Zbyszek Zbyszek
3027
BLOG

Rola i cele ideologii

Zbyszek Zbyszek LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 160

Pojawiają się i istnieją na świecie różne ideologie. Wszystkie one posiadają podobne cechy, podobny jest mechanizm ich powstawania i pełnią podobną rolę.

Źródłem ideologii jest zawsze "problem". Jakieś zjawisko życia społecznego lub ekonomicznego, które ludzie odbierają jako niewłaściwe, takie, które nie powinno mieć miejsca. Temu problemowi zawsze towarzyszy jakaś negatywna emocja. Uczucie pokrzywdzenia, niestosowności, itp.

Ideologia chce rozwiązać "problem". W trakcie jego rozwiązywania posługuje się zawsze odwoływaniem się do "negatywnej emocji", a samo rozwiązanie polega na żądaniu przebudowy całości stosunków społecznych lub gospodarczych i aby to osiągnąć, często też na żądaniu przebudowy człowieka, jako takiego.

Ideologia to jest zawsze żądanie rekonstrukcji całości w imię poprawy jakiegoś jej przejawu, jakiegoś jej elementu. Nie próbuje się, organicznie niejako, pracować z postrzeganą niedogodnością, z wadą jako taką. Rozeznawać uwarunkowania przyczyniające się do danego zjawiska. Oceniać wymowę "problemu" w szerszym kontekście społecznym. Zamiast zmieniać fragment - co wymaga uwagi, merytorycznej znajomości rzeczy oraz pracy i prób - proponuje się zawsze NADMIERNIE UPROSZCZONĄ koncepcję rzeczywistości i jej przebudowy. "Oversimplification"

Feminizm, komunizm, liberalizm, elgiebizm czy environmentalizm zawsze chcą CZEGOŚ DOBREGO. Feminizm chciał równego traktowania przez prawo i państwo kobiet i mężczyzn. Komunizm ujmował się za wykorzystywanymi swego czasu bez umiaru robotnikami. Liberalizm chciał wyzwolenia jednostki spod dyktatu większości, a elgiebizm chiał zapobiec agresji wobec homoseksualistek(ów).

Więc prorocy, aktywiści i zwolennicy mniejsi ideologii zawsze mają na pierwszym planie dobre intencje. Widzą "zło" i chcą rozwiązać "problem", I mają sposób rozwiązania tego "problemu", a każdy kto przeciw, jest za "problemem" i staje się wrogiem. Drogą do rozwiązania problemu jest - jak wspomniano - przebudowa. Przebudowa społeczeństwa, przebudowa człowieka, przebudowa ludzkości. Zawsze w imię dobrych intencji. Bo cóż złego w tym, aby kobiety i mężczyźni byli przez prawo traktowani na równi, w tym by robotnicy byli traktowani jak ludzie, w tym aby człowiek mógł w sposób wolny się wypowiadać i dążyć do szczęścia rozumianego w swój własny sposób, niezwiązany narzuconym mu społecznie czy kulturowo modelem życia i myślenia.

Każda ideologia ma dwie wady. Po pierwsze obraz życia, świata i jego funkcjonowania jest w niej NADMIERNIE UPROSZCZONY. Po drugie żądadając przebudowy całości w imię naprawy jej szczegółu prowadzi do NIEUŚWIADAMIANYCH na początku KONSEKWENCJI. Te konsekwencje wychodzą - mówiąc językiem potocznym - dopiero "w praniu", a więc w wyniku implementacji ideologii i bywa po czasie mierzonym pokoleniami.

Tak bowiem - pokoleniami - liczony jest czas potrzebny na ujawnienie się skutków przebudowy społecznych mechanizmów funkcjonowania ludzi. Niedogodności wywoływane zastosowaniem ideologii stają się z czasem coraz bardziej dotkliwe. W tym czasie coraz bardziej agresywnie jest ona propagowana. W końcu, gdy z jakichś przyczyn społeczeństwo wg danej ideologii już dalej funkcjonować nie może, dochodzi do jej demistyfikacji i odrzucenia. Rozmiar i liczba szkód jednak przez wdrożenie takiej ideologii wyrządzonych, jest trudna do odrobienia, a konsekwencje nierozsądnego przebudowania ludzi i społeczeństwa ciągnąć się będą długo.

Komunizm odszedł szczęśliwie do historii, zostawiając po sobie zgliszcza na rozległych terenach Eurazji. Liberalizm trwa, trochę otorbiony przez naturalne konieczności życia, polegające na wymuszonej współpracy między ludźmi. Feminizm rozkłada rodziny i relacje między mężczyznami i kobietami. Elgiebizm i transgenderyzm dopiero się rozwijają i pierwsze objawy - 40% wskaźnik prób samobójczych po zmianie płci - to dopiero zwiastuny możliwych efektów zastosowania tych ideologii.

Pewną ciekawą i immanentną cechą ideologii jest to, że o ile kształt społeczeństwa budowany ewolucyjnie bierze się z niezależnego zupełnie procesu oddolnych prób, powtórzeń i woborów zachowań najlepiej służących społeczeństwu, to zmiany postulowane przez ideologów są zawsze procesem odgórnym. To są odgórne całościowe koncepcje, wymyślane przez "wynalazców", a przedstawiające obraz społeczeństwa takim, jakie "ma być".

Ludzie "zaczadzeni" ideologiami nie pojmują, że społeczeństwo wraz z jego wszystkimi zasadami, kulturą, obyczajem, stosunkami nie powstało w wyniku ideologii. Nie jest efektem jakiegoś ZAMIARU, jakiegoś POMYSŁU, jakiejś IDEI. Stąd identyfkują zastany porządek jako przejaw idei wymyślonej przez kogoś w przeszłości, idei którą oni chcą zastąpić. Ale to nie jest mechanizm tworzenia systemów społecznych. One powstają - jak w.w - w sposób organiczny, albo może raczej - powstawały. Ludzie zachowywali się tak lub inaczej, i nieskończona liczba eksperymentów tj. zachowań i ponoszenia skutków tych zachowań prowadziła do pozostawienia tych, które w danych warunkach były dla ludzi jako całości, najkorzystniejsze.

Dugą ciekawą i immanentną cechą tych ideologii, które znamy i które znalazły lub znajdują zastosowanie w świecie jest to, że istnieje ktoś zainteresowany NIE DEKLAROWANYMI SKUTKAMI ideologii. Upraszczając - znów może nieco nadmiernie - na skutkach wdrożenia ideologii - można zrobić INTERES! Więc owe ideologie znajdują coś bezcennego, znajdują siłę, wsparcie, pieniądze na ich wdrażanie. Ci, co owo wsparcie, siłę i pieniądze oferują i wykładają, są właściwymi promotorami i sponsorami ideologii. Ci jednak zawsze - zazwyczaj zawsze - pozostają w cieniu, w mroku rozciągającym się za kurtyną z napisem "Wiedza publiczna".

I tak, zryw komunistyczny, to nie był samorzutny bunt robotników, którzy tak po prostu, sami ze sobie utworzyli nowy typ stosunków społecznych pod wpływem "mądrości" Marksa i Lenina. Ktoś wyłożył znaczne pieniądze, by ten nowy model stosunków mógł zafunkcjonować. Ten ktoś musiał widzieć w tym interes. Sufrażystki na ulicach Nowego Yorku demonstrujące niezależność i wyzwolenie nowoczesnych kobiet nie wymaszerowały tam, kierowane feministycznymi pomysłami. Znalazły się tam wysłane przez pana Bernays'a, który tworzył na potrzeby właścicieli firm tytoniowych obraz kobiety wyzwolonej, pracującej, a więc... palącej. Papieros stał się "pochodnią wolności". Ponadto... przeniesienie połowy społeczeństwa z domu do zakładów pracy, to podwojenie zasobów siły roboczej, a co za tym idzie możliwość bardziej "umiarkowanego" jej wynagradzania.

Dzisiejszy Environmentalizm z prorokiem większym Alem Gorem i prorokinią mniejszą - biednym dzieckiem wykorzystywanym bezlitośnie przez rodziców i "sponsorów" - Gretą Thunberg to przecież też INTERES. Strumienie finansowe związane z tą ideologią już dziś są realnym obciążeniem dla całych państw. Biznes na szaleńczym skrzywieniu troski o naturę, kręci się w zawrotnym tempie.

Sumując, ideologia jest nadmiernie uproszczoną koncepcją zmiany rzeczywistości, bazującą na autentycznej trosce o jakiś jej fragment, wykorzystującą w trakcie swojego wdrażania negatywne emocje związane z istnieniem owego fragmentu, powodującą negatywne skutki uboczne dla społeczeństw i ludzi, przynoszącą jednocześnie korzyści z jej wdrożenia nieznanym najczęściej - jej promotorom i osobom ją wspierającym.



Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo