Kilkanaście lat wcześniej buntowałem się przeciw fartuszkom i jednolitym strojom. Zwłaszcza z okazji tzw. „świąt państwowych”. Fartuszki były obowiązkowe i zgrzebne, ale nie musiały być jednolite dla wszystkich. W ustroju powszechnego niedoboru pewnie by się to nie udało.
Zbliża się koniec roku, zostały dwa dni i rodzice zostali postawieni niemal pod ścianą, ponieważ - nie bójmy się tego słowa – idiotyczny pomysł ministra edukacji narodowej (celowo małymi literami) właśnie jest wdrażany.
Owo wdrażanie polegało na:
Ustaleniu jaka kwota ma być przeznaczona na mundurki
W szkole mojego dziecka stanęło na 150 PLN
Mundurki wybrał samorząd. Po wielu bojach (łącznie z pomysłem – jakiegoś zamożniejszego rodzica, żeby na każdy dzień był inny kolor).
Właściwie nie są to już mundurki.
Stanęło na koszuli, krawacie i bluzce.
Po 2 sztuki.
Czyli będziemy mieli brudasów.
Mundurki, muszą być zakupione przed końcem roku.
Firma, którą wybrano chce opłaty w ciemno.
Fantastycznie jest robić biznes na frajerach, którzy muszą.
Właśnie szykuję się do rozmowy z nauczycielem i dyrekcją, że sorry ale nie.
Poczekam do końca wakacji.
Po pierwsze dlatego, ze mój nastolatek przyrasta obecnie w tempie kosmicznym.
Po drugie dlatego, że chce zobaczyć ten „twór” w fazie wyjściowej (w końcu to ja płacę)
Po trzecie, może ten minister w ciągu wakacji przestanie być ministrem
Po czwarte – to jakaś paranoja. Nauczyciele się boją, rodzice się boją, dzieciaki mają generalnie wszystko gdzieś – pewnie znajdą sposoby na buntowanie się w ramach „jednolitości”
A tak w ogóle, ciekawe która szkoła jako pierwsza wpadnie na pomysł by ubrać swoich uczniów w glany, czarne spodnie i czarne koszule. To mogłoby być wyjątkowo dobrze widziane.
Felietony na futures.pl "Cieszy mnie, kiedy widzę masowe podejmowanie idiotycznych decyzji inwestycyjnych na podstawie lektury gazet. Inaczej mówiąc, teraz wierzę, że fakt, iż ludzie czytaja takie informacje, przyczyni się do tego, że nadal będę mógł pracować w bardzo rozrywkowym biznesie, jakim jest sprzedawanie opcji ludziom nieświadomym znaczenia przypadku". Nassim N. Taleb "To oni oni wytyczyli granice To oni zbudowali mur To oni podzielili nas To oni patrzą na nas z góry
TILT "Pewnie słyszeliście, że z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że gdyby milion małp przez miliony lat pisało na milionach maszyn do pisania, to w końcu stworzyłyby dzieła Szekspira. Dzięki internetowi wiemy, że to nieprawda" anonim "Zadanie dziennikarza polega na oddzieleniu ziarna od plew, a potem wydrukowaniu ... plew"Adlai Stevenson "Chcąc wyjaśnić pewne zawiłości dotyczące rynków finansowych, musisz nastawić się na pracę, która nie ma końca" Martin Fridson „Przyjemność nie polega na tym, że nie ma się nic do roboty; polega na tym, że kiedy ma się mnóstwo roboty, nie robi się nic.” Prawo Godwina: Podczas przeciągającej się dyskusji w Internecie, prawdopodobieństwo przyrównania czegoś lub kogoś do nazizmu bądź Hitlera dąży do 1 "Ludzie oferujący informacje, a jest nas coraz więcej, walczą o niezagospodarowane sekundy w życiu innych. Im więcej informacyjnych zaopatrzeniowców, tym mniej sekund użytkownicy mają dla każdego z nich" T.H.Eriksen "Najbardziej wartościowe informacje o branży zdobywamy rozmawiajac z konkurentami spółek, w które zainwestowaliśmy. Menadżerowie spółek mogą rozmawiać bardzo ostrożnie, szczególnie jeśli wiedzą, że posiadamy dużo ich akcji. Konkurenci będę przeważnie mówić o nich bez skrępowania. To tak jak próba dowiedzenia się czegoś o dziewczynie, którą się interesujesz. Jeżeli spytasz o nią jej matkę, z pewnością usłyszysz coś innego, niż usłyszałbyś, gdybyś zapytał jej narzeczonego, z którym własnie zerwała. My chcemy usłyszeć, co ma do powiedzenia były narzeczony". Ralph Wanger -------------- O lustracji: "Kiedy Jeżow likwidował Jagodę, powiedział zebranym członkom GPU, że znany jest mu fakt, iż Jagoda pracował dla Ochrany. Nikt nie zaprotestował: w czasie kiedy istniała Ochrana, Jagoda miał dwanaście lat.[...] Nikt nie wstał i nie powiedział, że dzieci mając do wyboru jazdę na hulajnodze, albo rozmowy z urzędnikami - wolą jednak hulajnogę". "Rozpocząłem swoją działalność pisarską uskrzydlony myślą, że jestem jedynym na świecie konfidentem a rebour. O partyjnych pisałem, że są dwulicowi i że pragną powrotu ustroju kapitalistycznego; o ludziach, którzy mówili źle o Gospodarzu - że są szczerymi demokratami kochającymi Ziutka Słoneczko. [...] Narobiłem im strasznego burdelu: nie połapali się nigdy. Nie moja wina: sami tego chcieli." Marek Hłasko (też podpisywał) --------------- "Prawo w ujęciu demokratycznym polega na tym, że za podstawę równości przyjmuje się liczbę nie wartość. Jeśli się zaś tak ujmuje prawo, to tłum jest z konieczności czynnikiem rozstrzygającym" "Obecnie demagogowie, aby sobie względy ludu pozyskać, doprowadzają za pomocą sądów do wielu konfiskat.[...] Należy jak najbardziej ograniczać procesy o zdradę stanu i za pomocą wysokich grzywien nie dopuszczać do wnoszenia lekkomyslnych oskarżeń. Zazwyczaj bowiem, nie są to ludzie z tłumu, ale możni przeciw którym wnosi się takie oskarżenia". Arystoteles ----------------- WOJNA TO POKÓJ WOLNOŚĆ TO NIEWOLA IGNORANCJA TO SIŁA "Najgorsze w Dwóch Minutach Nienawiści było nie to, iż człowiek czuł się zmuszony do takiego zachowania, ale że nie umiał się wręcz powstrzymać od przyłączenia do zbiorowego obłędu. Już po trzydziestu sekundach udawanie stawało się zbędne." G.Orwell, 1984
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka