wiki3 wiki3
35
BLOG

Cmentarne myśli

wiki3 wiki3 Kultura Obserwuj notkę 12

Coraz częściej bywam na cmentarzach, odwiedzam rodziców, przyjaciół znajomych.

Wspominam jak bogate życie mieli rodzice, pełne chwil dramatycznych, ale i szczęśliwych.

Matka przeżyła zesłanie, rewolucję. Ojciec zabór rosyjski, pierwszą wojnę światową, potem czekała ich jeszcze wojna z bolszewikami. Teraz przyszły te chwile szczęścia, radość z odzyskania niepodległości, pobrali się, matka pracowała jako nauczycielka, ojciec był urzędnikiem prokuratury.

Dwudziestolecie międzywojenne przeszło im jako okres spokoju, bezpieczeństwa oraz względnego dobrobytu. Niestety przyszedł rok 1939, ojciec w wojsku, matka ucieka ze strefy zajętej przez Rosjan do niemieckiej, do Warszawy. Ojciec zostaje internowany na Węgrzech, następnie ucieka z transportu i odnajduje nas w Warszawie. Matka już nie pracuje, ojciec pracuje w prokuraturze, przechowuje tam broń oddziału AK (jak wiadomo najciemniej pod latarnią). Całą okupację mieszkamy w Warszawie. Potem Powstanie Warszawskie, przenoszenie się ulicy na ulicę, z jednej dzielnicy do następnej, przed nacierającymi oddziałami dławiącymi powstanie.

Od czasu do czasu odwiedza nas ojciec, który walczy tak jak w latach 1918 do 1921, 1939, konspiracja, teraz jawna walka w oddziale AK. Tym to sposobem rodzice kilka razy tracili mieszkanie wraz z zawartością i od początku odbudowywali swój dom.

Potem wyjazd na ziemie odzyskane, przeżycie PRLu, kilka lat życia znowu w wolnej Polsce.

Jakże ubogie jest moje życie w porównaniu z tym co przeżyli moi rodzice.

A przecież na cmentarzach spoczywa tylu ludzi, ile ciekawych losów ludzkich kryją mogiły?

Przechodzę wśród mogił zwieńczonych krzyżem, zarośniętych, o których nikt już nie pamięta, jak i z pięknymi nagrobkami z kamienia, zadbanych w kwiatach z palącymi się zniczami.

Są i potężne grobowce z granitu pewnie nawet i do 30 m2, ciekawe czy ci co tam leżą są również zabalsamowani? Tego nie wiem, wiem natomiast, że bogactwo bardzo zubaża.

Życie bez problemów i bólu nie pozwala w pełni cieszyć się ze swoich osiągnięć i możliwości.

Odbiegłem od tematu, więc przyjaciele zmienili adres zamieszkania na nekropolie, większość znajomych też. Dzieci mieszkają w różnych miejscowościach i krajach, więc mam czas na wspominania. Świat i jego problemy w moich oczach wyglądają inaczej niż 20 czy 50 lat wstecz,

nie widzę tych problemów tak jak widzą to ludzie młodzi, jak są pewni swoich racji!

Muszę przyznać, że ja nie byłem inny, jednak lata i doświadczenie zmieniają to, widzimy jak się myliliśmy, jednak to rodzice mieli rację.

No i ta natrętnie powracająca w myślach fraszka którą napisał Pitigrilli - „Lubię chodzić na cmentarz, bo chcę żeby ci co tam leżą, obudzili się na pięć minut i zobaczyli jak ich nabrano na wieczność”.

 

wiki3
O mnie wiki3

zdecydowany, bezkompromisowy "Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. i rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" Saint-Exupery  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura