Dlaczego w polskiej tradycji prezydent ma w praktyce niewielkie uprawnienia?

Źródeł należy szukać w Konstytucji z 1921 r.
17 marca 1921 r. została ogłoszona przez sejm demokratyczna, tymczasowa konstytucja tzw Marcowa. Mówiła o modelu sprawowania władzy, jej rozdziale. Jednak odcisnęły się na niej nie tylko idee polityczne ale również osobiste ambicje i rywalizacja. Tworzyła słaby rząd. Ograniczała szczególnie uprawnienia i prerogatywy Prezydenta Republiki, ponieważ część posłów była przekonana, że to Piłsudski zdobędzie prezydencję. Piłsudski nalegał zaś, aby prezydentem był cywil, wybitny intelektualista, Narutowicz. On sam otrzymał tytuł Naczelnika Państwa. Przyjął z aprobatą wybór Gabriela Narutowicza, który powrócił do Polski ze Szwajcarii. Ale to, co skłoniło do działania Piłsudskiego, to próby części posłów, w 1923 r. pozbawienia go władzy nad armią. Piłsudski uważał to za zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski. Rzeczywiście, Polska nadal potrzebowała ochrony swoich granic i spójnej armii. Marszałek Piłsudski znał niebezpieczeństwa i możliwości swojego wojska, jak nikt inny. W tym niespokojnym czasie armia była niezbędna. Dezorganizacja, którą przewidział, wynikła z destabilizujących działań części posłów, skłoniła go do działania.

Józef Piłsudski urodził się i zmarł jako katolik, po konwersji na protestantyzm, aby pojąć swoją pierwszą żonę. Był socjalistą, kantowskim sceptykiem, ale nigdy ateistą. W Polsce przywrócono, zgodnie z Konstytucją 3 maja 1791 r., status katolicyzmu, jako religii państwowej, uznając jednocześnie równość praw wszystkich religii, wszystkich mniejszości religijnych i narodowych. Ustanowiono w wojsku kapelanów wszystkich religii. To oni zostali jako pierwsi eksterminowani przez NKWD, w Boże Narodzenie 1939 r., po niemiecko-sowieckiej agresji przeciwko Polsce. Po śmierci Marszałka, świadectwa wdzięczności zostały mu dane przez mniejszości narodowe i religijne, "Organizacje mniejszości przyłączają się do żałoby, głosząc apele i rezolucje. Na przykład wczoraj w Warszawie, podczas spotkania organizacji ukraińskich, odbyło się poruszające przemówienie i podjęto uchwały okolicznościowe. Gmina żydowska w Warszawie zwołała spotkanie, na którym podjęto szereg decyzji; został napisany telegram okoliczności do Prezydenta Rzeczypospolitej, wezywano do masowego uczestnictwa w pogrzebie, wezwano do udziału w bóżnicach do obrzędów żałobnych, podjęto decyzję o wydaniu monografii poświęconej Piłsudskiemu. Organizacje mniejszości niemieckiej głosowały również nad rezolucjami okolicznościowymi, a ich gazety ciepło wyrażały się o Marszałku." - pisał dziennik.

« New York Times » raportował powołując się na Warszawską Żydowską Agencję Telegraficzną, że wszystkie dzieci żydowskie urodzone w dniu śmierci Marszałka, w Równym, decyzją tamtejszego Rabinatu przyjmą, na cześć Naczelnika, imię Józef. Ponieważ Piłsudski zgodził się na nadanie polskiego obywatelstwa 600 000 Żydom rosyjskim uciekającym przed pogromami podczas wojny domowej w Rosji.
https://youtu.be/E8dDcQtshAM

Na zdjęciu Leon Blum, trzykrotny premier Francji, który po czasie przyznał rację Piłsudskiemu.
Wielkie umysły polityczne są oceniane na podstawie ich zdolności do przewidywania i podejmowania decyzji w odpowiednim czasie. Piłsudski miał zapewne rację, proponując w 1933 r. "wojnę prewencyjną" przeciwko Hitlerowi. Po drugiej wojnie światowej Francuzi przyznali mu rację: "Wydaje się, że on (Piłsudski) zrozumiał, że trzeba stłumić to niebezpieczeństwo (nazistowskie), zmiażdżyć je w zarodku, zanim stanie się nazbyt groźnym, i że chciał, prowokując incydent (13 marca 1933 r. w Gdańsku ) przetestować ducha walki i zachowanie sojuszników "( A. François-Poncet," Wspomnienia ambasada w Berlinie, wrzesień 1931-październik 1938, Paryż, 1946).
Ten sam ton odnajdujemy w zeznaniach Leona Bluma: "Moim zdaniem istniał być może unikalny sposób, aby zapobiec wojnie 1939 roku. Oznaczał on w praktyce, zaraz po przejęciu władzy przez Hitlera, operację prewencyjną ... Myślę dzisiaj, w mojej duszy i sumieniu, że Anglia i Francja, Polska dołączając do niej, mogły i powinny przeprowadzić operację już w 1933 roku ... "(zeznanie Leona Bluma przed Komisją w sprawie wydarzeń z lat 1933-1945 "," Le Figaro , 27.12.1951, Paryż).
There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura