Wg Namiera w Monachium Polska oferowała pomoc Czechosłowacji
Nieupubliczniane kulisy Traktatu Monachijskiego

Putin:
"Co więcej, w1938 roku wiodące kraje zachodnie - zarówno Wielka Brytania, jak i Francja - spotkały się w Monachium z Hitlerem, z Mussolini i podpisały dokument, który zawsze nazywaliśmy Układem Monachijskim. Czechosłowacji przyniósł on rozerwanie na strzępy" - mówił Putin, oskarżając, że „Polska brała w tym udział, a ponadto zawiązała bezpośredni spisek z Hitlerem, osobiście z nim, zgadzając się, że Polska zabierze część Czechosłowacji, region Cieszyna i inny sąsiedni region”.

Ludwikowi Niemirowskiemu zarzuca się manipulowanie statystykami etnograficznymi na Kresach Wschodnich i w Galicji. Reprezentując stronę brytyjską podczas Konferencji Wersalskiej podawał fałszywe statystyki ludności polskiej zamieszkującej Małopolskę wschodnią, nie 2 mln a 600 tysięcy. Ważne było to, ze względu na wytyczanie granic na podstawie wilsonowskiej doktryny " samostanowienia narodów". Paderewski podaje, że był poddawany przez niego szantażowi. Namier sfałszował zapis linii demarkacyjnej zwanej linią Curzona, przypomnianej na konferencji w Spa w lipcu 1920 r. przez Philipa Kerra, który przekazano do akceptacji przedstawicielom dyplomacji sowieckiej. Przygotowany przez Namiera wariant linii, odcinał Lwów i Wilno od Polski. Stalin wytyczając polskie granice po II WŚ powoływał się na fałszywkę Lewisa Bernsteina Namiera. Jarosław Kurski w wydanej w 2022 roku autobiograficznej książce Dziady i dybuki przedstawia swojego krewnego z odmiennej strony:
" Już wówczas zadeklarowany syjonista - tak, ten sam demoniczny Lewis Namier (Ludwik Niemirowski) wypisywał w brytyjskiej prasie artykuły pod hasłem : Poland's outlet to the sea (London, 1917), i doradzał Lloydowi George'owi, by Gdańsk w całości i bezwarunkowo przypadł Polsce."
W dalszej części książki usprawiedliwiając postawę brata swojej babci pisze: "Jak zauważa David Hayton, Namier zawsze myślał o Galicji jako o części Ukrainy, a o Ukrainie-jako o Małej Rosji. Jej Słowian uważał za etnicznie takich samych jak Rosjanie, mimo różnic językowych i religijnych. Znał i rosyjski i ukraiński i twierdził, że to języki spokrewnione, a ukraiński Kościół greckokatolicki wywodzi się od prawosławia (...)" Rysują się w tej ocenie poglądy luxemburgizmu jakim ulegał.
Konstanty Skirmunt, minister spraw zagranicznych, rozsyłając 3 sierpnia 1921 roku instrukcję ogólną, zawierającą wytyczne polskiej polityki zagranicznej, tak ujął rolę Wielkiej Brytanii:
"Silny i bezpośredni wpływ sfer żydowskich i niemieckich na rząd Wielko-Brytyjski, obawa tegoż rządu przed hegemonią francuską na kontynencie i tradycyjna polityka łączenia się z pokonanym wrogiem, skłaniają Anglię do ciągłego niemal - od czasu podpisania traktatów - przeciwstawienia się interesom Polski..."
Rok później pismo ministra urzeczywistniło się w Rappallo, gdy ze strony Niemiec podpis pod dokumentem przygotowanym przez Karola Radka złożył Rathenau.

W kwietniu 1938 r., Po upadku drugiego rządu Bluma, Georges Bonnet został mianowany ministrem spraw zagranicznych przez Daladiera. Bonnet był zagorzałym zwolennikiem porozumienia monachijskiego z 1938 r. I stanowczo sprzeciwiał się podjęciu działań militarnych przeciwko ekspansji Niemiec, wolał postępować zgodnie z procedurą ugodową. Gdy był ministrem finansów ograniczał wydatki na zbrojenia mimo, że w tym samym czasie Hitler na potęgę zbroił Niemcy. Był zwolennikiem tezy, że Francja powinna się rozbrajać nawet w wypadku niemieckiego wyścigu zbrojeń. Innym uczestnikiem konferencji monachijskiej był Mussolini.

Antyslawizm był bardzo częstym składnikiem włoskiego faszyzmu oraz niemieckiego narodowego socjalizmu podczas II wojny światowej.
W latach 20. XX wieku, włoscy faszyści, którzy wysuwali roszczenia terytorialne wobec Jugosławii atakowali Słowian południowych zamieszkujących jej tereny, a szczególnie Serbów oskarżając ich o „skłonności atawistyczne”. Faszystowska propaganda włoska głosiła także, że kraj ten był efektem masońskiej konspiracji, który powstał ze środków loży masońskiej Wielki Wschód.

Antypolska rycina propagandowa. Konflikt polsko-czeski, który zaważył na wzajemnych stosunkach w okresie międzywojennym rozpoczął się gdy 23 stycznia 1919, na rozkaz premiera Karla Kramářa i prezydenta Tomáša Masaryka, wojska czechosłowackie w liczbie 16 tys. żołnierzy, z pociągiem pancernym i artylerią (pod dowództwem płk. Josefa Šnejdarka), wkroczyły na Śląsk Cieszyński. Później, wysoko notowany na arenie międzynarodowej Edward Benesz raz po raz angażował się przeciw polskim interesom i racjom. Benesz w wielu stolicach podkreślał, że Niemcy nie są dziedzicznym wrogiem Czechosłowacji, wskazywał- mniej lub bardziej jasno na Polskę jako pierwszy i główny obiekt wrogości niemieckiej.

Bonnet vs Niemirowski vs Beck
Bonnet miał, (Linda Colley Lewis Namier (Historians on Historians) wbrew woli Namiera, zignorować ofertę polskiego ministra spraw zagranicznych, pułkownika Józefa Becka w maju 1938 r., Aby Polska przyszła na pomoc Czechosłowacji w razie niemieckiego ataku. Bonnet zaprzeczył, że taka oferta została złożona, co skłoniło Namiera do oskarżenia Bonneta o kłamstwo i próbę sfałszowania zapisu. Namier zakończył debatę w 1953 r. Słowami: "Polska oferta, została najpierw storpedowana przez Bonneta, mężów stanu, a następnie wygumkowana z dziejów przez historyka Bonneta". Stawia to w złym świetle sojuszników Czechosłowacji zarówno Francję jak i Sowietów, którzy nie wykazali się wolą jej ratowania i pokazuje Polskę jako jedynego państwa w okresie międzywojennym realnie przeciwstawiającego się ekspansji niemieckiej.

„Granic się nie negocjuje o granice się walczy” - miał powiedzieć Sergiusz Wojciechowski w odpowiedzi na politykę appeasementu prowadzoną przed traktatem monachijskim. Wbrew iskrzeniu pomiędzy Pragą i Warszawą, zwolennik przymierza z Polską. Bo gdy spojrzeć z lotu ptaka, czym są wspólne niesnaski i konflikty graniczne w obliczu hekatomby wojny światowej i jak bardzo nielogicznym jest rezygnacja z tego sojuszu. Żaden inny sojusz czy to z Sowietami, czy z Rzeszą, czy też z państwami Zachodu w obliczu zbliżającego się konfliktu nie gwarantował obu państwom bezpieczeństwa. Wywiad wojskowy obu państw zdawał sobie z tego sprawę, prowadził zakulisowe rozmowy - jedyną realną możliwością przeciwstawienia się III Rzeszy było dla nich połączenie sił. Choć z drugiej strony trudno sobie wyobrazić sytuację, że w momencie zaatakowania przez Niemcy jedynie Polski armia czeska podążyłaby z pomocą swojemu sojusznikowi, raczej fortyfikacje sudeckie pełniłyby funkcje drugiej linii Maginota, zza której oczekiwałaby biegu wypadków.
W lipcu 1932 roku na Genewskiej Konferencji Rozbrojeniowej władze czechosłowackie nabrały pewności co do nieuchronności konfliktu zbrojnego, wybuch prognozowały na rok 1936. Zdecydowano wówczas o intensywnych przygotowaniach do przyszłej wojny. Czeska mobilizacja wojskowa poprzedzająca Monachium była dwukrotnie liczniejsza niż ta polska z 1939 roku. Magazyny dwukrotnie bardziej zapełnione bronią, sudeckie fortyfikacje zdawałoby się nie do zdobycia, pięciokrotnie bardziej zapełnione magazyny amunicją artyleryjską oraz broń ze Śkody, Zbrojovki, czołgi które później w niemieckich rękach stały się taranem kampanii wrześniowej.
There have been many comedians who have become great statesmen and vice versa.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura