Cieszę się, że Miller został szefem klubu SLD

Szczerze mówiąc cieszę się, że Leszek Miller został szefem klubu SLD. To bardzo dobry wybór, jeśli SLD chce odrożnić się od Ruchu Palikota. Kalisz takiej gwarancji nie dawał. Gdyby Kalisz został szefem SLD, to tak na prawdę niczym obie partie by się nie różniły. Wciąż pamiętamy przecież Kalisza na kongresie RPP. Leszek Miller to polityk poważny, nie jeździ ze dewiantami na tęczowych platformach. To były premier i wielokrotny były minister kilku rządów. Kalisz to celebryta. Zrezygnował z ubiegania się o fotel przewodniczącego, gdyż dobrze pamięta, jak trudno jest kierować partią, kiedy jej szef pochodzi z innego obozu niż przewodniczący klubu (vide: Napieralski vs. Olejniczak). To otwiera Millerowi drogę do fotela przewodniczącego SLD. Historia znów zatoczy koło. Wydawało się, ze era Millera się skończyła, że pozostanie mu tylko pisanie pamiętników, co zresztą uczynił, a tu proszę - Miller wraca. Znam Millera i wiem, że to osoba zemstna i pamiętliwa. Doskonale pamięta kto go z partii wyrugował. Jestem pewien, że Olejniczak nie dostanie rekomendacji SLD w kolejnych wyborach do europarlamentu. Kalisz też nie będzie miał łatwego życia. Niewykluczone, że już wkrótce będzie chodził z Palikotem za rękę całkiem oficjalnie. Moim zdaniem nie będzie mógł już liczyć na jedynkę w Warszawie. Będzie dobrze, jeśli Miller pozwoli mu w ogóle kandydować do Sejmu. Niewykluczone, że dostanie propozycję kandydowania do Senatu. Wtedy, jak ta "polityczna prostytutka", z podkulonym ogonem, dołączy do partii Palikota.

Nie twierdzę, że przywództwo Millera to dobre rozwiązanie dla SLD, jeśli partia ta myśli o sukcesie wyborczym. Wręcz przeciwnie. Miller za 4 lata będzie miał 69 lat. Czy poprowadzi lewicę do zwycięstwa? Wątpię. Będzie dobrze, jeśli powtórzy wynik Napieralskiego i SLD nie zniknie z Sejmu. Ale emerytura w wysokości 10 tys. zł miesięcznie (uposażenie posła), plus zagwarantowane miejsce w Sejmie, w najciekawszym dla emerytowanego politycznego aparatczyka miejscu w Polsce, to bardzo atrakcyjna perspektywa.