Jechałem kiedyś kilka razy samochodem na trasie Odessa – Kijów. Trasy były różne raz po lewej, stronie Dniepru zahaczałem o dawne ziemie „kniazia Jaremy” i dawną polską twierdzę Kudak na Dnieprze oraz pozostałe dawne włości „Kniazia Jaremy”- Księcia Jeremiego Wiśniowieckiego. Innym razem po prawej stronie Dniepru o posiadłości magnackiego rodu Potockich. Raz zatrzymałem się na chwilę na granicy Dzikich Pól, w miejscowości Humań założonej przez starostę bracławskiego Walentego Kalinowskiego.
Humań wydał mi się miejscowością zapomnianą – brzydkim, zaniedbanym, niewielkim miastem powiatowym. Prawie nic wtedy nie wiedziałem o tym mieście.
Wiele później dowiedziałem się, że Humań jest znany na całym świecie pośród społeczności żydowskiej. Żył tam, nauczał i zmarł uznawany jako ostatni z pięciu wielkich i świętych ludzi, którzy pojawili się w historii Izraela rabin Nachman z Bracławia. Chasydzi uznają za jego poprzedników Mojżesza, rabbiego Simeona ben Jochaja, Izaak Lurię i pradziad Nachmana, Israela Baal Szem Towa. W całej historii Żydów tylko ci ludzie zostali powszechnie uznani jako caddikej ha-dor – „sprawiedliwych”, przywódców duchowych swojego pokolenia.
Chasydyzm to ruch mistyczny, zakorzeniony w judaizmie i zgodny z nim - u jego podstaw legła tradycja kabalistyczna, widząca okruchy Bożej obecności w każdym przejawie stworzenia i twierdząca, że świat istnieje "wewnątrz" Boga, dlatego można Go czcić nawet najprostszymi zajęciami. Najważniejsza była postać cadyka - duchowego mistrza, mającego specjalny kontakt ze Stwórcą i obdarzonego nadnaturalną mocą i mądrością. Cadyk jako duchowy przewodnik swoich chasydów był pośrednikiem między Bogiem a Jego ludem. Chasydzi emocjonalnie i żywiołowo przeżywali modlitwy oraz radość i ekstazę wyrażali w śpiewie i tańcu dla Boga. Głośne, pełne muzyki i tańca modlitwy odbywały się w domach modlitwy. Życie w zachwyceniu - tak w skrócie można określić sposób chasydzkiej egzystencji. Tym, który wprawia w owo zachwycenie jest cadyk, tymi, którzy w nim trwają, są jego chasydzi. Cadyk spotykał się z przybyłymi do niego, często z daleka, chasydami zwłaszcza podczas szabatów i świąt.
Pierwszym i najważniejszym cadykiem był Baal Szem Tow pradziadek Nachmana. W końcu XVIII wieku najznakomitszym cadykiem na dawnych kresach Rzeczpospolitej stał się Nachman z Bracławia.
Do dziś istnieją chasydzi, jego wyznawcy uznający go za swojego cadyka po dziś dzień, ponieważ uważają , że nie pojawił się nikt godniejszy od Nachmana. Ciągle odbywają pielgrzymki do jego grobu w Humaniu, a najwięcej ich tam przybywa w okresie żydowskiego Nowego Roku - święta Rosz ha-Szana, którego wigilia rozpoczyna się 13 września 2015 r., trwa dwa dni rozpoczynając 14 września nowy 5776 rok.
Do Humania przybywają chasydzi z całego świata. Przy wjeździe wita ich tablica:

Wyobraźcie sobie niewielkie ponad 80-ciotysieczne miasto, do którego przyjeżdża kilkadziesiąt tysięcy chasydów. I wszyscy zamieszkuję w promieniu 1 kilometra od grobu swojego cadyka.
Mieszkańcy Humania podzieleni są wtedy na dwa obozy. Tych, którym udało się wynająć pokoje pielgrzymom i którzy są zadowoleni. Średnia cena za miejsce do spania z łóżkiem wynosi 300 dolarów za tydzień. Przedsiębiorczy Ukrainiec – tuziemiec przyjmuje do 20-tu osób i wynajmując całe mieszkanie zarabia do 10 tysięcy dolarów. Inni mieszkańcy Humania nie mają takiego szczęścia i są bardzo niezadowoleni z powodu takiej niesprawiedliwości.
Ich niezadowolenie przejawia się niekiedy stosowaniem przemocy. W czerwcu podpalili podobno samochód pogotowia ratunkowego, który należał do żydowskiej organizacji. No i zaczęli chasydom wymawiać nadmierną eksploatację prostytutek Humania. A kilka dni temu próbowali rozbić obóz chasydów - pielgrzymów.
Z kolei chasydzi usiłują przekonać do siebie mieszkańców Humania: obiecują przekazać 300 tys. grzywien na wojenne potrzeby dla walki z interwentami na Donbasie, czy też obiecują pomoc Izraela na modernizację szpitala w Humaniu. Na mieszkańców Humania te obietnice nie działają. Chodzą słuchy, że nacjonaliści z partii „Swoboda” mają zamiar drugiego dnia Nowego Roku wpuścić świnię do synagogi. Jeśli to rzeczywiście się zdarzyłoby, to synagoga powinna być zamknięta przez okres najbliższych 200 lat!
Poniżej kilka zdjęć z Humania:

Szabat – nie wolno fotografować chasydów.

Teren wokół synagogi i grobu Nachmana jest wydzielony i strzeżony przez policję. Dostać się tam nikt obcy nie może. Dziennikarz musi uzyskać akredytacje w lokalnej komendzie policji.
Zaczął padać deszcz. Chasyd w płaszczu przeciwdeszczowym.
Kto nie ma płaszcza z kapuzą, ten ma nakrycie głowy.
Wszystkie napisy są także po angielsku i w irwicie.

A to reklamy na terenie chronionym przez policję w okolicy synagogi.



Chwila odpoczynku
Młodzież również odpoczywa





O poranku chasydów można spotkać na rynkach Humania.





Lokalna kawiarnia w namiocie.

Jednak najważniejsza jest modlitwa!

Modlitewnik, czyli tefilin zawiera cztery ustępy Tory ręcznie przepisane przez sofera po hebrajsku wykonane są z koszernej skóry. Jeden tefilon jest przymocowany rzemykami do czoła, a drugi do lewego bicepsa.
Humań Nowy 5776 Rok – poniedziałek 14.09.2015 tańce:



W zeszłym roku mieszkańcy Humania postawili krzyż w miejscu gdzie tradycyjnie zbierali się chasydzi. Teraz strzeże go policja, aby chasydzi go nie zlikwidowali.

Pierwszego dnia święta, po porannej modlitwie obrzęd symbolicznego oczyszczenia taszlich. W strumyku, czy jeziorku muszą żyć ryby.

Przed początkiem święta, 18 minut przed zachodem słońca zapala się świece. Gdy słońce zaszło i nastało święto nie wolno używać zapałek i zapalniczek lecz można zapalać nowe świece od już palących się.

Pod wieczór chasydzi zakładają biała odzież. Na głowie podczas świąt noszą sztrajmł.

Synagoga przed wieczorną modlitwą.

Przy mogile cadyka Nachmana


Podobno można kupić sobie miejsce w pobliżu grobu cadyka Nachmana.
Święto chasydów w Humaniu trwa także dzisiaj.
W tym roku do Humania przyjechało około 23 tysiące chasydów z 19-tu krajów świata. I tak będzie co roku.
Na koniec dodam jeszcze, że oglądając i wybierając w Internecie zdjęcia z Humania, doszedłem do wniosku, że zmienię zdanie i uznam Humań za ładne miasto. Spójrzcie sami na dzielnicę Humania, w której znajduje się mogiła cadyka Nachmana z Bracławia.

Źródło: Humań
"Niedawno ukazał się interesujący wpis: http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/338033,grawicapy-lataja-w-kosmosie pióra znanego blogera Zbigwie, z wykształcenia fizyka" - http://autodafe.salon24.pl/249413,zagadkowe-analogie. Znajdź ponad 100 moich notek na Forum Rosja-Polska http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl Poetry&Paratheatre 2010 i 2013.
Free counters
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka