNN, że raport Der Spiegel „rzuca cień na tę sprawę karną”.



Sąd stwierdził, że proces 93-letniego „Bruno D” został zakończony w maju. Zgodnie z aktem oskarżenia nazistowski strażnik świadomie wsparł „podstępny i okrutny mord” 5 230 osób w Stutthof.



Mimo podeszłego wieku oskarżony jest sądzony w sali sądowej dla młodzieży, ponieważ jako 17. latek przyłączył się do SS jako strażnik w obozie, zgodnie z informacją prasową z sali okręgowej w Hamburgu.



Więźniowie w Stutthof zabijani byli przez zastrzyk w szyję, zatrucie benzyną, cyklon B oraz pozbawianie posiłków i leków, twierdzą dokumenty sądowe.



(...) W ciągu ostatnich kilku miesięcy sala sądowa słyszała wstrząsające zeznania świadków, którzy obecnie mieszkają na całym świecie.



Stutthof był nazistowskim obozem koncentracyjnym i zagłady, położonym 22 km na wschód od Gdańska - obecnie polskiej metropolii Gdańska.



Po raz pierwszy założony przez nazistów w 1939 r. Stutthof mógł pomieścić łącznie 115 000 więźniów, z czego ponad połowa - około 65 000 - zmarła. Około 22 000 zostało przeniesionych ze Stutthof do różnych nazistowskich obozów.



Uważa się, że około sześć milionów Żydów zginęło w nazistowskich obozach koncentracyjnych podczas II wojny światowej. Zabito także setki Romów i osób z niepełnosprawnością psychiczną lub fizyczną




Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura