Dlaczego warto głosować na PiS? i nie tylko...

Z punktu widzenia wyborcy PiS warto głosować na tę partię, bo:

1. Prowadzi programy rozdawnicze i może dotyczą one potencjalnego wyborcy.
2. Pokonuje zło w postaci Platformy Obywatelskiej.
3. Walczy z korupcją i patologiami.
4. Współpracuje z Kościołem.
5. Wstaliśmy z kolan.
6. Mamy świetne relacje ze Stanami.

Z punktu widzenia wyborcy KO, warto głosować na tę partię, bo:

1. To partia ludzi inteligentnych.
2. Walczy ze złem, jakim jest PiS.
3. Jest tolerancyjna i sprzyjająca LGBT+
4. Ma świetne relacje z Unią Europejską.
5. Ma dobre relacje z Niemcami.

Z punktu widzenia wyborcy Lewicy, na to ugrupowanie warto głosować, bo:

1. Walczy z Kościołem.
2. Walczy z PiS.
3. Wspiera aktywnie, propaguje i chce wdrożenia LGBT+
4. Zapowiada jeszcze większe rozdawnictwo niż PiS.
5. Ma dobre relacje z Unią Europejską.

Z punktu widzenia wyborcy PSL/Kukiz15, warto głosować na nich, bo:

1. PSL dba o interesy wsi.
2. PSL jest tradycyjne, niechętne LGBT+ i sprzyjające Kościołowi.
3. PSL z nikim nie walczy i jest jedyną partią preferującą zgodę i dialog.
4. Kukiz czasem mówi "do rzeczy", tj to, czego boją się powiedzieć inni.
5. Kukiz i PSL są pragmatyczni, a nie ideowi.
6. Generalnie dobre relacje z zagranicą we wszystkich kierunkach.
   

Z punktu widzenia wyborcy Konfederacji, warto na nich głosować, bo:

1. Jest to na dziś, jedyna partia antysystemowa.
2. Jest to ugrupowanie ideowe, a nie pragmatyczne.
3. Najgłośniej podkreślają wagę patriotyzmu.
4. Są przeciwni LGBT+
5. Mogą wnieść coś nowego, do życia politycznego.

Z punktu widzenia wyborcy planującego, nie wzięcie udziału w wyborach, warto nie głosować, bo:

1. Partie generalnie wprowadzają w błąd wyborców.
2. Wybory zmieniają politykę w niewielkim stopniu.
3. O wynikach wyborów decyduje większość, a większość podejmuje decyzje pod wpływem emocji sterowanych przez media, a nie rozumu, ani analizy.
4. Kampania "Nie świruj. Idź na wybory" była brutalnie obraźliwa dla osób nie chcących głosować i de facto głupia, bo nie wzięcie udziału w wyborach też jest uzasadnione pewnymi argumentami. Więc dla otrzeźwienia "demokratów, ze świecznika, można właśnie na wybory nie pójść.
   
5. Wzięcie udziału w wyborach jest dołożeniem ręki do systemu, który możemy uważać za wadliwy i szkodliwy dla społeczeństwa.

I to chyba wszystko. Ja bym sobie życzył, żeby wyborcy różnych partii i ci nie biorący udziału w głosowaniach potrafili darzyć się szacunkiem, rozmawiać przy użyciu argumentów, wyjaśniać sobie nawzajem. Życzyłbym sobie, aby szczucie do nienawiści, tak popularne jako narzędzie polityczne, odeszło na śmietnik historii. Wtedy to, co nas łączy, to, że jesteśmy Polakami, byłoby ważniejsze od tego, co nas dzieli. Ale świńscy spece od judzenia nie śpią, tylko pracują, bo to judzenie przekłada się na pieniądze.

Ale... tylko sprawy przegrane są godne gentelmena, więc warto marzyć. Ponadto... każdy z nas dostał ileś tam talentów. Biada nam, gdy zamiast je mnożyć, zakopiemy.