Zbyszek Zbyszek
1365
BLOG

Smutny finał Mundialu

Zbyszek Zbyszek Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

Oglądałem pierwszy mecz półfinałowy, to nieco za dużo powiedziane. Po 30 minutach, zdegustowany pasjonowaniem się podawaniem piłki od jednego do drugiego, co objawem wielkiej strategii najlepszych drużyn, wyłączyłem transmisję. Włączyłem na ostatnie 15 minut. Francja prowadziła 1:0. Hazarda jaskrawie faulowano tuż przed polem karnym. Sędzia, jak zwykle, nic nie widział, VAR warczał, a bramka podobno była - znów jak zwykle, jakie to nudne - ze stałego fragmentu gry.


Gdy najlepsze i najciekawsze drużyny odpadły,  bo "sędzia nie widział, bo "trzeba mieć ten ŁUT szczęścia", bo przypadki, gra polega na męczącym widza podawaniu do siebie w oczekiwaniu na stały fragment gry, tam kiedyś. Szachy też mogą być pasjonujące, ale to są szachy, a mecz, w którym nie ma "ciągu na bramkę", goli strzelanych z pięknych akcji, to nie żadne szachy, tylko pozycja wyczekująca w warcabach.


We Francji byłem, to Francję lubię, po prostu. Z Belgiem kiedyś szedłem sobie trzy dni. Przypadliśmy sobie go gustu. Więc sympatii nie miałem po żadnej stronie. Dzisiaj zerknę - raczej też nie na cały, bo szkoda czasu - mecz Chorwacji z Anglią. W Chorwacji spędziłem kiedyś bardzo miłe chwile. Zdjęcia do tej pory pozostały. Jakiś taki na nich jestem inny, młody, prześwietlony, słońcem, wiarą w ludzi i w życie, może nawet szczęściem. Więc stawiam na Chorwację. Ale bez tych poprzednich, piłkarskich "emocji", które teraz głównie już tylko w komentarzu, w głosie tego, który relacjonuje, bo sama gra zeszła w stronę, w którą zeszła muzyka rozrywkowa. To złota, nudna klatka.

Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Sport