Władze gminy Tranemo w południowej Szwecji zatrudniły poetę, którego zadaniem jest pisanie wierszy o kilkutysięcznym miasteczku oraz jego mieszkańcach.
Nadwornych poetów posiadali polscy królowie, takim był Baudoin, jeden z licznych pieczeniarzy Stanisława Augusta.
Molierem posłużył się Stanisław August, kiedy chciał osłabić kult Konfederacji Barskiej, namiętne uwielbienie dla księdza Marka i katolicyzmu, co zostało upamiętnione później przez Słowackiego w Księdzu Marku. Namówił Baudoina, jednego z tych licznych tłumaczy, tych pieczeniarzy kręcących się przy dworze, by przetłumaczył Tartuffe'a. Król użył w celach propagandiwych Moliera, odkrył jego siłę, tyle że wykorzystał komedię Świętoszek niezgodnie z jej duchem.
https://youtu.be/6R9Q1V0OROU