Historia bardzo smutna
o chłopcu
który nie chciał jeść zupy
Michaś był tłusty, zdrów najzupełniej,
Z buzią okrągłą, jak księżyc w pełni,
Jędrną, jak orzech, śliczną, rumianą,
Jadł i pił wszystko, co na stół dano,
Raz gdy mu zupę stawia służąca,
On stąd ni zowąd talerz odtrąca,
Mama go łaje, a Michaś w sprzeczki:
„Nie chcę i nie chcę, ani łyżeczki!”
Nazajutrz Michaś tak schudł niebożę,
Że go nikt w domu poznać nie może
Dają do stołu, on znowu w sprzeczki,
Nie chce jeść zupy ani łyżeczki!
Na trzeci dzionek, bieda, nie żarty,
Schudł i osłabł Michaś uparty
Lecz znów przy stole krzyki i sprzeczki:
Nie chce jeść zupy ani łyżeczki.
Nie słuchać starszych, rzecz bardzo brzydka!
W czwartym dniu Michaś wychudł jak nitka;
W piątym coś w piersiach i w gardle dusi;
Kto nie je zupy, ten umrzeć musi.
Tak też z Michasiem! Był zdrów i tłusty,
Pięć dni grymasił, umarł na szósty.






zdecydowany, bezkompromisowy
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. i rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"
Saint-Exupery
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura