Zbigwie Zbigwie
10885
BLOG

Ciemna energia i punkty Hawkinga, czyli szaleństwo sir Rogera Penrose

Zbigwie Zbigwie Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 139

image

Sir Roger Penrose! 

 Naszą aktualną wiedzę o ciemnej energii możemy opisać w trzech punktach:

1.W przeciwieństwie do "normalnej" materii, ciemna energia nie gromadzi się w przestrzeni, nie jest związana z obiektami takimi jak galaktyki lub ich gromady - jest "rozlana" równomiernie na Wszechświat. To stwierdzenie, podobnie jak każde oparte na obserwacji lub doświadczeniach, jest ważne z pewną dokładnością. Z obserwacji wynika jednak, że odchylenia od homogeniczności, jeśli takowe są, powinny być bardzo małe.

2. Ciemna energia powoduje, że wszechświat rozszerza się z przyspieszeniem. Jest uderzająco odmienna od normalnej materii, która hamuje ekspansję. Dwie opisane właściwości wskazują, że ciemna energia przejawia antygrawitację, ponieważ powoduje grawitacyjne odpychanie zamiast przyciągania grawitacyjnego. Obszary o zwiększonej gęstości normalnej materii z powodu przyciągania grawitacyjnego zbierają materię z otaczającej przestrzeni, same te obszary są ściskane i tworzą gęste kępy. W przypadku substancji antygrawitacyjnej jest odwrotnie: regiony o zwiększonej gęstości (jeśli występują) są rozciągane z powodu odpychania grawitacyjnego, heterogenność jest wygładzona i nie tworzą się grudki.

3.Gęstość ciemnej energii nie zależy od czasu. Jest to niesamowite: wszechświat rozszerza się, objętość rośnie, a gęstość energii pozostaje stała. Wydaje się, że istnieje sprzeczność z prawem zachowania energii. W ciągu ostatnich 8 miliardów lat wszechświat podwoił się. Powierzchnia przestrzeni, która miała wtedy, powiedzmy, 1 m wielkości, ma dziś wielkość 2 m, jej objętość wzrosła 8 razy, energia w tej objętości wzrosła o tę samą liczbę. Brak zachowywania energii jest oczywisty.

image

Wzrost energii w trakcie ekspansji wszechświata nie jest sprzeczny z prawami fizyki. Ciemna energia jest zbudowana tak, że rozszerzająca się przestrzeń wykonuje na niej pracę, co prowadzi do zwiększenia energii tej substancji w rozszerzającej się objętości przestrzeni. To prawda, że sama ekspansja przestrzeni wynika z ciemnej energii, więc sytuacja przypomina barona Munchausena wyciągającego siebie samego za włosy z bagna.

A jednak nie ma sprzeczności: w kontekście kosmologicznym niemożliwe jest wprowadzenie pojęcia energii całkowitej, która obejmuje energię samego pola grawitacyjnego. Tak więc nie ma też prawa zachowania energii, które zabrania wzrostu lub spadku energii jakiejś formy materii. Twierdzenie, że gęstość ciemnej energii jest stała, opiera się również na obserwacjach astronomicznych, a zatem jest również prawdziwe z pewną dokładnością: przez ostatnie 8 miliardów lat gęstość ciemnej energii zmieniła się nie więcej niż 1,1 razy. Możemy dziś powiedzieć to z pewnością.

image

Druga i trzecia właściwość ciemnej energii - zdolność do przyspieszenia ekspansji wszechświata i jej stałość w czasie (lub, bardziej ogólnie, bardzo powolne uzależnienie czasowe) - są w rzeczywistości ściśle ze sobą powiązane. Takie połączenie wynika z równań ogólnej teorii względności. W ramach tej teorii przyspieszenie ekspansji wszechświata następuje dokładnie wtedy, gdy gęstość energii w nim albo wcale się nie zmienia, albo zmienia się bardzo powoli. Tak więc antygrawitacja ciemnej energii i jej złożone relacje z prawem zachowania energii są dwiema stronami tego samego medalu.

I na tym stwierdzeniu wiarygodne informacje o ciemnej energii są w zasadzie wyczerpane. Zaczyna się więc domena hipotez czym może być ciemna energia. Nie będzie to tutaj omówione.

Omówimy jak sprawy się miały w przeszłości:

Jeśli we współczesnym wszechświecie ciemna energia daje największy wkład 75% do całkowitej gęstości energii, to w przeszłości było to zupełnie inaczej. Powiedzmy dla przykładu: 8 miliardów lat temu normalna materia miała 8 razy większą gęstość, a gęstość ciemnej energii była taka sama (lub prawie taka sama) jak teraz. Stąd łatwo można wywnioskować, że stosunek energii związanej z normalną, barionową materią do ciemnej energii był na korzyść pierwszej: ciemna energia wynosiła około 13%, a nie 70%, jak dziś. Ze względu na to, że główną rolę odgrywała wtedy normalna materia, ekspansja wszechświata następowała ze spowolnieniem. Jeszcze wcześniej wpływ ciemnej energii na ekspansję był dość słaby. Tak więc wpływ ciemnej energii i przyspieszonej ekspansji wszechświata, spowodowanej przez nią - zjawiska według standardów kosmologicznych są dość niedawne - przyspieszenie zaczęło się "zaledwie" 6,5 miliarda lat temu. Z drugiej strony, ponieważ gęstość normalnej materii zmniejsza się wraz z upływem czasu, a gęstość ciemnej energii nie, ciemna energia wkrótce (ponownie według norm kosmologicznych) całkowicie zdominuje zjawiska we wszechświecie. Tak więc współczesny etap kosmologicznej ewolucji jest „okresem przejściowym”, kiedy ciemna energia odgrywa już ważną rolę, ale ekspansja wszechświata jest determinowana nie tylko przez nią, ale także przez normalną materię. Powstaje pytanie: czy ten „okres przejściowy” naszych czasów jest przypadkowym zbiegiem okoliczności, czy też za tym kryje się jakaś głęboka własność wszechświata? To pytanie - "dlaczego teraz?" - pozostaje otwarte.

Powstaje jednak problem związany z przyszłością: wszechświat będzie się rozszerzał coraz bardziej i co dalej?

Jak długo będzie się rozszerzał?

Odpowiedzi na to pytanie udzielają wspólnie profesorowie: genialny i sławny sir Roger Penrose - koryfeusz światowej fizyki, matematyki i kosmologii z University of Oxford, uważany w pewnych kołach za naukowego szaleńca i Wahe Gurzadyan z Centrum Kosmologii i Astrofizyki w Erywaniu

„Wszechświat może być nieskończony nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie” – twierdzą. I wynika to z ich Konforemnej Cyklicznej Kosmologii (CCC). Wszechświat ma się rozszerzać przez około jednego googola lat, czyli 10 do potęgi setnej – jedynka z setką zer lat.

Obydwaj uczeni zasłynęli stworzeniem mapy możliwego siedliska supercywilizacji, które istniały we wszechświecie przed Wielkim Wybuchem:

image

„Kosmiczna mapa Penrose - Gurzadyana” ze zidentyfikowanym miejscami we wszechświecie w postaci czerwonych kropek, w których zaawansowane super-cywilizacje mogły istnieć przed Wielkim Wybuchem. Anomalie fluktuacyjne w kosmicznym mikrofalowym tle. KLIKNIJ i przeczytaj! ... Powiększ!  ... SPRAWDŹ! 

Big Bang stanowi podstawową teorię współczesnej kosmologii. Model ten jest mocno poparty dowodami. Ale jeśli Wielki Wybuch spowodował Wszechświat, co spowodowało Wielki Wybuch?

Wszystko pochodzi od Boga i Bóg jest praprzyczyną wszystkiego. Ateiści Penrose i Gurzadyan twierdzą jednak, że nasz Wszechświat mógł powstać z innego, wcześniejszego Wszechświata. Jeśli ten Wszechświat powstał również z wcześniejszego Wszechświata, wówczas ich odpowiedź jest taka, że naprawdę nie było początku tego pierwszego wszechświata. Wszechświat po prostu miałby istnieć od zawsze w kolejnych eonach

Według CCC, istniała bardzo duża i bardzo odległa koncentracja źródeł promieniowania, pokazana na czerwono na rysunku 2 tuż poniżej regionu wyłączonego z równika, z prawej strony. Co więcej, znajdowało się stosunkowo blisko bardzo duże stężenie źródeł raczej w kierunku północnego bieguna galaktycznego, tuż po prawej stronie obrazu. Jeśli mamy rozważyć sygnały z wcześniejszych eonów, to takie regiony mogą być najbardziej obiecującymi miejscami do patrzenia, ponieważ interpretacja CCC jest taka, że mogła być ogromna liczba bardzo dużych galaktyk w tych miejscach, a w konsekwencji duże prawdopodobieństwo rozwoju i długoterminowej stabilności wysoko rozwiniętych społeczeństw technologicznych. Jeszcze bardziej intrygujące jest to, że Penrose i Gurzadyan zaproponowali nawet, że zaginione cywilizacje "kosmitów" były w stanie przekazywać informacje do następnego eonu poprzez sterowane zderzenia czarnych dziur.

Według wyznawców CCC odkrycie fal promieniowania grawitacyjnego potwierdza istnienie supermasywnych czarnych dziur w odległej przeszłości, które pochłonęły wszechświat, a następnie zostały wykorzystane do narodzin nowego wszechświata. Według tej interesującej teorii zaproponowanej przez Penrose'a i Gurzadyana wielki wybuch oznaczał przekształcenie całej masy Wszechświata w energię, której towarzyszyła zmiana w świecie. Big Bang to moment konforemnego przeładowania kolejnego eonu wszechświata w następny.

Takie przesłanie super cywilizacji z poprzedniego eonu - dowodzi Penrose - może być zakodowane w kosmicznym mikrofalowym tle (CMB). CMB jest dość jednorodne, ale ma małe wahania temperatury. Skala, w jakiej występują te fluktuacje, mówi nam o ogólnej strukturze naszego Wszechświata. Ale są też regiony, w których wahania są bardziej ekstremalne, niż się spodziewaliśmy. Anomalie te nie są niezwykłe , ale są na tyle interesujące, że według CCC mogą być spowodowane przez poprzedni wszechświat.

image

Przedstawiciele obcych cywilizacji Penrose-Gurzadyana istniejących przed Big Bangiem, czyli przed początkiem czasu w wyobrażeniu ufoartysty Raphaela Terry.

Obaj uczeni interpretują anomalie na mapie promieniowania reliktowego następująco:

- jako ślady wysoko rozwiniętych społeczności istniejących w poprzednim eonie wszechświata przed Big Bangiem,

- są związane z ich konforemną cykliczną kosmologią,

- zakładając cykliczny rozwój wszechświata - w której jedna epoka (eon) jest oddzielona od drugiej dużą eksplozją - oznacza przekształcenie całej masy Wszechświata w energię - wraz ze zmianą geometrii świata,

Powstałe w danym eonie super-cywilizacje były w stanie przekazać informacje do następnego eonu poprzez:

- zderzanie czarnych dziur,

- cywilizacje z poprzedniego eonu próbowały w ten sposób ostrzec wspólnoty współczesnego eonu o ich losie,

- przesłanie tych supercywizualizacji może zawierać informacje niezbędne do powstania życia w ramach hipotezy ateistycznej panspermii informacyjnej.

Hawking przewidywał, że czarne dziury powinny emitować niewielkie ilości promieniowania elektromagnetycznego. Nikt nigdy nie widział tego promieniowania Hawkinga, które ma doprowadzić do zmniejszania czarnych dziur, aż wyparują. Trzeba na to poczekać ponad googol lat i sprawdzić, czy to parowanie czarnych dziur rzeczywiści zachodzi.

Natomiast Penrose mówi, że możemy być w stanie zobaczyć oznaki promieniowania Hawkinga pozostałego po poprzednim eonie istnienia wszechświata"

Obrazy promieniowania tła CMB mają świadczyć o wyparowaniu zgodnie z teorią Hawkinga czarnej dziury z poprzedniego Wszechświata. W centrum naszej galaktyki jest super masywna czarna dziura. Za około cztery miliardy lat nasza galaktyka zderzy się z Andromedą, naszym najbliższym galaktycznym sąsiadem, a jej znacznie większe supermasywne czarne dziury połączą się z naszą. Wydarzenie to wywoła ogromny impuls energii, gdy dwie czarne dziury obracają się wokół siebie i łączą. W ciągu kolejnych tysiącleci inne galaktyki w naszej gromadzie zderzają się z nami pozostawiając ogromną czarną dziurę otoczoną wygasłą chmurą pyłu. Ale to nie koniec.

image

Nasz wszechświat się rozszerza i gdy chłodzi się w ciągu googola (10 100) następnych lat, czarne dziury zaczną świecić na nocnym niebie. Chociaż ten "blask" będzie wyjątkowo słaby - temperatura znacznie niższa niż jedna dziesiąta milionowa stopnia powyżej absolutnego zera - będzie trwał przez być może googol lat, a kiedyś zobaczymy z następnego eonu istnienia wszechświata, te świecące czarne dziury jako Punkty Hawkinga. To będą największe ciągłe źródła energii na nocnym niebie CMB. Powodem, dla którego nie widzimy tych punktów bez analizy komputerowej jest to, że są one bardzo słabe i wczesny wszechświat rozproszył je na dużym obszarze. To, co kiedyś było punktem, teraz jest dyskiem około pięciokrotnej średnicy naszego księżyca. I to właśnie one są zwane pierścieniami Penrose.

Roger Penrose pierwszy raz opublikował na ten temat artykuł wspólnie z Vahe Gurzadyanem w 2010 r. ukazując pierścienie Penrose z poprzedniego wszechświata Ta publikacja wywołała krytykę ze strony innych fizyków, nie przekonując społeczności naukowej i została uznana za niewiarygodną. - Ich rezultaty dotyczące pierścieni Penrose były wynikiem szumu w danych, które analizowali.  

No i Penrose postanowił szukać nowego sygnału…

Nowy sygnał, którego poszukiwał Penrose i inni, to punkty w CMB w miejscach, gdzie w poprzednich eonach supermasywne czarne dziury wyparowały. On i współpracownicy nazwali je "Hawking Points" ku pamięci zmarłego Stephena Hawkinga.

Te punkty Hawkinga pojawiają się na mapie stworzonej przez BICEP2, radioteleskop na Biegunie Południowym”, mówi Penrose. W 2014 r. BICEP2 wykrył wyraźne wiry spolaryzowanego światła w CMB. Zespół BICEP2 ostatecznie stwierdził, że te wiry, znane jako mody B, zostały wywołane przez fale grawitacyjne z inflacji, (do której Penrose ma wstręt) - rozszerzenia wszechświata po wielkim wybuchu.

Dane z kosmicznego teleskopu Plancka później pokazały, że mody B zostały stworzoneprzezpyłmiędzygwiezdny, ale Penrose i Guarzdyan mieli inne wyjaśnienie.

Zauważyli punkt na mapie BICEP2 otoczony pierścieniem światła spolaryzowanego, wskazującego na ogromną różnicę temperatur między częścią wewnętrzną i zewnętrzną. Sugerują, że są to pola magnetyczne z czarnych dziur w poprzednim eonie, które wypluły promieniowanie Hawkinga.

Według CCC, cała energia odparowującej czarnej dziury ma być skompresowana w jeden mały punkt, gdy wszechświat skurczył się, zanim ponownie rozszerzył się w nowym eonie. Nie widzimy samych punktów Hawkinga w danych, mówi Penrose, ponieważ pomiary CMB sięgają 380 000 lat po Wielkim Wybuchu, ale widzimy pierścienie.

Penrose i jego koledzy zobaczyli 20 z tych obszarów wzrostu temperatury na mapach BICEP2. Do tej pory sądzą, że jeden z nich pochodzi z punktu Hawkinga, ale Penrose twierdzi, że symulacje pokazują cztery lub pięć kolejnych, które uzasadniają ich stwierdzenia.

No i Penrose postanowił nadal szukać nowego sygnału…

W 2015 r. dowiedział się o badaniach prowadzonych przez prof. Krzysztofa Meissnera z Uniwersytetu Warszawskiego i przyjechał do Polski, aby spotkać się z nim.

A prof. Meissner poszukiwał pierścieni Penrose  od dawna na mapie CMB, które w modelu Konforemnej Cyklicznej Kosmologii (CCC) mają być sprawdzalnym eksperymentalnie śladem po poprzednim eonie istnienia wszechświata. I pierwszą publikację na ten temat miał już w 2012, a ostatnią wspólnie z Sir Rogerem Penrose 6 sierpnia 2018 roku. Możesz sprawdzić publikacje z udziałem prof. Meissnera.

W artykule z 6 sierpnia br. autorzy dokonali analiza nocnego nieba i odkryli około 30 z tych punktów Hawkinga na kosmicznej mapie tła mikrofalowego. Pięć z tych punktów pokrywa się z wcześniej odkrytymi koncentrycznymi okręgami na niebie CMB. Co ciekawe, jeden z punktów pokrywa się z oknem obserwacyjnym obserwatorium BICEP 2 (pamiętacie zapewne B mody na mapie CMB, która wynikały z danych zebranych przez BICEP-2 w 2014 r., a które uznano za niewiarygodne i związane z wpływem pyłu kosmicznego) otwierającego zdolność do badania zbieżności ze wzorcami pól magnetycznych, które CCC przewidywałby również w punktach Hawkinga. 

image

Obraz CMB z Punktami Hawkinga. Pierścienie Penrose i BICEP2 Window - Daniel An, Krzysztof A. Meissner i Roger Penrose - 06.08.2018.

Zespół Penrose – Meissnera wykorzystał informacje z innego zestawu pomiarów CMB wykonanych za pomocą teleskopu kosmicznego Planck , przeprowadzając setki symulacji, które wykazały, że te mody B pojawiają się.

"To, co twierdzimy, że widzimy, jest ostatnią pozostałością po tym, jak czarna dziura wyparowała w poprzednim eonie" - mówi Roger Penrose

Jeśli mody B są faktycznymi zjawiskami i są wynikiem oddziaływania punktów Hawkinga z poprzedniego eonu, oznacza to zupełnie nowy sposób myślenia o nieskończonej przestrzeni naszego Wszechświata.

Sposób, którego nigdy nie wymyślił żaden autor science fiction łącznie z takim koryfeuszem s-f jak sir Arthur Charles Clarke!

Przestrzeń i czas mogą być rozciągnięte w CCC do tego stopnia, że przestają być sensowne w starym znaczeniu, tylko po to, by "zresetować" je do nowego początku. Pomysł Penrose sugeruje, że w przyszłości nie nastąpi żadną zapaść wszechświata, - będziemy się rozszerzać, dopóki wszystko nie ulotni się w światłość, a sama koncepcja przestrzeni i czasu zostanie naruszona przez szalone odległości, które wtedy zaistnieją. Ma nastąpić konforemne przekształcenie i w tym momencie nasz Wszechświat stanie się nie do odróżnienia od osobliwości, z której może wyłonić się nowy w wyniku Big Bangu..

Cóż za poetycka wizja wszechświata!

Czy jednak można nazwać ją szaloną? Pragnę podkreślić, że istnieje wielu astrofizyków, którzy twierdzą, że anomalie statystyczne w CMB w ogóle nie mają wsparcia statystycznego.

Wszechświat ewoluuje przez eony, z których każdy kończy się rozpadem masy i rozpoczyna się od nowa nowym Wielkim Wybuchem. Równania rządzące przejściem z każdego eonu do następnego wymagają stworzenia dominującego nowego pola skalarnego „erebon”, które tworzy ciemną materię. Ale to nie narasta od eonu do eonu, rozpada się całkowicie w historii każdego eonu.

Kosmolog prof. Carlo Rovelli ma własną wersję erebonów i prawdopodobnie wyraża opinie bliskie poglądom Penrose.

 Można spodziewać się, że cząstki ciemnej materii – erebon - zachowują się prawie tak jak cząstki klasyczne, choć z właściwościami bozonowymi; prawdopodobnie powinny mieć masę Plancka i oddziaływać tylko grawitacyjnie. Ich rozpad generowałby sygnały grawitacyjne i byłby odpowiedzialny za w przybliżeniu niezmienne wahania temperatury w CMB kolejnego eonu. W naszym eonie rozpad erebon może pokazać się w sygnałach wykrywalnych przez czujniki fal grawitacyjnych.

Penrose szacuje, że całkowita liczba takich Punktów Hawkinga, które powinny znajdować się na ogólnym kosmicznym tle mikrofalowym, wynosi około miliona. Analiza w artykule z 6 sierpnia, obejmująca około 1/3 nieba, znajduje wstępny dowód na około 20. Co z resztą pozostaje niejasne, prawdopodobnie są zbyt słabe, by można je było zaobserwować – jeśli istnieją.

Autorzy próbowali znaleźć Punkty Hawkinga dokonując ok. 5000 symulacji CMB, generując fałszywe "normalne" CMB, zgodnie ze standardową procedurą, a następnie próbując znaleźć Punkty Hawking w tych symulacjach. Zrobili około 5000 takich symulacji, ale żadna z nich, jak twierdzą, nie spełnia funkcji podobnej do faktycznie obserwowanej CMB. To sprawia, że ich wykrycie jest wysoce istotne statystycznie, z szansą mniejszą niż 1/5000, że Punkty Hawkinga, które znajdują się w CMB, wynikają z przypadkowej szansy.

„Oczywiście teoria jest" szalona ", ale mocno wierzę z uwagi na fakty obserwacyjne, które wydają się ujawniać, że musimy traktować ją poważnie” – mówi Penrose.

Ciekawe, czy sir Roger Penrose zostanie uznany w świecie fizyki za szaleńca?

Przecież większość fizyków nie uznaje jego CCC za poprawną.

A może swoimi poglądami wybiega w przyszłość i mało kto ze współczesnych jest w stanie go zrozumieć.

I być może już wkrótce sir Roger Penrose zostanie uhonorowany nagrodą Nobla w dziedzinie fizyki?

A Ty jak uważasz?


Appendix

Dotyczy danych w artykule opublikowanym 6 sierpnia 2018 r.

Daniel An ze State University of New York Maritime College:

Jeśli wszechświat będzie trwał, a czarne dziury pożrą wszystko, w pewnym momencie, będziemy mieli tylko czarne dziury". Zgodnie z najsłynniejszą teorią Hawkinga czarne dziury powoli tracą część swojej masy i energii w czasie dzięki promieniowaniu bezmasowych cząstek zwanych grawitonami i fotonami. Jeśli istnieje takie promieniowanie Hawkinga, to, co się stanie, to to, że te czarne dziury będą powoli, stopniowo kurczyć się.

W pewnym momencie te czarne dziury rozpadną się całkowicie, pozostawiając Wszechświat jako zupę fotonów i grawitonów.

Rzecz w tym eonie polega na tym, że bezmasowe grawitony i fotony naprawdę nie doświadczają czasu ani przestrzeni.

Grawitony i fotony - bezmasowi podróżnicy z prędkością światła - nie doświadczają czasu i przestrzeni w taki sam sposób, w jaki je doświadczają wszystkie inne masywne, wolniej poruszające się obiekty we wszechświecie. Teoria względności Einsteina mówi, że obiekty z masą wydają się poruszać w czasie wolniej, gdy zbliżają się do prędkości światła, a odległości ulegają wypaczeniu z ich perspektywy. Obiekty, takie jak fotony i grawitony, poruszają się z prędkością światła, więc wcale nie odczuwają czasu ani odległości.

Więc wszechświat wypełniony jedynie grawitonami lub fotonami nie będzie miał żadnego poczucia tego, co jest czasem lub czym jest przestrzeń.

Sir Roger Penrose:

Rozległy, pusty, post-black-hole wszechświat zaczyna przypominać ultra-ściśnięty wszechświat w momencie wielkiego wybuchu, gdzie nie ma czasu ani dystansu między niczym. A potem zaczyna się od nowa.

Pytanie:

Jeśli nowy wszechświat nie zawiera żadnej z czarnych dziur z poprzedniego eonu wszechświata, jak te czarne dziury mogą zostawić ślady w CMB?

Odpowiada Penrose:

Ślady nie pochodzą od samych czarnych dziur , ale raczej od miliardów lat, które te obiekty spędzały oddając energię we własnym wszechświecie przez promieniowanie Hawkinga. To nie jest osobliwość czarnej dziury, ani jej rzeczywiste, fizyczne ciało, ale ... całe promieniowanie Hawkinga w całej historii."

Cały czas, gdy czarna dziura roztwarza się przez promieniowanie Hawkinga, pozostawia ślad, a ten jej znak, wykonany w promieniowaniu CMB, może przetrwać śmierć wszechświata. Gdyby badacze dostrzegli ten znak, naukowcy mieliby powody sądzić, że wizja Wszechświata CCC jest właściwa, a przynajmniej zdecydowanie nie jest zła.

Aby dostrzec ten słaby ślad w już słabym, pogmatwanym promieniowaniem CMB , Daniel An przeprowadził rodzaj statystycznego turnieju wśród fragmentów nieba.

Wziął koliste obszary w trzeciej części nieba, gdzie galaktyki i światło gwiazd nie przytłoczyły CMB. Następnie określił obszary, w których rozkład częstotliwości mikrofalowych odpowiada oczekiwaniom wynikającym z istnienia punktów Hawkinga. Rozpatrywał te koliste obszary jako "współzawodniczące" ze sobą, aby określić, który obszar najbardziej odpowiada oczekiwanemu spektrum częstotliwości dla punktów Hawkinga.

Następnie porównał te dane z fałszywymi danymi CMB, które generował losowo. Ta sztuczka miała na celu wykluczenie możliwości, że te niepewne "punkty Hawkinga" mogły powstać, gdyby CMB były całkowicie przypadkowe. Gdyby losowo wygenerowane dane CMB nie mogły naśladować tych punktów Hawkinga, silnie sugerowałoby to, że nowo zidentyfikowane punkty Hawkinga rzeczywiście pochodziły z czarnych dziur z przeszłych eonów.

Olivier Dore z NASA Jet Propulsion Laboratory w Klifornii:

Inne efekty mogą naśladować ten sygnał. Podoba mi się fakt, że ich model kosmologiczny przewiduje specyficzne sygnatury w danych. Musiałbym jednak przekonać się o większej liczbie szczegółów, ponieważ byłoby to z pewnością bardzo interesujące.

Prof. Brian Keating z University of California w San Diego - członek zespołu BICEP2:

Mejsce B-mode, o którym mowa, prawdopodobnie wynika z wygięcia światła przez masywne obiekty w przestrzeni kosmicznej. Nie interpretują naszych wyników tak, jak my to robimy. Ale przecież fotony nie przychodzą ze znakiem, który mówi: "Przybyłem z czarnej dziury "lub" przyleciałem z ziarna pyłu międzygwiezdnego.

Większy problem polega na tym, że zespół BICEP2 nie wydał swoich nieprzetworzonych danych, więc zespół Penrose pracuje korzystając z dostępnych obrazów. A każdy piksel uśrednia dane w bardzo szerokich warstwach kosmosu, więc trudno jest twierdzić o jednym punkcie.

Zbigwie
O mnie Zbigwie

"Niedawno ukazał się interesujący wpis: http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/338033,grawicapy-lataja-w-kosmosie pióra znanego blogera Zbigwie, z wykształcenia fizyka" - http://autodafe.salon24.pl/249413,zagadkowe-analogie. Znajdź ponad 100 moich notek na Forum Rosja-Polska  http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl Poetry&Paratheatre 2010 i 2013. Free counters

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie